MarqoBiker prowadzi tutaj blog rowerowy

MarqoBiker BikeBlog

Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2015

Dystans całkowity:800.00 km (w terenie 127.00 km; 15.88%)
Czas w ruchu:37:34
Średnia prędkość:21.30 km/h
Maksymalna prędkość:48.00 km/h
Liczba aktywności:14
Średnio na aktywność:57.14 km i 2h 41m
Więcej statystyk

Wycieczka do Zbydniowskiego parku

  • DST 37.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:04
  • VAVG 34.69km/h
  • VMAX 27.00km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 31 października 2015 | dodano: 31.10.2015



Dziś krótka wycieczka po okolicy . Za cel obrałem sobie park otaczający odnowiony dworek Horodynskich w Zbydniowie .
Ruszam więc główną i jadę nią aż do Jamnicy gdzie dobijam w boczną drogę i mijając po drodze Kotową Wolę docieram do Zbydniowa . Tam zatrzymuję się we wspomnianym parku który chyba najpiękniej prezentuje się jesienią . Kilka fotek parku i dworku, potem jeszcze chwila zadumy przy grobie zamordowanych mieszkańców dworku . W czasie II wojny światowej, rodzina ta wraz z gośćmi weselnymi została zamordowana przez hitlerowców I poniżej, na jednym ze zdjęć można przeczytać o tej tragicznej historii ) . Po wyjechaniu z parku, przecinam drogę główną i jadę już w kierunku Stalowej Woli bocznymi drogami . Pogoda dalej wspaniała jak na październik .


Dzisiejszy cel mojej wycieczki...park dworski w Zbydniowie
IMG_20151031_134147"
Odnowiony dworek Horodynskich
IMG_20151031_134535"
IMG_20151031_134133"
Jedno z wielkich drzew które porastają park zostało nie dawno zniszczone przez wiatr chyba 
IMG_20151031_134217"
Inne z drzew mają się na szczęście bardzo dobrze
IMG_20151031_134701"
IMG_20151031_134729"
Zbiorowa mogiła Horodynskich w parku dworskim
IMG_20151031_135247"
Tu można sobie przeczytać o tragicznej historii mieszkańców dworku
IMG_20151031_135329"





Jesienna wycieczka po okolicy

  • DST 42.00km
  • Teren 8.00km
  • Czas 02:03
  • VAVG 20.49km/h
  • VMAX 28.00km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 30 października 2015 | dodano: 30.10.2015





Dalszy ciąg pięknej Złotej Polskiej Jesieni, jest bardzo słonecznie i jak na tą porę roku jest tez bardzo ciepło . Z rana była jak zwykle mgła więc w trasę ruszyłem dopiero około 12 . Po wyjechaniu z miasta, jechałem asfaltem przez las do Przyszowa, tam odbiłem w boczną drogę i nią dojechałem do Maźiarni . Po minięciu tej wioski znów jechałem kawałek asfaltem przez las a potem odbiłem w leśne dukty i nimi dojechałem aż do Niska . W nisku jeszcze odwiedziłem tamtejszy piękny park a potem prosto do domu . Krótka ale przyjemna wycieczka .


Trasa dzisiejszej wycieczki wiodła prawie cały czas po resztkach Puszczy Sandomierskiej
IMG_20151030_124853"
IMG_20151030_130257"
IMG_20151030_130344"
IMG_20151030_130334"
W Niżajskim parku
IMG_20151030_135507"
IMG_20151030_135600"





Lasami Lipskimi na skraj Wyżyny Lubelskiej

  • DST 73.00km
  • Teren 13.00km
  • Czas 04:00
  • VAVG 18.25km/h
  • VMAX 28.00km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 28 października 2015 | dodano: 28.10.2015




Dwie mapy bo mi gdzieś  w lesie ślad urwałoDziś dalszy ciąg pięknej słonecznej pogody więc czas na ciut dłuższą wycieczkę .
Na początek jadę do Rzeczycy Długiej gdzie odwiedzam babcię a potem wjeżdżam w Lasy Lipskie i  śmigam asfaltem aż do Lipy . Tam wjeżdżam na drogę główną i jadę do Zaklikowa . Tam sekunda odpoczynki i jadę teraz w kierunku Łysakowa . Tam zjeżdżam z drogi głównej i jadę teraz drogami szutrowymi do starego nieczynnego kamieniołomu .Tu już jestem na Wyżynie Lubelskiej . Przy kamieniołomie robię kilka fotek i chwilkę odpoczywam przy wiacie a potem skracam sobie drogę aby dotrzeć do asfaltu . Idę więc poprzez zaorane pola aż w końcu docieram do drogi którą dojeżdżam do Potoczka . Za Potoczkiem wjeżdżam na drogę główną Zaklików - Modliborzyce . Odbijam w kierunku Zaklikowa ale po jakimś kilometrze odbijam w boczną drogę i teraz jadę znów przez Lasy Lipskie . Zanim dotarłem do Malińca, zatrzymałem się w kilku miejscach aby poszukać grzybów . Udało mi się znaleźć kilka podgrzybków i ruszam dalej . Za Malincem odbijam na Gwzidów . Po kilku km odbijam w drogę szutrową wiodącą przez las . Po kilku km szuter przechodzi w dukt leśny a potem w dość piaszczystą drogę leśną ale dało się jechać . W końcu, po jakiś 13 km jazdy leśnymi drogami docieram do Rudy Jastkowskiej i tam wyjeżdżam z Lasów Lipskich . Teraz już asfaltem jadę do domu .


Rzeczyca Długa...wjeżdżam w Lasy Lipskie
IMG_20151028_103518"
Lasy Lipskie..stary dąb w otoczeniu młodszych drzew
IMG_20151028_104130"
Lasy Lipskie w barwach jesieni..wydaj się czasami jakby las płonął
IMG_20151028_104222"
Zaklików...pomnik Józefa Piłsudskiego na Zaklikowskim rynku
IMG_20151028_113623"
Zaklikowski rynek w barwach jesien
IMG_20151028_113639"
Na skraju Wyżyny Lubelskiej..droga wiodąca do starego nieczynnego kamieniłomu
IMG_20151028_120833"
Kamieniołom
IMG_20151028_121640"
IMG_20151028_121555"
Przystanek na wiacie obok kamieniołomu
IMG_20151028_120811"
Widok z samego skraju Wyżyny Lubelskiej  ne lekko pofalowane okolice
IMG_20151028_122549"
IMG_20151028_122557"
IMG_20151028_122530"
Lasy Lipskie..stawy w Malincu
IMG_20151028_131951"
IMG_20151028_132002"



Do lasu i nazad

  • DST 28.00km
  • Teren 13.00km
  • Czas 01:04
  • VAVG 26.25km/h
  • VMAX 30.00km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 26 października 2015 | dodano: 26.10.2015



Dalej utrzymuje się słoneczna i ciepła jak na koniec października pogoda więc trzeba korzystać . Dziś wybrałem się na krótka wycieczkę po okolicznych lasach . Szukałem też grzybów ale dużo nie znalazłem .

Dziś sporo km takimi szutrami też las ale też i leśnymi duktami .
IMG_20151026_125928"




Jesienna wizyta w Sandomierzu

  • DST 68.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 02:04
  • VAVG 32.90km/h
  • VMAX 30.00km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 25 października 2015 | dodano: 25.10.2015

>


Dziś wreszcie pogoda pozwalała na wycieczkę do Sandomierza . Od rana pięknie słoneczko świeciło więc ruszam na Sandomierz najkrótszą trasą przez Turbię, Zbydniów i Zaleszany . Nie wiem skąd nagle pomiędzy Zbydniowem a Zaleszanami jakoś słonce skryło się za chmurami a raczej za wysoko zawieszoną mgłą . Na szczęście potem raz słonce wychodziło zza tej mgły a raz się za nią chowało więc nie było tak źle . W Sandomierzu, jak zwykle odwiedziłem rynek starego miasta oraz parku Piszczele . W parku tym wybija źródełko które płynie bardzo leniwie przez park, potem przepływa u stup wzgórza zamkowego aby kawałek dalej wpaść do Wisły . W parku tym ustawione są też bardzo ciekawe betonowe figury przedstawiające Szachy Sandomierskie . Podczas wykopalisk archeologicznych na pobliskim wzgórzu Świętojakubskim, wykopano 18 bierek szachowych wykonanych z rogu jelenia . Szachy te wykonano w XII lub XII wieku . Są to jedne z najstarszych znanych szachów w Europie . Chwilę odpocząłem na rynku i jeszcze pokręciłem się nad Wiślańską promenadą a potem ruszyłem do domu . Drogę powrotna obrałem przez Trześn, Sokolniki i Grębów . 


Sandomierz zawsze piękny...Collegium Gostomianumszkoła średnia w Sandomierzu, jedna z najstarszych w Polsce, zbudowana w 1604-1616 roku ....w barwach jesieni 
IMG_20151025_114602"
Sandomierz...park Piszczele w barwach jesieni
IMG_20151025_120355"
Park Piszczele .... źródełko wypływa w kilku miejsc z pod starych drzew
IMG_20151025_120308"
IMG_20151025_120326"
..i płynie przez park bardzo leniwie
IMG_20151025_120459"
IMG_20151025_120441"
Sandomierskie Szachy 
IMG_20151025_115902"
IMG_20151025_115850"
IMG_20151025_115919"
Odpoczynek na starym mieście
IMG_20151025_122039"
Piękne kamieniczki na Sandomierskim rynku
IMG_20151025_122727"
IMG_20151025_122809"
Po Sandomierzu można podróżować też takim wehikułem 
IMG_20151025_122731"
Zamek Sandomierski w barwach jesieni 
IMG_20151025_124410"



Jesienno sobotnia mini wycieczka

  • DST 30.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:02
  • VAVG 29.03km/h
  • VMAX 25.00km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 24 października 2015 | dodano: 24.10.2015




Dziś wreszcie nie jest mokro a tylko zachmurzone więc można było choć kilka km pojeździć . Ruszam więc na mini wycieczkę po okolicy . Tylko 30 km ale dobre i to .


Wjechałem na chwilkę do lasu ale drogi ciut mokre o błotniste a jak widać nie ma błotników . Może za 1-2 troche podeshcnie to pośmigam po lasach 
IMG_20151024_135631"
Kapliczka Św Huberta an skraju lasu .
IMG_20151024_135649"
Jastkowice..mini zoo
IMG_20151024_141444"
POsiołek i kucyki
IMG_20151024_141457"
IMG_20151024_141530"






Jesienny trip po lesie

  • DST 31.00km
  • Teren 11.00km
  • Czas 01:04
  • VAVG 29.06km/h
  • VMAX 25.00km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 19 października 2015 | dodano: 19.10.2015





Dziś miałem jechać do Sandomierza ale do około 11 godziny było mgliście więc nie chciałem ryzykować jazdy w taką pogodę, potem wyszło słońce więc nie było co marnować czasu ino ruszyć choć do lasu . Pojechałem więc jak zwykle w stronę Jamnicy ale po kilku km za miastem odbiłem w las i jechałem non stop po ścieżkach leśnych, szutrówkach i leśnych duktach . W kilku miejscach zatrzymywałem się i szukałem grzybów ale znalazłem tylko jednego prawdziwka ( pierwszy w tym sezonie) . W końcu wyjechałem z lasu we wsi Burdze . Tam jeszcze pojechałem na rzekę Łęg, sprawdzić jak tam słynna na cały kraj i nie tylko kładka Skrzypacza . Kładka przerzucona nad Łęgiem stoi ale w rzecze tak płytka woda że można by zaryzykować przejechanie przez nią rowerem . Za Burdzami wyjeżdżam na główną drogę i jadę jw kierunku Stalowej Woli . Akurat było około 15 więc ruch zwiększony dość dlatego  po kilku km odbiłem w boczną drogę i nią dojechałem do miasta . A dalej już ścieżkami rowerowymi do domu .

Piękna Polska Złoto Czerwona Jesień 
IMG_20151019_125447"
Przez la śmigam duktami leśnymi 
IMG_20151019_135724"
Czasami się zatrzymuję i szukam grzybów ale tak jak wczoraj, grzybiarzów chmary a grzybów znikome ilości
IMG_20151019_135850"
Pierwszy w tym roku prawdziwek :) 
IMG_20151019_142430"
Słynna kładka Skrzypacza nad rzeką Łęg
IMG_20151019_150206"
Łęg płynie spokojnie i leniwie
IMG_20151019_150221"
IMG_20151019_150403"
A na koniec spotkałem jeszcze balon w mieście 
IMG_20151019_154725"



Jesienne popołudnie w lesie

  • DST 28.00km
  • Teren 22.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 14.00km/h
  • VMAX 25.00km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 18 października 2015 | dodano: 18.10.2015


Dziś tylko mała wycieczka w las na grzyby . Ale że dziś niedziela to grzybiarzy więcej niż grzybów . Gdzie by nie pojechał to tłumy ludu a grzybów prawie wcale . Ale każdy ruch jest dobry więc cieszę się z tej mini wycieczki .

Chwilami wychodziło słonce i można było podziwiać piękno naszej jesieni ale ogólnie to ponuro dziś w lesie
IMG_20151018_152126"
Grzyby są...czemu nie :)
IMG_20151018_153749"
Czerwony grzybek i czerwona moja Medzia
IMG_20151018_153906"
Tyle grzybów dziś naciąłem że ledwo do plecaka zmieściłem :)
IMG_20151018_171213"



Mini wycieczka po lesie

  • DST 26.00km
  • Teren 16.00km
  • Czas 01:04
  • VAVG 24.38km/h
  • VMAX 25.00km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 9 października 2015 | dodano: 09.10.2015





Dziś tylko krótka wizyta w lesie, szukałem grzybów ale nie znalazłem..znów . Najpierwej przejechałem przez miasto, potem  główną w kierunku Jamnicy ale po kilku km odbijam w las i tam poruszając się leśnymi duktami lub drogami szutrowymi jadę sobie  a w kilku miejscach zatrzymuję się i szukam grzybów . Jest bardzo sucho i nie ma nawet trujących . Po pewnym czasie przecinam drogę główną i jadę znów lasem aż do Obojni, tam już opuszczam las i bocznymi drogami jadę aż do Rozwadowa i do domu . Zimno dziś a do tego zimny wiatr .

Dziś sporo km takimi fajnymi leśnymi duktami
IMG_20151009_143618
IMG_20151009_134915



Lasy Lipskie..w poszukiwaniu

  • DST 87.00km
  • Teren 2.00km
  • Czas 04:04
  • VAVG 21.39km/h
  • VMAX 30.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 5 października 2015 | dodano: 05.10.2015






Dziś ruszyłem z Danielem w Lasy Lipskie aby odszukać pewien pomnik ukryty głęboko w lesie za Borowem .
Ruszamy więc na początek do Rzeczycy Długiej gdzie wjeżdżamy w Lasy Lipskie i jedziemy asfaltem przez las, za Goliszowcem śmigamy juz wąskim asfaltem przez las a po jakiś 2 km odbijamy w dobrą drogę szutrowa i jedziemy nią kilka km. Potem jedziemy kawałek asfaltem i znów odbijamy w drogę leśną aby nią dotrzeć do drogi głównej Lipa-Zaklików . Wyjeżdżamy na asfalt przed Zaklikowem a w Zaklikowie odbijamy w boczną drogę biegnącą do Borowa . Jedziemy ta droga około 3 km a potem za wsią Irena odbijamy znów w Lasy Lipskie . Na początek jedziemy droga której nie cierpię strasznie . Jest to droga leśny wyłożona czymś na kształt betonowych podkładów kolejowych ułożonych w jodełkę ...jedzie się tym strasznie . Na szczęście nie jest to jakiś długi fragment, około kilometra . Potem już jedziemy wąskim asfaltem o raz lepszej a raz gorszej nawierzchni . Śmigamy sobie tak bardzo przyjemnie przez kilka dobrych kilometrów aż w końcu docieramy do miejsca gdzie mamy szukać w lesie pomnika . Zjeżdżamy w leśna drogę, zatrzymujemy się i ja zaczynam szukać a Daniel idzie popytać pracujących tu [przy wyrębie lasu ludzi . Okazało się że pomnik stoi za zakrętem wspomnianej leśnej drogi, jakieś 100 metrów do nas . Ku memu zdziwieniu jest to pomnik dość nie dawno odnowiony . A czemu się dziwię ?? W tym miejscu w czasie II wojny światowej, partyzanci z oddziałów AK i NSZ ( narodowe Siły Zbrojne ) rozbroili i rozstrzelali 25 partyzantów z oddziałów AL i GL ( partyzanci komunistycznie  którzy partyzantami byli tylko z nazwy gdyż zamiast walczyć z hitlerowcami to prześladowali i grabili miejscowa ludność ) . Tu skrócona wersja tej historii 

9 sierpnia 1943 oddział Narodowych Sił Zbrojnych pod dowództwem mjr. Leonarda Zub - Zdanowicza rozbroił, a następnie rozstrzelał 25 członków oddziału Gwardii Ludowej oraz 3 chłopów przebywających w obozie GL-owców. Egzekucja została wykonana z kilku powodów: ze względu na działalność rabunkową wielu członków tej grupy, ze względu na komunistyczne pochodzenie oddziału (a zarazem ponoszenie wszystkich konsekwencji przewidzianych w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz w Kodeksie Karnym), ze względów bezpieczeństwa, ponadto tym kilku NSZ-owców miało powody osobiste. Propaganda komunistyczna oraz dwuznaczność postępowania przywódców Armii Krajowej nadała tej egzekucji oblicze polityczne, a zarazem zupełnie wypaczyła jej przyczyny oraz przebieg..

Po wojnie rzecz jasna partyzanci z AK i NSZ przedstawiani  byli jako mordercy i współpracownicy hitlerowców i amerykanów a partyzanci z AL , GL i BCH ( Bataliony Chłopskie ) jako Ci dobrzy że to oni walczyli z okupantem niemieckim . Więc w tym meisjcu powstał pomnik na część rozstrzelanych . Wydawało by się że po upadku komunizmu, pomnik raczej zostanie zapomniany a cześć i chwalą przywrócona prawdziwym partyzantom z AK i NSZ . A tu nagle okazuje się że tym zbrodniarzom z AL I GL ( bo tak ich trzeba nazwać ) wystawiono nowiutki pomnik . Dziwny kraj....

Pod pomnikiem chwilę odpoczywamy i ruszamy dalej wspomnianą wąską asfaltówka w kierunku Borowa . Na koniec jeszcze kilkaset metrów szutrem przez las i wyjeżdżamy na asfalt w Borowie . Tu odbijamy na Radomyśl gdzie zatrzymujemy się przy sklepie na coś zimnego do picia . Potem przejeżdżamy przez most na Sanie i dalej jedziemy do Stalowej woli bocznymi drogami .


Lasy Lipskie...opisywany pomnik
IMG_20151005_125831"