Sandomierz, Koprzywnica i szaber po sadach
-
DST
115.00km
-
Teren
3.00km
-
Czas
06:00
-
VAVG
19.17km/h
-
VMAX
40.00km/h
-
Temperatura
23.0°C
-
Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Ślad się mi urwał ale trasa dalej prowadziła wzdłuż jeziora Tarnobrzeskiego, przez Tarnobrzeg a potem bocznymi przez Sobów i Poręby Furmańskie do Grębowa a dalej już główną do Stalowej Woli .
Niedziela . Dziś dalszy ciąg bez chmurnej pogody więc znów ruszamy z chłopakami w trasę .Dziś śmigamy za Sandomierz . Ruszam więc rano choć temperatura odstrasza, jest tylko 2 stopnie powyżej zera więc zakładam długie spodnie i rękawiczki z długimi palcami no i kurkę . Do Sandomierza jadę dziś najkrótszą trasą . Pod umówione miejsce docieram pierwszy, potem przyjeżdża Grzesiek a na koniec Andrzej i Adam . W Sandomierzu już jest cieplej więc zakładam normalne rękawiczki . Już w pełnym składzie ruszamy w stronę Koprzywnicy bocznymi drogami, głównie przez sady co pozwala na na szaber . Nasze plecaki i sakwy zapełniają się gruszkami i jabłkami . W Skotnikach zatrzymujemy się na krótki odpoczynek przy miejscowym dworku ( zbudowany na przełomie XVII i XVIII wieku ) . Jedziemy dalej sadami aż do Koprzywnicy gdzie na początek zatrzymujemy się u kolegi Andrzeja i Adama . Zostaliśmy poczęstowani gorąca kawa i herbatą . Tu spędziliśmy około 40 minut . Potem pojechaliśmy sobie dokoła miejscowego zalewu a na koniec wizyty w Koprzywnicy odwiedziliśmy romański kościół pw .Św Floriana, przy kościele są tez pozostałości po klasztorze cystersów . Tu kilka fotek i ruszamy teraz znów drogami przez sady w kierunku Łoniowa . W Łoniowie wjeżdżamy już na drogę główną i przejeżdżamy mostem przez Wisłę . Zaraz znów zjeżdżamy w boczne drogi i teren jedziemy przez teren dawnej kopalni siarki i wzdłuż zalewu Tarnobrzeskiego . Potem szybko przez Tarnobrzeg śmigamy i jedziemy drogą na Sandomierz . Andrzej i Adam jadą już prosto do domu a ja z Grześkiem odbijamy w kierunku Grębowa i jedziemy bocznymi drogami przez Sobów i Poręby Furmańskie . W Porębach Grzesiek odbija na Zaleszany i dalej na Zaklików a ja jadę dalej na Grębów a potem już prosto do domu .
Dwórek w Skotnikach
Przystanek u znajomego w Koprzywnicy
Zalew w Koprzywnicy .
Romański kościół w Koprzywnicy
Jezioro Tarnobrzeskie
Z sadów....wielki pyszne gruszki i jabłka