MarqoBiker prowadzi tutaj blog rowerowy

MarqoBiker BikeBlog

Na skraj Wyżyny Lubelskiej

  • DST 95.00km
  • Czas 05:00
  • VAVG 19.00km/h
  • VMAX 35.00km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 9 marca 2015 | dodano: 09.03.2015
Uczestnicy



Dziś dalszy ciąg iście wiosennej aury . Piękne słoneczko i bez chmurnie . Trochę wiatr przeszkadza ale przecież nie jedzie się non stop pod wiatr . Dziś ruszamy na skraj Wyżyny Lubelskiej aby pośmigać ciut po małych wzniesieniach . Ruszam więc z Darkiem przed 9 , szybko dojeżdżamy do Rzeczycy Długiej . Tu na skraju Lasów Lipskich, przy wiacie czeka już na nas Grzesiek . Przywitanie, szybka zmianę rękawiczek na krótkie i jedziemy dalej asfaltem przez las . Mijamy Goliszowiec, Gielnię i Banie . W Malińcu zatrzymujemy się przy sklepie, łyk napoju, lekka zmiana ubrania na mniej ciepłe i jedziemy dalej . po kilku km wyjeżdżamy z lasu i jedziemy główna droga kilkaset metrów, potem odbijamy w lewo...i od razu pod górkę . Tu już Wyżyna Lubelska . Potem odbijamy w stronę Felinowa i Stojeszyna Koloni . Prawie non stop pod górkę jedziemy a potem raz w dół raz pod górkę i tak aż do Potoku Wielkiego . Tu trochę płaskiego . Dojeżdżamy do pięknego źródliska położonego tuż przy drodze . Tu się zatrzymujemy na dłuższy przystanek . Odpoczynek i mały posiłek no i fotki . Potem wracamy się mały kawałek ale zaraz odbijamy w prawo . Tu od razu pod górkę i to spory kawałek . I tak dojeżdżamy do Osinek gdzie przeżywamy traumatyczne chwile . Ktoś na polach wylał niezły kawał szamba . Waliło nie stej ziemi przez jakies 350 metrów, oddychać się nie dało a droga non stop pod górkę . Smród nie pozwalał wręcz oddychać . Wreszcie mijamy felerny kawałek o jedziemy znów po wzniesieniach aż do Zdziechowic . Tu wjeżdżamy na drogę główną i jedziemy do Zaklikowa . W Zaklikowie kończy się wyżyna i robi się płasko . Zajeżdżamy jeszcze nad miejscowy zalew i trochę odpoczywamy . Tu Grzesiek konczy trasę a Darek i ja jedziemy już prosto do domu przez Lipę .


Spotkanie na skraju Lasów Lipskich
DSC03064
Jedziemy przez Lasy lipskie a konkretnie obok stawów na Malińcu
DSC03065
Ma skraju Wyżyny Lubelskiej..wreszcie małe wzniesienia :)
DSC03066
DSC03067
Dojeżdżamy do źródliska
DSC03078
DSC03068
Woda wypływa wprost z pod drzew i jest krystalicznie czysta, potem przepływa przepustem pod asfaltem i wpływa do małego jeziorka które tez zasilane jest źródełkami bijącymi z pod powierzchni wody .
DSC03069
DSC03072
Woda chwilowo spuszczona z małego jeziorka więc widać dobrze bijące małe źródełka 
DSC03079
DSC03080
Pierwsze, małe kwiatki rosnące przy źródlisku
DSC03071
DSC03070
Odpoczynek nad źródliskiem
DSC03074
DSC03073
DSC03075
na części pól już zielono
DSC03081
Nad zalewem w Zaklikowie
DSC03083
DSC03082"




komentarze
Mamir
| 21:03 środa, 11 marca 2015 | linkuj Wkoncu wode napuscili jak bylem tam fakt 2 lata temu to jeszcze tylko łąka tam była pozarastana różnym dziadostwem
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa jlrek
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]