MarqoBiker prowadzi tutaj blog rowerowy

MarqoBiker BikeBlog

Do Sanktuarium Matki Boskiej w Leżajsku

  • DST 127.00km
  • Teren 5.00km
  • Czas 06:04
  • VAVG 20.93km/h
  • VMAX 35.00km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 15 sierpnia 2017 | dodano: 15.08.2017




15 sierpnia czyli Wniebowstąpienia Święto Matki Boskiej i święto Wojska Polskiego . 
Jadę więc do Sanktuarium Matki Boskiej w Leżajsku . W dzieciństwie i potem jeszcze gdzieś do około 22 roku życia, jeździłem  do tego Sanktuarium w to święto z rodziną ...pociągiem lub autem . Potem jakoś ta tradycja zamarła ,a od kilku lat staram się tam jechać rowerem 15 sierpnia o ile jest dobra pogoda . Dziś jest pięknie więc jadę . W Leżajsku ma dołączyć jeszcze Daniel który postanowił do Leżajska jechać jakoś trochę okrężnie aby nabić km . 
Ruszam więc, pogoda od rana piękna . Mijam Stalową Wolę a potem Nisko i jadę dalej główna . Dziś ruch znikomy więc można tą droga jechać w miarę bezpiecznie . Dojeżdżam do Rudnika nad Sanem który jest można powiedzieć wiklinową stolica Polski . Jak na stolyce przystało, maja tu też i wiklinowy pałac kultury pod którym robię fotkę i jadę dalej . Mijam Nową Sarzynę a za kilkanaście km jestem już w Leżajsku pod klasztorem Benedyktynów . Okazuje się że Daniel dojeżdża w tym samym momencie . Obok klasztoru, w lesie klasztornym znajduje się piękna stara droga krzyżowa z ciekawymi kapliczkami i tam właśnie udajemy się na odpoczynek w cieniu drzew i aby posilić się tm co mamy w plecakach . Pielgrzymów  którzy przybyli do klasztory aby świętować święto Matki boskiej jest całkiem sporo ale to zaledwie małą część z tym co kiedyś było .. po odpoczynku ruszamy dalej. jedziemy przez Leżajsk a potem jedziemy w kierunku mostu na Sanie . Za mostem mieliśmy odbić w boczne drogi i nimi dojechać do zalewu Ożanna . Dojeżdżamy do Sanu...i widzimy ze mostu nie ma..stoją same filary...więc chyba totalny remont mostu . no nic..trzeba wracać i przez San przejechać mostem w Leżajsku .Aby nie wracać tą samą droga odbijamy w jakieś  boczne które za chwilę przechodzą w szuter a następnie w polne drogi .. No i tak jedziemy jakieś 5 km po polnych drogach które czasami są ledwo zaznaczone i trzeba uważać aby nie skończyć na jakimś zupełnym bezdrożu . W końcu wyjeżdżamy na asfalt w bocznych częściach Leżajska i jedziemy w kierunku mostu na Sanie . Za mostem jeszcze jedziemy kilka km główna a potem odbijamy w boczne i teraz jedziemy w kierunku Krzeszowa . Przed Krzeszowem zatrzymujemy się przy  źródełku z kapliczką Matki Boskiej . To odpoczynek i mały posiłek a także gaszenie pragnienia zimniutką wodą ze świętego źródełka . Po odpoczynku ruszamy dalej i za kilka km jesteśmy w Krzeszowie . Tu jeszcze wizyta w sklepie i krótki posiłek w cieniu drzew na rynku  i jedziemy dalej do Ulanowa . Mijamy  Ulanów bez przystanku i jedziemy dalej . Kilka km dalej odbijamy na Zarzecze  i Pysznicę . Z Pysznicy już tylko kilka km do domu .


Poniżej  fotki i trasa 

Rudnik nad Sanem..wiklinowa stolica Polski , więc jest i pałac kultury :) 
DSC_0469"
Leżajsk ...rezerwat przyrody Las Klasztorny 
DSC_0471"
DSC_0470
Leżajsk ..klasztor i bazylika Ojców Bernardynów w którym znajduje się Łaskami Płynący Wizerunek Marki Boskiej 
DSC_0472"
DSC_0476"
Kapliczki Drogi Krzyżowej w lesie przy klasztorze 
DSC_0473"
DSC_0475"
Las klasztorny 
DSC_0474"
Za Leżajskiem jedziemy kilka km po szutrach i polnych drogach 
DSC_0480"
Część dróg polnych ledwo widoczna 
DSC_0479"
Daniel Szabrownik posila się marchewkami prosto z ziemi..i żyje . Wbrew temu co pitolą lekraze i inne typy co rozumy pozjadały 
DSC_0481"
krzeszów..dojeżdżamy do kapliczki Matki Boskiej i cudownego źródełka DSC_0485"
DSC_0484"
Na źródełku  stoi studnia z wiaderkiem więc można sobie zaczerpać zimniutkiej wody 
DSC_0482"
Napełniam wodą bidon, potem gaszę pragnienie zimna wodą źródlana a na koniec chłodzę jeszcze colę w wodzie 
DSC_0483"
Krzeszów...zegar słoneczny na rynku 
DSC_0486"



Cycle Route 4162490 - via Bikemap.net




komentarze
MarqoBiker
| 20:47 wtorek, 15 sierpnia 2017 | linkuj Główną na Leżajsk to tylko w niedzielę lub święto jakieś bo inaczej to ruch spory . Drogi dobre . Na asfalty po drugiej stronie Sanu czyli na Krzeszów i Ulanów też drogi dobre .

Klasztor bardzo ciekawy i piękny kościól ale żeby na spokojnie zwiedzic to trzeba jecchac w jakąś nie świąteczną niedziele gdy nie ma tłumów .
Centrum Ulanowa też bardzo ładne . Szkoda że dziś zamkniete było muzeum http://muzeum-lezajsk.pl/ bo jest bardzo interesujace . Ja zwiedziłem je chyba 3 lata temu i polecam
MarqoBiker
| 20:47 wtorek, 15 sierpnia 2017 | linkuj Główną na Leżajsk to tylko w niedzielę lub święto jakieś bo inaczej to ruch spory . Drogi dobre . Na asfalty po drugiej stronie Sanu czyli na Krzeszów i Ulanów też drogi dobre .

Klasztor bardzo ciekawy i piękny kościól ale żeby na spokojnie zwiedzic to trzeba jecchac w jakąś nie świąteczną niedziele gdy nie ma tłumów .
Centrum Ulanowa też bardzo ładne . Szkoda że dziś zamkniete było muzeum http://muzeum-lezajsk.pl/ bo jest bardzo interesujace . Ja zwiedziłem je chyba 3 lata temu i polecam
Mamir
| 20:26 wtorek, 15 sierpnia 2017 | linkuj Korciło mnie już parę razy wybrać się w tamtym kierunku ale jeszcze nie byłem. Czas się zebrać
Jak traska generalnie ?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa dwina
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]