MarqoBiker prowadzi tutaj blog rowerowy

MarqoBiker BikeBlog

Do Sandomierz po krówki

  • DST 64.00km
  • Czas 03:00
  • VAVG 21.33km/h
  • VMAX 35.00km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 9 stycznia 2014 | dodano: 09.01.2014


Dziś chyba najpiękniejszy dzionek tego roku . od rana słoneczko i ciepełko więc postanowiłem to wykorzystać i wybrać się do Sandomierza po krówki . Na początek ruszyłem w kierunku Grębowa gdzie odbiłem w kierunku Zabrnia dalej do Sokolnik i Trześni gdzie znów wyjechałem na główną drogę i już prosto na Sandomierz . W Sandomierzu od razu udałem się na stary rynek . Tam kupiłem krówki i pokręciłem się po starym mieście chwilkę   . Potem znów bocznymi drogami do Gorzyc a dalej już główną do domu .


Podobno zima..na rynku pustki

Krówki kupione...

O tym że to zima świadczy tylko szopka na rynku


..i iluminacje na ulicach

Wikarówka zbudowana 1751-60

Dom Długosza z 1476 roku



Rycerze i święci pilnują Medzi :)

Colleguim Gostomianum ..ufundowane w 1602

Zamek królewski

Choinka na placu zamkowym



Styczniowo środowy lajt

  • DST 39.00km
  • Teren 2.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 19.50km/h
  • VMAX 30.00km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 8 stycznia 2014 | dodano: 08.01.2014

Nie widzisz mapki ? kliknij miniaturkę mapki poniżej obok OK


Dziś tylko krótki wypad do lasu w celu sprawdzenia mojego geokesza , wizyta u babci po drodze i mała wizyta u znajomych w Dąbrowie Rzeczyckiej . Na początek więc do Rzeczycy Długiej potem w las , przez las asfaltem aż pod Lipę gdzie odbiłem do miejsca ukrycie mojego geokesza . Sprawdziłem koordynaty..były złe i musiałem je poprawić . potem znów asfaltem przez Lipę aż do Dąbrowy Rzeczyckiej , a dalej już prosto do domu .


Lasy Lipskie ...

Mały przystanek

Szlakiem rowerowym przez las...

Gdzieś tu..mój geokesz

Lipa..pomnik walk partyzanckich

może komuś grzybka?? Świerze świerzutkie


Lipa..rekonstrukcja przejścia granicznego z czasów zaboru

Lipa..pomnik przy przejściu granicznym



Trochę asfaltu i trochę lasu

  • DST 31.00km
  • Teren 4.00km
  • Czas 01:03
  • VAVG 29.52km/h
  • VMAX 30.00km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 6 stycznia 2014 | dodano: 06.01.2014

Nie widzisz mapki ? Kliknij miniaturkę mapki obok OK poniżej



Dziś znów nie długa wycieczka . Tym razem było trochę lasu . Na początek asfaltem do Rzeczycy Długiej a tam wjechałem w Lasy Lipskie i drogą leśna dojechałem aż do Jastkowic . Potem bocznymi pojechałem aż do Pysznicy gdzie odbiłem na Sudoły a potem już do domu .


Sztuczny próg na rzece Łukawica ..prawie jak szumy na Tanwi :)


W lesie jak w lesie..jak się lasu nie zna , źle skręcisz i dupa 


Jastkowice..rzeka Bukowa



Sobotni lajt

  • DST 34.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:04
  • VAVG 31.88km/h
  • VMAX 30.00km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 4 stycznia 2014 | dodano: 04.01.2014

NIE WIDZISZ MAPY..KLIKNIJ MINIATURKĘ MAPKI OBOK OK



Dziś planowałem wycieczkę do Sandomierza lecz pogoda nie była za pewna więc tylko pokręciłem się po okolicy . Na  początek główną do Jamnicy gdzie odbiłem na Kotową Wolę . W Kotowej Woli chwilkę zatrzymałem się przy odnawianych ruinach starego dworu . Potem ruszyłem w stronę Zbydniowa gdzie zrobiłem kilka sekund odpoczynku przy starym dworku Horodyńskich . . Ze Zbydniowa już prosto pojechałem do domu .


Dwór w Kotowej Woli




Wielkie stare drzewo przy dworze




Dwór Horodyńskich w Zbydniowie


W przydworskim parku .



Styczniowy lajt

  • DST 21.00km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:01
  • VAVG 20.66km/h
  • VMAX 30.00km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 3 stycznia 2014 | dodano: 03.01.2014

Nie widzisz mapy...kliknij miniaturkę mapki obok OK


Dziś znów mała wycieczka zimowo wiosenna . Pogoda znośna . Co prawda słoneczka dziś nie było ale nie padało i temperatura była znośna . Ruszyłem na początek przez miasto w kierunku lasu , potem ciut pokręciłem się po lesie a potem już prosto do domu asfaltem 


Trochę lasu


Brak formy..tu poległem , trzeba było z buta :)



2014 rok rozpączęty

  • DST 40.00km
  • Czas 02:01
  • VAVG 19.83km/h
  • VMAX 30.00km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 2 stycznia 2014 | dodano: 02.01.2014
Uczestnicy

Nie widzisz mapy...klinkij na miniaturkę mapki obok OK


w Nowy Rok jakoś czułem jeszcze promile po Sylwestrze więc jazdę odpuściłem na rzecz 6 km spaceru . Ale dziś już trzeźwy jak świnia ruszyłem w trasę . Umówiłem się z Grześkiem że spotkamy się w Rzeczycy Długiej ale po dotarciu tam niestety Grzesiek jeszcze nie dojechał więc pojechałem dalej w kierunku Goliszowca . Tam też jeszcze Go nie było więc kręcę dalej sam . Spotkałem go dopiero przy wiacie za Goliszowcem . Widać było że też miał ciężkiego Sylwestra ;) . Składamy sobie życzenia now roczne i chwilę odpoczywamy przy wiacie . Nawet wypiliśmy po malutkim łyczku szampona z piersiówki . Po wiatą zastaliśmy ślady niezłej imprezy ..nie wiadomo tylko czy świątecznej czy nowo rocznej . Ale raczej nowo rocznej gdyż w butelkach jeszcze był alkohol . Cóż za marnotrastwo :) .  .Po kilki minutach ruszyliśmy przez las w kierunku Lipy . Tam Grzesiek odbił na Gielnie i Maliniec a ja przez Lipę i Rzeczycę Okrągłą pojechałem w kierunku domu . Trochę wiało od Lipy ale jakoś się dotoczyłem do domu :)


Pić ..nie pić ...


Pazerność zwyciężyła 



Grudniowa Wiosna

  • DST 43.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 02:01
  • VAVG 21.32km/h
  • VMAX 32.00km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 30 grudnia 2013 | dodano: 30.12.2013

Nie widzisz mapki ?? Kliknij miniaturke mapy obok napisu OK ponizej

Dziś znów pogoda i temperatura iście wiosenna więc trzeba było skorzystać i zrobić choć kilka km . Na wycieczkę zabrałem Daniela i ruszyliśmy w stronę Pysznicy . Tam odbiliśmy na Maziarnię . Za Maziarnią kilka chwil odpoczynku w lesie i ruszamy w stronę Niska . Tam pokręciliśmy się chwilkę po parku i obraliśmy kierunek do Stalowej Woli ,

Odpoczynku chwilka



Las koło Maziarni

Pomnik Marii Resseguier

Park w Nisku

Park w Nisku...stary dąb i pamiątkowy głaz na którym widnieje ledwo widoczny napis w języku austryiackim

Dąb ten został posadzony na pamiątkę 50 rocznicy rządów Jego Wysokości Franciszka Józefa I przez Czwarty C. K. Batalion Strzelców 1898 .



Lasy Lipskie ..Goliszowiec , Kruszyna Lipa i nazad

  • DST 54.00km
  • Teren 4.00km
  • Czas 02:05
  • VAVG 25.92km/h
  • VMAX 30.00km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 28 grudnia 2013 | dodano: 28.12.2013

NIE WIDZISZ MAPKI ???kliknij miniaturkę maki przy okienku OK

Ponad miesiąc poza siodłem . A że dziś wreszcie po świętach miałem czas i było piękne wiosenne słoneczki i temperatura + 10 więc ruszam w trasę . Chciałem zobaczyć odnowiony pomnik w Kruszynie więc taki obrałem cel i jazda . Po drodze zadzwonił do mnie kolega Daniel który tez przejawiał ochotę na wycieczkę . Poczekałem na Niego w Rzeczycy Długiej i potem już razem pojechaliśmy na Kruszynę . Do Kruszyny prowadziła droga leśna o tej porze trochę błotnista ale dało się spokojnie jechać . Po chwili odpoczynku pod pomnikiem ruszyliśmy dalej nową droga biegnącą po trasie dawnej kolejki wąskotorowej . Droga fajna ale zrobiona ze szutru i gliny z przewaga tej drogiej a że teraz jest dość mokro to można sobie wyobrazić jak się po tym jechało i w jakim stanie były potem nasze rowery . W końcu dojechaliśmy do asfaltu biegnącego przez las do Lipy . Po dojechaniu do lipy wróciliśmy do Rzeczycy Długiej wspomnianą droga asfaltową a potem do Stalowej Woli przez Jastkowice . Od Rzeczycy Długiej jechaliśmy pod wiatr i dało się to dość odczuć ..a szczególnie ze forma nie ta . Po powrocie czułem się dość zmęczony..a to tylko 54 km .



Słoneczny listopadowy dzionek

  • DST 53.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 03:02
  • VAVG 17.47km/h
  • VMAX 31.00km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 20 listopada 2013 | dodano: 20.11.2013

/1640177

Dziś kolejny zadziwiająco ciepły i słoneczny listopadowy dzionek więc szkoda było go marnować ..trzeba ruszać w trasę bo nie wiadomo kiedy będzie następna ku temu okazja . Ruszam więc w kierunku Radomyśla gdzie miałem spotkać się z Grześkiem . Jadę główną droga na Sandomierz gdyż przez remonty dróg ruch na niej wyjątkowo jest mniejszy więc jest w miarę bezpiecznie . Dojeżdżam do Zbydniowa gdzie odbijam w boczną drogę wiodącą do Radomyśla . Przed Radomyślem kilkaset metrów jadę wałem aż do mostu na Sanie . Za mostem już Radomyśl . Akurat Grzesiek dojechał w tym samym momencie więc ruszyliśmy do najbliższego sklepu z zamiarem zakupu czegoś do picia i aby odpocząć kilka minut . Tu posilamy się colą i przywiezioną z Norwegi przez Grześka czekoladą . Kilka minut odpoczynku i ruszamy w kierunku Woli Rzeczyckiej . Tam odbijamy na chwilę w boczne drogi i wyjeżdżamy znów na główną w Rzeczycy Okrągłej . Kilometr dalej jest już Rzeczyca Długa gdzie postanawiamy na chwile pojechać w las a konkretnie nad rzekę Łukawicę . Tam w lesie nad rzeką kilka fotek , kilka minut odpoczynku i Grzesiek wraca przez Lasy Lipskie do Zaklikowa a ja przez Jastkowice i Sudoły do Stalowej Woli .



Kościół Św Leonarda z początku XX wieku w Turbi


Pomnik w Turbi


Pomnik w Turbi


Ścieżka biegnąca przez wał i okolice


Nie wstanę ...tak będę leżał


San..mimo później jesieni wody w rzece dalej jest mało


widok z mostu na wzgórze Na Zjawieniu..tu znajduję się kaplica/sanktuarium Matki Bożej Bolesnej


I kaplica z bliska


Odpoczynek przy sklepie...


Wyżerka..norweska czekolada i cola


Wola Rzeczycka , Kościół parafialny pw. Nawiedzenia NMP zbudowany na początku XX wieku


Harcerska kapliczka koło kościoła w Woli Rzeczyckiej..w środku Chrystus Frasobliwy i obrazek ze Św Jerzym i jakimś harcerzem


Lasy Lipskie..Rzeczyca Długa..spiętrzenie wody na Łukawicy


Grzesiek wypatruje bobrów w rzece


Jak dziecko..rzuca liśćmi ;)


Mostek na Łukawicy


Stalowa Wola..kościół Św Floriana zbudowany w 1802 roku a Stalowa Wola powstała w 1937 roku




Dzwonnica obok kościoła Św Floriana



Wycieczka listopadowa do lasu

  • DST 50.00km
  • Teren 5.00km
  • Czas 03:02
  • VAVG 16.48km/h
  • VMAX 30.00km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 19 listopada 2013 | dodano: 19.11.2013

/1640177

3 tygodnie przerwy w rowerowaniu spowodowane chorobą , problemami z oponami i fatalna pogoda dało dziś znać bólem mięśni po marnych 50 km .
Na początek ruszyłem w stronę Rzeczycy Długiej gdzie odwiedziłem babcie a potem ruszyłem przez las w stronę Gielni . Tuż za Gielnia spotkałem się z Grześkiem i już dalej ruszyliśmy razem . 2 km asfaltu i zjechaliśmy w leśne drogi wiodące aż do Malińca . Po drodze musieliśmy omijać samochody z drewnem blokujące całkowicie wąskie leśne drogi . Po dojechaniu pod Maliniec zatrzymaliśmy się przy wiacie na krótki odpoczynek . Potem już znów asfaltem przez las pojechaliśmy do Gielni a dalej do Lipy . W Lipie Grzesiek odbił na Zaklików a ja dalej prosto pojechałem asfaltem znów do Rzeczycy Długiej a potem do Stalowej Woli



Leśna wiata pod Malińcem


My odpoczywamy..i bajki tez


W razie nagłego załamania pogody i śnieżycy było gdzie przenocować :)


Tak sie bawią leśniki ..i nie sprzątaja po sobie .