MarqoBiker prowadzi tutaj blog rowerowy

MarqoBiker BikeBlog

Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2020

Dystans całkowity:432.00 km (w terenie 181.00 km; 41.90%)
Czas w ruchu:23:10
Średnia prędkość:18.65 km/h
Liczba aktywności:8
Średnio na aktywność:54.00 km i 2h 53m
Więcej statystyk

Do ujścia Łukawicy i dalej z biegiem Sanu

Piątek, 28 sierpnia 2020 | dodano: 28.08.2020


IMG_20200828_141425756_HDR"


Kilka dni przerwy i znów w trasie . Korzystać trzeba z tych ostatnich dni dobrej i ciepłej pogody . Potem może być różnie a z moim widzeniem też różnie może być .  Dziś chciałem pojechać do Radomyśla nad  Sanem jadąc jak najwięcej wałami przy Sanie a po drodze odwiedzić ujście  Łukawicy do Sanu bo jakoś nigdy tam nie byłem przez tyle lat . 
Ruszam z Rzeczycy Długiej  [rzez wieś asfaltem a zraz potem polną drogą do wału  . Wjeżdżam na wał i jadę nim aż do ujścia Łukawicy do Sanu .  .  Wałem jedzie się na początku ok a potem co raz nardziej jest zarośnięty i trzeba trochę wysiłku włożyć w jazdę  ale za to cisza, spokój i piękne widoki .  Na google maps satelit wyglądało że nad ujściem nie ma przerwy w wale a tu niespodzianka . Trzeba było się kawałek wr ócić a potem jechać polną drogą do  Woli Rzeczyckiej gdzie wjechałem na DDR green feilo i jechałem tak kilka km aż do mostku nad kanałem biegnącym od Lasów Lipskich aż pod san .  Tuż za mostkiem wjechałem na wał przy tym kanale i nim dojechałem do wału przy sanie i  wałem dojechałem aż do Radomyśla . Tu odwiedziłem  Kaplicę na Zjawieniu położoną na wzniesieniu i otoczoną lasem i starym cmentarzem . Tu chwila odpoczynku i ruszam dalej  . Przejeżdżam mostem na drugą stronę Sanu  i teraz jadę bocznymi drogami aż do sportowego lotniska w Turbii . Sekunda odpoczynku i ruszam dalej do Pilchowa a za Pilchowem jadę polną drogą w kierunku wału .  . Wałem jadę aż do mostu na  Sanie  . Znów przecinam San a tuż za mostem odbijam w polną drogę i  nią dojeżdżam do Rzeczycy .  .
Tylko 43 km ale fajna wycieczka .

Wjeżdżam na wał i nim jadę  z jedną przerwą aż do Radomyśla nad  Sanem
IMG_20200828_110906451_HDR
Na wale tuż przy ujściu Łukawicy do Sanu  ...ściana zarośli a potem przerwa w wale 
IMG_20200828_113620415_HDR
Tu Łukawuca kończy  swój bieg,,,jeszcze 50 metrów i wpada do Sanu 
IMG_20200828_113823576_HDR
I dalej jadę wałem aż do radomyśla
IMG_20200828_121948160
Radomyśl nad  Sanem ...Kaplica na  Zjawieniu położona na wzniesieniu i otoczona cmentarzem i lasem
IMG_20200828_123737556_HDR
Piękne stare nagrobki na cmentarzu przy kaplicy
IMG_20200828_124139881_HDR
Już po drugiej stronie  Sanu ...spotkałem tu piękną sarenkę ale nie zdążyłem jej zrobić fotki 
IMG_20200828_125356918_HDR
Sportowe lotnisko w  Turbii ...dziś dobra pogoda dla szybowców bo czyste niebo i wiało ale nie bardzo mocno
IMG_20200828_133623597
Sochy...piękny stary  folwarczny opuszczony budynek w środku rezerwatu Sochy 
IMG_20200828_135711090_HDR
Dosłownie i w przenośni ...przez buraki do wału . Droga polna biegnąca do wału pomiędzy polami buraków w pewnym momencie się urwała i trzeba było iść przez buraki do wału 
IMG_20200828_140525247
Widok na  San z wału 
IMG_20200828_141425756_HDR
Start drewniany zawalony dom na obrzeżach Rzeczycy Długiej 
IMG_20200828_143123443



Pojezierze Lasów Lipskich ... i po co jechać na Mazury ??

Sobota, 22 sierpnia 2020 | dodano: 22.08.2020

IMG_20200822_130655422_HDR"


Z dobrej pogody trzeba korzystać póki jest i póki mogę jeździć więc dziś znów wycieczka po pięknych Lasach Lipskich . Co prawda trochę już mi się nudzi jazda non stop w tych samych terenach ale staram się choć trochę urozmaicić każdą wycieczkę i wybierać jakieś nowe fragmenty tras . Tak było i dziś gdy kilka km przez las przejechałem duktem leśnym którym już nie jechałem z kilka lat a warto bo prowadzi przez rezerwat Łęka  który jest najmłodszym rezerwatem w tych lasach . 
ruszam z Rzeczycy Długiej, potem leśnym asfaltem do Goliszowca a za wsią jadę dalej wąskim leśnym asfaltem . Po pewnym czasie odbijam w leśny szuter i jadę już przez wspomniany rezerwat . Po około 2 km odbijam w leśny dukt który biegnie przez serce rezerwatu . Kiedyś ta droga leśna była bardziej uczęszczana a teraz powoli zabiera ją las bo większość ludzi jeździ wspomnianym szutrem . Dziś bardzo słonecznie i gorąco ale jadąc tą zapomnianą drogą nie odczuwa się tego bo jest tu  wszystko zacienione od gęstej roślinności i miejscami teren podmokły . Po pewnym czasie natykam się na grób partyzancki który jest odnowiony . Jeszcze kilka lat temu stały tu tylko małe drewniane krzyże chylące się ku upadkowi i łatwo było ten grób w pół mroku przegapić . . Ruszam dalej i w końcu docieram do wąskiego leśnego asfaltu na skraju osady Bania .. Opuszczam rezerwat a wjeżdżam na "pojezierze" .Za chwilkę jestem już w /Malincu . Wszędzie naokoło mniejsze i większe  stawy i las . . Jakieś 2 km dalej odbijam w boczny asfalt i jadę pomiędzy dużymi stawami do malutkiej osady Osówek .  a potem dalej wąskim leśnym asfaltem aż do Gwizdowa . Za Gwizdowem odbijam w leśny szuter prowadzący do Kochan  . Jastkowicach .  . Kochany mijam lekko bokiem i jadę teraz kilkanaście km przez las leśnymi szutrami i duktami a miejscami muszę rower prowadzić bo piachy spore . W końcu wyjeżdżam na asfalt w Jastkowicach i jadę obrzeżami lasu  . Potem DDR green feilo do Reczycy Długiej wracam . Postanawiam jeszcze pojechać na chwilę do lasu i pomoczyć nogi w Łukawicy . Woda w rzece  przyjemnie chłodna ale nie zimna więc chodzę sobie w wodzie  ledwie za kostki a potem już wracam do babci . 
Mam nadzieję że to nie ostatni tak upalny dzień w roku i jeszcze skorzystam z takiej pogody . 



Szutrem przez las  kawałek ....lasu jak widać przybywa wedle leśników 
IMG_20200428_103850840_HDR
Potem zapomnianym duktem przez rezerwat  Łęka 
IMG_20200822_101717114
Trzy Grobki czyli odnowiony grób partyzancki w rezerwacie 
IMG_20200822_102616967
W Bani opuszczam rezerwat 
IMG_20200822_104027177_HDR
Teraz jadę pojezierzem Lasów Lipskich IMG_20200822_105913187_HDR
IMG_20200822_105925929_HDR
IMG_20200822_105320494_HDR
IMG_20200822_105428177_HDR
IMG_20200822_112449962_HDR
W cwelu ubiknięcia piachu po kolana jadę kawałek wąską leśną ścieżka  na której robię też mały postój 
IMG_20200822_121806345_HDR
A teraz DDR green feilo 
IMG_20200822_123819755_HDR
A na koniecc wycieczki ochłoda w Łukawicy 
IMG_20200822_130655422_HDR



Okrężnie do rezerwatu Imielty Ług

Piątek, 21 sierpnia 2020 | dodano: 21.08.2020


IMG_20200821_121745730_HDR


Po kilku dniach takiej sobie pogody znów jest słonecznie  i ciepło więc nie ma co marnować czasu tylko ruszyć dwa koła w trasę . Dziś wycieczka w Lasy Lipskie a konkretnie do rezerwatu Imielty Ług .
Ruszam z domu czyli muszę jakoś bezpiecznie dostać się do Rzeczycy Długiej i do babci . ,Przez beton city aż do mostu na Sanie jadę DDR  . Za Sanem odbijam w polne drogi i nimi dojeżdżam do babci . Tu chwila odpoczynku i ruszam w las . Do Goliszowca jadę asfaltem leśnym a potem już szutrami i duktami leśnymi aż do  wioski Madeje . Tu kawałeczek asfaltu i znów szutry i dukty leśne do  wsi Szwedy i dalej do Łążka Garncarskiego .  Za Łążkiem jadę przez las dalej ale wąskim leśnym asfaltem kilka km . W pewnym momencie odbijam w leśną ścieżkę i nią docieram do ciekawego rezerwatu Imielty Ług .  Jest to rezerwat bagienno torfowiskowy . Otaczają go też rozległe stawy . Można tu zobaczyć ciekawą roślinność typową dla takich terenów ale i mnóstwo różnego ptactwa i innych zwierząt . Ja widziałem tu kilka lat temu łosia .  . W rezerwacie kilka minut odpoczynku w cieniu drzew  . Potem idę wąską groblą pomiędzy bagnami i stawami i tak wychodzę z rezerwatu w Gwizdowie .  Ty już jadę dalej asfaltem , choć trudno to co tu leży nazwać drogą asfaltową . Za  Gwizdowem już normalny asfalt przez las i tak docieram do osady Bania .  . Tu odbijam w wąski ;leśny asfalt i tak dojeżdżam do Lipy .  Tu jeszcze chwilka odpoczynku nad rzeczką Złodziejka i ruszam dalej . Teraz jadę innym wąskim leśnym asfaltem kilka km i jestem w Goliszowcu a za kilka km u babci . 



San ...jeszcze nie dawno wody było o wiele więcej 
IMG_20200821_093855381_HDR
Teraz z 20 km leśnymi duktami i szutrami
IMG_20200821_102657018_HDR
Po drodze takie cudeńka 
IMG_20200821_112304625_HDR
U celu mojej dzisiejszej wycieczki 
IMG_20200821_120650825_HDR
W rezerwacie Imielty Ług
IMG_20200821_121555666_HDR
IMG_20200821_121658670_HDR
IMG_20200821_121745730_HDR" />
IMG_20200821_121611770_HDR
IMG_20200821_121842645_HDR
Piękna dzika grobla w rezerwacie biegnąca pomiędzy bagnami i stawami 
IMG_20200821_123554608_HDR
IMG_20200821_123603622_HDR
Nad stawem pomiędzy Malńcem a Banią
IMG_20200821_130909893_HDR
Lipa ... odpoczynek nad rzeczką Złodziejka .
IMG_20200821_134722798_HDR



Piękna słoneczna niedziela w terenie

Niedziela, 16 sierpnia 2020 | dodano: 16.08.2020


IMG_20200816_142656854_HDR


D=Chwilowo mam rower w domu więc dziś wycieczka po okolicy . Pogoda dziś fantastyczna a że niedziela więc i ruch mniejszy to postanawiam trochę po okolicy pojeździć, oczywiście unikając dróg głównych .
Przez beton city jadę DDra . Potem kilkaset metrów asfaltem ale na szczęście za chwilę jest szutrowa droga równoległa do asfaltowej więc jadę szutrem przez las prawie pod samą Jamnicę  . W Jamnicy odbijam w boczną droge i jadę nią do Kotowej Woli , ruch znikomy .  W Kotowej Woli zjeżdżam w polną drogę i nią docieram pod wał przy rzece Łęg . Tu biegnie super droga szutrowa wzdłuż  wału więc jadę nią kilka km aż do asfaltu biegnącego do Zaleszan . Jadę woęc do Zaleszan a  tam odbijam w boczną drogę która prowadzi mnie aż do Zbydniowa .  . W Zbydniowie jak zwykle przystanek w parku przy dworku Horodyńskich . Tu chwila odpoczynku w cieniu starych drzewa i ruszam dalej . Przecinam drogę główną  i jade dalej bocznymi aż do Turbii gdzie chwilę odpoczywam przy miejscowym trawiastym lotnisku . Ruszam dalej bo cienia tu ani grama a słońce mocno grzeje . Dojeżdżam do Pilchowa i tu odbijam jeszcze w kierunku osady  Sochy i małego rezezwatu przyrody o tej samej nazwie  . Jest tu nie duży ale piękny las w którym są chyba same liściaste drzewa , co jest rzadkością  . Las jest gęsty .  a jadąc przez ten obszar około 2 km , mimo upału to można się przyjemnie ochłodzić  . Zupełnie inaczej niż w innych lasach gdzie przewaga zdecydowana drzew iglastych .  . Po wyjeździe z lasu za  chwilkę jestem już na DDR przy obwodnicy i tak dojeżdżam do Rozwadowa a potem do domu .


Na początek kilka km szutrem przez las aż pod Jamnicę IMG_20200816_121513905_HDR
Potem pustymi dziś bocznymi drogami do Kotowej Woli 
IMG_20200816_124752409
W Kotowej Woli odbijam w polne drogi prowadzące pod wał przy rzece  Łęg
IMG_20200816_130714043_HDR
Teraz kilka km szutrem przy wale 
IMG_20200816_132034078_HDR
A na szutrze takie cuda....ronda których było kilka 
IMG_20200816_131355573
Rzeka Łęg 
IMG_20200816_132639487_HDR
Piękne polne drogi 
IMG_20200816_133403309_HDR
Zbydniów...dworek Horodyńskich
IMG_20200816_135706668_HDR" />
Dworek otacza  park w którym jest dużo pięknych starych drzew 
IMG_20200816_140428667_HDR
Są i takie które mają drugie życie 
IMG_20200816_140534346_HDR
Na Bali :) 
 IMG_20200816_142459648
Opalanie na trawie 
IMG_20200816_142656854_HDR
Krótki odpoczynek przy sportowym lotnisku w Turbii
IMG_20200816_150108596
Mały ale piekny las/rezerwat Sochy
IMG_20200816_152316077_HDR



Lasami po piec do Łążka Garncarskiego

Piątek, 14 sierpnia 2020 | dodano: 14.08.2020


IMG_20200814_115227013_HDR



Kilka km leśnym duktem w kierunku rozległych st
IMG_20200814_101958624_HDR
Teraz jadę  groblą pomiędzy stawami , czasami prowadzę rower bo grobla piaszczysta
IMG_20200814_103558312_HDR
Są tu i mniejsze stawy i bardzo duże...a wszędzie dzikie ptactwo i piękna roślinnośćIMG_20200814_103954543_HDR
IMG_20200814_104119932"
Gwizdów...taki piękny stary spichlerz  można tu zobaczyć . 
IMG_20200814_110340465_HDR
Osiołek na wypasie 
IMG_20200814_113124047
IMG_20200814_113059847"
W Łążku Garncarskim zawsze się coś ciekawego dzieje ...np plenerowa wystawa 
IMG_20200814_114710218_HDR
IMG_20200814_114628055_HDR
Chcesz kupić prawdziwe kafle lub prawdziwy piec kaflowy ?? Jedź do Łążka Garncarskiego a nie do mrówkiIMG_20200814_115227013_HDR
Wybór jest bardzo duży...tu tylko kilka na fotkachIMG_20200814_115249902_HDR
IMG_20200814_115328499_HDR"
IMG_20200814_115345047_HDR"
Za Łążkiem znów jadę lasem...szutrami, leśnymi duktami i piaszczystymi drohami przez las
IMG_20200814_122411557_HDR
Studzieniec...rzeka Gilówka
.IMG_20200814_123513454_HDR
Karnaty...nad rzeką Bukowa
IMG_20200814_124347000_HDR
Bukowa
IMG_20200814_124452846_HDR
Jeszcze trochę szutrami przez las a potem z 2 km z buta bo droga z mega piachem...i w końcu opuszcza, lasy  na obrzeżach Pysznicy
IMG_20200814_132621629_HDR



Lasami do młyna nad Sanną

Środa, 12 sierpnia 2020 | dodano: 12.08.2020

IMG_20200812_120412557_HDR


Po kilku dniach przerwy wracam na trasy . Dziś trochę inna wycieczka niż zazwyczaj bo nie tylko same lasy a i lasami mało leśmych dróg a dużo asfaltów . Za to ciekawe  rzeczy dp zobaczenia na trasie .
Zaczynam jak zwykle w Rzeczycy Długiej i tu wjeżdżam w Lasy Lipskie , jadę asfaltem przez las do Goliszowca a za tą wsią jadę wąskim leśnym asfaltem aby po jakiś 2 km odbić w leśny suter którym jadę kilka km do innej leśnej wąskiej drogi asfaltowej . Jadę nią kawałek a potem odbijam w taką specyficzną leśną drogę...jest tu wszystko, kamienie , piach i bardzo zniszczony asfalt który chyba wylany był zaraz po wojnie i wprost na leśną drogę . . Po kilku km docieram do drogi głównej , Lipa - Zaklików . Odbijam na  Zaklików i za kilka minut jestem na skraju tego miasteczka .  Tu odbijam w drogę na Borów .  Za Zaklikowem droga ta wiedzie przez las i jest bardzo mało uczęszzana . więc jedzie się spokojnie  podziwiając otaczający nas las . Po kilku km mijamy małą  wieś Irena a po następnych kilku km zjeżdżam  w boczną drogę i jadę przez wieś  Łązek  Zaklikowski . Tu najpierw zatrzymuję się przy pomniku poświęconym ofiarom pacyfikacji tej wsi przez niemców a kawałek dalej zjeżdżam w polną drogę i jestem u celu mojej dzisiejszej wycieczki  czyli pod starym drewnianym młynem wodnym nad Sanną .  Młyn ten został zbudowany na samym początku XX wieku więc ma ponad  100 lat . Już jakiś czas temu został opuszczony ale cała maszyneria w jego środku jest i to w niezłym stanie .  Do środka można wejść i podziwiać . Ja nie wchodziłem bo  z moim widzeniem to  przy takim świetle nie za wiele bym zobaczył . Po odpoczynku w cieniu młyna i drzew ruszam dalej . Wracam na drogę główną i kilka km dalej jestem już w Borowie . . Tu na miejscowym cmentarzu odwiedzam pomnik/ mogiłę zbiorową mieszkańców Borowa  i kilku małych  okolicznych wsi którzy zostali zabici przez niemców podczas pacyfikacji tej wsi . Była   to największa pacyfikacja na ziemiach Polskich podczas wojny . Zginęło tu około  1250 osób a w tej mogile spoczywa  806 ofiar tej zbrodni .  Pacyfikacji dokonali niemcy i rosjanie służący w ich armii . 
Ruszam dalej , w Borowie jeszcze odwiedzam piękny drewniany kościół pw  Św Andrzeja  zbudowany w 1662 roku . Teraz  jadę główną drogą w kierunku Radomyśla nad  Sanem / Po kilku km zjeżdżam z drogi głównej i jadę bocznymi  kilka km aż do Antoniowa  gdzie znów wjeżdżam na drogę główną . Teraz jadę troche asfaltem a trochę DDrami jeśli są , i tak do Radomyśla . tu chwilka odpoczynku przy starym drewnianym kościele pw  Jana Chrzciciela  z 1852 roku . Obok stoi murowana dzwonnica z XIX wieku . I kościół i dzwonnica strasznie zaniedbane .  Obok stoi nowy kościół to po co dbać o piękne zabytki .... Ruszam dalej w stronę Rzeczycy Długiej, teraz już prawie non stop jadę DDRami więc jest w miarę bezpiecznie . .
Wycieczka udana  a i pogoda piękna .

Kilka km szutrami przez Lasy Lipskie
IMG_20200812_104707328_HDR
Za Zaklikowem odbijam w stronę Borowa i jadę taką prawie cały czas pustą drogą przez las
IMG_20200812_114731855_HDR
Łążek Zaklikowski...pomnik ofiar pacyfikacji tej wsi przez niemców 
IMG_20200812_115511142_HDR
Cel mojej wycieczki....stary młyn wodny nad Sanną 
IMG_20200812_120755820_HDR
IMG_20200812_120412557_HDR
IMG_20200812_120551484_HDR
Do środka można wejść i podziwiać
IMG_20200812_120629174
Borów ...pomnik mogiła zbiorowa największej pacyfikacji na ziemiach Polskich podczas wojny 
IMG_20200812_122728092_HDR

Borów ...kościół pw  Św Andrzeja 
IMG_20200812_123402351_HDR
Radomyśl nad Sanem ...kościół pw Jana Chrzciciela 
IMG_20200812_134402126_HDR

Piękna ale zapomniana dzwonnica koło kościoła w Radomyślu 
IMG_20200812_134441745_HDR
Od Radomyśla już prawie cały czas jadę DDRami green feilo
IMG_20200812_135838665_HDR
U babci jeszcze kawałek polnymi drogami  bo dziś teremu mało ...same szosy prawie 
IMG_20200812_144135502_HDR



Leśnymi duktami do Łążka Garncarskiego

Niedziela, 9 sierpnia 2020 | dodano: 09.08.2020


IMG_20200808_113430618_HDR

Na  dziś w planie odwiedziny Łążka Garncarskiego  jadąc tak aby unikać asfaltów leśnych  .
Ruszam z Rzeczycy Długiej i za wsią wjeżdżam do lasu i asfaltem docieram do Goliszowca  a za tą wsią zjeżdżam już na leśne szutry i dukty którymi docieram aż do wsi  Szwedy  . Tu dalej jadę leśnym duktem  kilka km do Łążka Garncarskiego . Tu jak zwykle chwila odpoczynku i kilka fotek przy jednej z zagród garncarskich .. Ruszam dalej, teraz już asfaltem . Wracam do lasu a tam za chwilę znów leśnymi szutrami aż do wsi Kalenne .. Tu wjeżdżam na asfalt leśny i nim jadę  do Gwizdowa . a potem pod sam Maliniec gdzie odbijam w wąski leśny asfalt i nim docieram do Gielni  i dalej do Lipy . . Z Lipy kilka km innym leśnym wąskim asfaltem i jestem znów w Goliszowcu a stąd już tylko kilka km do babci .
Dziś mimo  że słońce bardziej grzeje i temperatura wyższa to wycieczka dłuższa ale i mniej ją odczułem niż wczorajszą bo powietrze nie było takie duszące 



Soro tak zachwalają to muszę kiedyś  Dębowiec odwiedzić bo chyba nigdy tam nie byłem mimo że jeżdżę po tych lasach ze 30 lat 
IMG_20200808_103433718_HDR
Przyjemnie się jechało leśnymi duktami ale był jeden taki krótki fragment że rower dosłownie stawał w piachu 
IMG_20200808_105243388_HDR
Szwedy...takie cudeńka jeszcze tu można spotkać ...ijak w skansenie
IMG_20200808_110126390_HDR
Takim szutrem śmigać można...
IMG_20200808_110445869_HDR
Przy rozjeździe szlaków Lasów Janowskich
IMG_20200808_111035476_HDR
Każdy kierunek dobry
IMG_20200808_111046573_HDR
Dotarłem do Łążka Garncarskiego a tu odpoczynek przy pięknej zagrodzie garncarskiej 
IMG_20200808_113313417_HDR
IMG_20200808_113355654_HDR
IMG_20200808_113430618_HDR
Kalenne...pomnik ofiar pacyfikacki tej wsi przez niemców
IMG_20200725_103350217_HDR
Leśne stawy przy MalińcuIMG_20200725_131416718_HDR
Przystanek w cieniu przy jednej z tablic informacyjnych IMG_20200808_130933581_HDR



Takie sobie kręcenie po lesie

Piątek, 7 sierpnia 2020 | dodano: 07.08.2020



Po kilku dniowej przerwie wracam na swoje trasy...póki jeszcze mogę .
Dziś  jak zwykle wycieczka po Lasach Lipskich .   Ruszam z Rzeczycy Długiej, wjeżdżam w las i jadę asfaltem do Gwizdowa a zaraz za Gwizdowem odbijam w leśne szutry i leśne dukty  którymi docieram , do Kochan .  Po drpdze zatrzymałem się kilka razy aby  pokosztować pysznych jeżyn .  większość jeszcze czerwona ale były też dojrzałe czarne .  W Kochanach sekunda odpoczynku i jadę dalej leśnym duktem aż do drogi asfaltowej którą docieram do Gwizdowa  . Za Gwizdowem zjeżdżam w wąski leśny asfalt   i jadę nim kilka km , droga ta biegnie po nie istniejącym już torowisku leśnej kolejki wąskotorowej . . Po jakimś czasie droga opuszcza  torowisko a ja jadę nim dalej . Po jakimś kilometrze już nie da się za bardzo jechać dalej bo torowisko poprostu zabiera las i jest bardzo zarośnięte . Wracam więc na wspomniany asfalt  , jadę nim jeszcze kawałek a potem wjeżdżam na leśne szutry którymi jadę około 10 km aby w końcu wyjechać z lasu w  Ludyjanie . Teraz jadę asfaltem do Jastkowic a potem już DDR  wracam do Rzeczycy Długiej .
Pogoda dziś strasznie męcząca, o ile upał mi  jakoś nie przeszkadzał to jakoś jechało się ciężko w tym dziwnym powietrzu a i lekki wiatr przeszkadzał jak nigdy 

Jeżyny już są :) 
IMG_20200807_104310501_HDR
W drodze na Kochany zatrzymuję się aby pokosztować pysznych jeżyn
IMG_20200807_104720211_HDR
Zwyczajowa fotka na KochanachIMG_20200807_114007473_HDR
Jadę kawałek po torowisku  dawnej leśnej kolejki wąskotorowej...po kilkuset metrach trzeba zawrócić bo torowisko zarośnięte jak dzung;a
IMG_20200807_123701522_HDR
Przy zalewie w Rzeczycy Długiej
IMG_20200807_140344456
IMG_20200807_140325416
U babci po żniwach....zboże się suszy na słońcu
IMG_20200807_154036721_HDR
Jak wtschnie  to ...będziem pędzić  okowite w beczce :) 
IMG_20200807_161728681