Po lasach , pagórkach , źródełkach i polach
-
DST
124.00km
-
Teren
15.00km
-
Czas
07:00
-
VAVG
17.71km/h
-
VMAX
46.00km/h
-
Temperatura
30.0°C
-
Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś wyjechałem trochę później w trasę bo dopiero o 10 rano ale za to już było bardzo ciepło . Obrałem kierunek na Janów Lubelski gdyż tam miałem odszukać zapomniany i już praktycznie nie istniejący cmentarz żydowski a także schować geokesza . Ruszam więc na Pysznicę gdzie zaraz odbijam w boczną drogę która dojeżdżam do głównej Nisko - Janów Lubelski . Po kilkunastu km jazdy główną odbijam na szlak szklarski prowadzący przez Lasy Janowskie . Droga to fajny szeroki szuter wiec można nawet szybko śmigać . W osadzie Szklarnia odbijam na asfalt którym docieram do Janowa Lubelskiego . Tam odwiedzam miejscowy zalew a potem jak zwykle chwilka w muzeum leśnej kolejki wąskotorowej . Potem jadę szukać cmentarza żydowskiego . Jego lokalizację znam lecz chciałem odszukać jeszcze macewy które tam znajdują się lecz są one połamane i praktycznie są to tylko szczątki . Niestety jedyne co udało mi się zlokalizować wśród bujnej roślinności to szczątki muru i kamienne podstawy macew . Zmęczony trochę upałem jadę dalej do Janowskiego źródliska . Tu odpoczywam nad źródełkami i szukam dobrego miejsca na geokesza . Wybrałem miejsce przy murze odgradzającym źródlisko od Janowskiego browaru ( niestety browar nie czynny ) . Jadę dalej w kierunku Janowskiego cmentarza gdzie chciałem zobaczyć mogiłę zbiorową mieszkańców wsi Pikule którzy zostali zamordowani przez hitlerowców podczas pacyfikacji wsi . Obok mogiły znajdowała się też symboliczna mogiła oficerów Polskich zamordowanych w Katyniu i pomnik żołnierzy walczących w II wojnie światowej . Dalej jadę jeszcze w kierunku małego źródełka a następnie już zmierzam główną droga w kierunku Modliborzyc . W Modliborzycach chwila odpoczynku i mały posiłek . Upał coraz gorszy . Jadę dalej główną droga a po kilku km odbijam w kierunku wsi Dąbie gdzie zatrzymuję się przy przepięknych źródełkach . Dalej już asfalt się kończy i jadę polnymi drogami kilka km aż do wsi Stojeszyn . Tu znów asfalt i jadę droga biegnąca po pofałdowanym terenie gdyż tu już zaczyna się wyżyna lubelska . Droga biegnie kilkanaście km pośród kolorowych o tej porze roku pól . Docieram wreszcie do Zaklikowa gdzie czeka na mnie Grzesiek . Razem już jedziemy przez Lasy Lipskie aż do Rzeczycy Długiej . Tam wjeżdżamy na główną drogę i nią jedziemy aż do Turbi . Tu na miejscowym lądowisku odbywają się od kilku dni szybowcowe mistrzostwa Polski . Niestety akurat trafiliśmy na przerwę w lotach i szybowce podziwiać mogliśmy tylko na ziemi . Potem ja pojechałem do domu a Grzesiek do Zaklikowa .
[url=][/url]
Lasy Janowskie..droga szkklarska..szlaków rowerowych i pieszych tu dostatek
Lasy Janowskie..droga szkklarska..szlaków rowerowych i pieszych tu dostatek
Szklarnia..głaz pamięci
Szklarnia..grób młodej partyzantki
Nad Janowskim zalewem
Skansen Leśnej Kolejki Wąskotorowej
Resztki muru..jedna z pozostałości po Janowskim cmentarzu żydowskim
4 fontanny na Janowskim mini runku..woda w fontannach pobierana jest wprost ze źródełek
4 fontanny na Janowskim mini runku..woda w fontannach pobierana jest wprost ze źródełek
Janów Lubelski .. Sanktuarium Matki Bożej Różańcowej - Łaskawej
Janów Lubelski...Kaplica objawień a pod nią źródełko
Janów Lubelski...źródlisko
Janów Lubelski...źródlisko
Cmentarz w Janowie Lubelskim..pomnik poswięcony żołnierzom walczącym za ojczyzne
Mogiła zbiorowa mieszkańców wsi Pikule
Małe źródełko w Janowie Lubelskim
Źródełko we wsi Dąbie
Źródełko we wsi Dąbie
Polnymi drogami..mini wąwóz
Polnymi drogami..raz w górę raz w dół
Piękno naszego kraju...
Turbia..lądowisko..szybowce