MarqoBiker prowadzi tutaj blog rowerowy

MarqoBiker BikeBlog

Roztoczańska Majówka---Zwiedzanie części Roztocza

  • DST 78.00km
  • Teren 20.00km
  • Czas 06:00
  • VAVG 13.00km/h
  • VMAX 45.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 2 maja 2013 | dodano: 09.05.2013

Wczoraj przyjechaliśmy z Grześkiem na Roztocze . Zatrzymaliśmy się na campingu w Suścu . Nocą w domku było bardzo zimno więc z radością przywitaliśmy ranek . Po śniadaniu wsiedliśmy na rowery i ruszyliśmy na zwiedzanie Roztocza . pogoda była pochmurna ale nie było już tak zimno jak w nocy . Na początek wyruszyliśmy niebieskim szlakiem szumów . Wjechaliśmy w leśna drogę i jechaliśmy w kierunku małej rzeczki Jelen na której znajdowały się małe progi wodne . Ścieżka po której jechaliśmy wiodła czasami wzdłóż rzeczki a czasami w pewnym oddaleniu od niej . Czasami biegła tak blisko rzeki że trzeba było rowery prowadzić gdyż ścieżka biegła raz w górę raz w dół i była usiana śliskimi korzeniami drzew . Co jakiś czas trasa szlaku niebieskiego wiodła na druga stronę rzeczki i trzeba było przejść po kładkach . Główna atrakcją tej części szlaku był przepiękny półtora metrowy wodospad . Tu spędziliśmy kilkanaście minut . Po pewnym czasie szlak skręcił w kierunku większej rzeki Tanew na której znajdują się sławne szumu . Po dojechaniu nad Tanew zobaczyliśmy przy rzecze mogiłę z czasów II a także ruiny stanicy harceskiej która została zniszczona przez rosjan we wrześniu 1939 roku. Tu już szlak biegł wzdłóż Tanwi , nad samym jej brzegiem i bardzo rzadko dało się jechać rowerem , trzeba było prowadzić . Ale za to można było się delektować pięknem szumów i otaczającego nas lasu . W jednym miejscu natrafiliśmy na małe źródełka które wybijały przy brzegi rzeki i po 2 metrach wpadały do rzeki . Po kilku kilometrach wyszliśmy z lasu i wjechaliśmy na szosę w Rebizantach . Dalej już asfaltem jechaliśmy w kierunku Narola . Po drodze mijaliśmy ciekawe wsie takie jak Huta Szumy i Paary . Po dotarciu do Narola zjechaliśmy znów na leśne dukty i szukaliśmy starego młyna i cerkwi które miały się tu znajdować . Okazało się że młyn to nic ciekawego a cerkiew mimo ze piękna to miała zamknięte na 4 spusty ogrodzenie i nie dało się jej bliżej przyjrzeć . Po wyjechaniu znów na asfalt udaliśmy się w kierunku pałacu klasycystycznego , zbudowany on był w 1776 – 1781 roku przez hrabiego Łosia . Otoczony jest on parkiem w którym rośnie dużo różnych starych drzew . Dziś pałac jest stopniowo odnawiany . Wróciliśmy na gówna drogę która pojechaliśmy aż do Bełżca . Tu najpierw udaliśmy się na obrzeża aby zobaczyć jeden z tutejszych bunkrów . pogoda znów zrobiła się bardzo pochmurna więc zdjęcia bunkra wyszły słabo . Wróciliśmy do Bełżca i udaliśmy sie w kierunku miejsca w którym w czasie II wojny światowej położony był jeden z największych obozów koncentracyjnych . Dziś jest tu bardzo okazany pomnik poświęcony ofiarom tego obozu . Pomnik robi kolosalne wrażenie na wszystkich zwiedzających . Tu zeszło nam trochę czasu gdyż aby zobaczyć pomnik i budynek poświęcony pamięci ofiar obozu musieliśmy zwiedzać go pojedyńczo . Najpierw Grzesiek pilnował rowerów a potem ja . Z Bełżca pojechaliśmy dalej do oddalonego o kilkanaście km Tomaszowa Lubelskiego . To zobaczyliśmy piękną i odnawianą cerkiew , bardzo ładny drewniany kościółek . Pogoda wreszcie zrobiła się lepsza i zza chmur wyszło słońce i było dużo cieplej odrazu . I wtedy naszło nas na grilla..a konkretnie to aby kupić w Tomaszowie grill jednorazowy i już na campingu uraczyć się grilowanymi specjałami . A że Tomaszów to nie duże miasteczko o takiego grilla było ciężko . Jednak udało nam się go wreszcie nabyć . Z Tomaszowa już jechaliśmy w kierunku Suśca . Po drodze zatrzymaliśmy się jeszcze we wsi Kniazie gdzie zrobiliśmy sobie mały odpoczynek przy drewnianym kościółku . Kościółek położony jest nad pięknym źródliskiem . Ciekawostką jest też to że przy źródlisku leży konstrukcja skrzydła samolotu niemieckiego który rozbił się tu w czasie II wojny światowej . Wróciliśmy do drogi głównej i już bez przystanków dojechaliśmy do Suśca . Rowery zostawiliśmy w naszym domku na campingu a my udaliśmy się na sklepy w poszukiwaniu pyszności na grilla :)


[url=http://www.bikemap.net/route/2099225][/url]


Rzeczka Jeleń


Małe szumy na Jeleniu


Woda w Jeleniu kryształowa


Kładka na Jeleniu




1.5 metrowy wodospad na Jeleniu


Dowcipnis


Krzyż pamieci


Ruiny stanicy harcerskiej nad Tanwią


Szumy na Tanwi


Szumy na Tanwi


Szumy na Tanwi


Malutkie źródełko


Szumy na Tanwi..szlak biegł prawie rzeką


Szumy na Tanwi


Droga do pałacu biegnąca przez piękny park


Pałac w Narolu


Brama wejściowa do pałacu


Figura Św Floriana przy wjeździe do Narola

http://imageshack.us/a/img32/5906/dsc7130x.jpg
Leśną droga w poszukiwaniu starego młyna




Cerkiew w Narolu


Bunkier w okolicy Bełżca


Pomnik w Bełżcu poświęcony ofiarom hitlerowskiego obozu śmierci


Pomnik w Bełżcu poświęcony ofiarom hitlerowskiego obozu śmierci


Pomnik w Bełżcu poświęcony ofiarom hitlerowskiego obozu śmierci


Pomnik w Bełżcu poświęcony ofiarom hitlerowskiego obozu śmierci ...tu zamordowani zostali również żydzi z Rozwadowa który dziś jest częścią Stalowej Woli


Ratusz w Tomaszowie Lubelskim


Cerkiew w Tomaszowie lubelskim


Stary drewniany kościół w Tomaszowie Lubeslkim


Pomnik w Tomaszowie Lubelskim


Zabytkowy drewniany kościół w Kniaziach


Źródlisko w Kniaziach


Woda w źródlisku kryształowa

http://imageshack.us/a/img96/3623/dsc7161s.jpg
Pomnik w Kniaziach


Grill gotowy


Już☺ płonie :)




komentarze
MarqoBiker
| 12:55 piątek, 10 maja 2013 | linkuj Nastepny raz bierzemy Hawaje
Swiety
| 12:25 piątek, 10 maja 2013 | linkuj Warto było pojechać, tylko w tej Italii jakoś zimno mają :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa owyod
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]