MarqoBiker prowadzi tutaj blog rowerowy

MarqoBiker BikeBlog

Wycieczka do ujścia Sanu

  • DST 90.00km
  • Teren 16.00km
  • Czas 04:04
  • VAVG 22.13km/h
  • VMAX 30.00km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 27 lipca 2017 | dodano: 28.07.2017




Jak mnie pamięć nie myli ( a może ) to w tym roku jeszcze nie byłem  u ujścia Sanu do Wisły wiec na dziś zaplanowałem taką wycieczkę . pogoda fajna bo ciepło, ale bez  upału, są też i chmurki więc nie ma tak że słonce non stop wali po oczach . Do mojego dzisiejszego postanawiam dojechać  dość okrężnie . Jadę na początek do Rzeczycy Długiej gdzie wjeżdżam w Lasy Lipskie i jadę asfaltami leśnymi do Lipy a tam wjeżdżam na główna prowadzącą do Zaklikowa . W Zaklikowie an sekundę zatrzymuję się przy miejscowym zalewie, akurat wtedy jakoś chwilowo naszły ciemne chmury wiec fotka z zalewu trochę ciemnawa . Potem ruszam dalej leśnymi asfaltami w kierunku Borowa . po drodze jeszcze odbijam na chwilkę do Łążka a potem wracam do drogi na Borów .Jadąc przez las, natykam się na rosnące tuz przy drodze krzaki z jeżynami . Jeszcze kilka dni temu nie było dojrzałych a dziś już sporo jest czarnych więc trochę się nimi posiliłem . Dojeżdżam do Borowa, dziś to spokojna wioska przy drodze głównej na Annnopol a w czasie II wojny światowej działy się tu rzeczy straszne . Niestety próżno o tym szukać informacji w książkach do historii a warto pamiętać o tym że w lutym 1944 roku, NIEMIECKIE wojska dokonały rzezi na 300 bezbronnych mieszkańcach wsi . W tym samym okresie, podczas pacyfikacji Łążka Zaklikowskiego i Chwałowskiego , Wólki Szczyckiej, Szczecyna i Karasiówki NIEMCY wymordowali  mieszkańców  tej wsi . . Łącznie zginęło ponad 800 naszych rodaków . Na miejscowym cmentarzu znajduje się zbiorowa mogiła w której pochowano część ofiar tej zbrodni NIEMIECKIEJ .. 
Ruszam dalej, teraz jadę kilka km droga główna Stalowa Wola - Annopol a w Chwałowicach skręcam w boczne i nimi dojeżdżam do wału przy Wiśle . Tu chwilka odpoczynku i coś zimnego do picia i słodkiego do jedzenia . Niby upału nie ma ale jest duszno a od Borowa jadę pod wiatr . Od teraz jadę droga szutrową biegnącą po wale albo tuz  obok wału i tak dojeżdżam do miejsca gdzie trzeba zjechać w drogę  polna biegnącą pod samo ujście Sanu do Wisły .. Tu chwilka odpoczynku, kilka fotek i wracam do wału .i jadę dalej szutrem aż do pniowa gdzie zatrzymuję się na chwilkę przy przeprawie promowej i ruszam dalej wałem aż do Radomyśla  gdzie wjeżdżam na asfalt . Mostem przejeżdżam przez San i jadę dalej bocznymi drogami przez Dzisrdziówkę i Majdan Zbydniowski do Stalowej Woli .


Poniżej  fotki i trasa 


Piękne konie w Rzeczycy Długiej 
DSC_0425"
Goliszowiec...Medzai w kwiatach 
DSC_0428"
ktos mi podpowie co to za kwiaty  ??
DSC_0426"
Zaklikowski zalew
DSC_0431"
Rzeka Sanna w Łążku 
DSC_0433"
Lasy Lipskie..już można cieszyć się jeżynami 
DSC_0432
Borów..i jego smutna część historii 
DSC_0435"
Borów...mogiła zbiorowa ofiar pacyfikacji  Borowa i okolicznych wiosek przez NIEMCÓW 
DSC_0437"
DSC_0438"
Borów...kościół pw Św Andrzeja Boboli 
DSC_0439
Docieram wreszcie do wału nad Wisła i teraz poruszam się pod drodze szutrowej biegnącej po wale albo tuż  obok wału 
DSC_0442"
Małe co nieco w drodze ...
DSC_0440"
Cisza i spokój..i tak 16 km 
DSC_0443"
A jak się zmęczymy z Medzia to można się wyłożyć w trawie 
DSC_0445"
Droga do ujścia Sanu 
DSC_0451
Ujście Sanu do Wisły.. po lewej San a po prawej Wisła 
DSC_0448"
Opuszczona cegielnie tuz przy wale..kiedyś było ich tu sporo 
DSC_0452"
Powoli zaczynają się żniwa ...
DSC_0453
Pniów..prom rzeczny na Sanie 
DSC_0454"
Jeszcze kilka km wałami i jestem w Radomyślu 
DSC_0455"
Opuszczony dom na zielonym szlaku rowerowym...Turbia 
DSC_0456"



Cycle Route 4126895 - via Bikemap.net





komentarze
MarqoBiker
| 19:07 niedziela, 30 lipca 2017 | linkuj Ja w tamte rejony to bym się nie zapuścił ze strachu że ktoś mnie przejedzie albo ja kogoś ...choć tereny piekne i jest co pozwiedzać :)
rowerologia | 17:54 niedziela, 30 lipca 2017 | linkuj Pozdrawiam z... no wiadomo, po lewej stronie drogi>
MarqoBiker
| 21:54 piątek, 28 lipca 2017 | linkuj Dzięki za czujność :)
Gość | 21:21 piątek, 28 lipca 2017 | linkuj Piękne widoki... popraw literówkę, bo w tekście napisałeś że masakra była w 1977 roku ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ymokr
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]