Okrężnie do rezerwatu Imielty Ług
-
DST
65.00km
-
Teren
25.00km
-
Czas
04:00
-
VAVG
16.25km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po kilku dniach takiej sobie pogody znów jest słonecznie i ciepło więc nie ma co marnować czasu tylko ruszyć dwa koła w trasę . Dziś wycieczka w Lasy Lipskie a konkretnie do rezerwatu Imielty Ług .
Ruszam z domu czyli muszę jakoś bezpiecznie dostać się do Rzeczycy Długiej i do babci . ,Przez beton city aż do mostu na Sanie jadę DDR . Za Sanem odbijam w polne drogi i nimi dojeżdżam do babci . Tu chwila odpoczynku i ruszam w las . Do Goliszowca jadę asfaltem leśnym a potem już szutrami i duktami leśnymi aż do wioski Madeje . Tu kawałeczek asfaltu i znów szutry i dukty leśne do wsi Szwedy i dalej do Łążka Garncarskiego . Za Łążkiem jadę przez las dalej ale wąskim leśnym asfaltem kilka km . W pewnym momencie odbijam w leśną ścieżkę i nią docieram do ciekawego rezerwatu Imielty Ług . Jest to rezerwat bagienno torfowiskowy . Otaczają go też rozległe stawy . Można tu zobaczyć ciekawą roślinność typową dla takich terenów ale i mnóstwo różnego ptactwa i innych zwierząt . Ja widziałem tu kilka lat temu łosia . . W rezerwacie kilka minut odpoczynku w cieniu drzew . Potem idę wąską groblą pomiędzy bagnami i stawami i tak wychodzę z rezerwatu w Gwizdowie . Ty już jadę dalej asfaltem , choć trudno to co tu leży nazwać drogą asfaltową . Za Gwizdowem już normalny asfalt przez las i tak docieram do osady Bania . . Tu odbijam w wąski ;leśny asfalt i tak dojeżdżam do Lipy . Tu jeszcze chwilka odpoczynku nad rzeczką Złodziejka i ruszam dalej . Teraz jadę innym wąskim leśnym asfaltem kilka km i jestem w Goliszowcu a za kilka km u babci .
San ...jeszcze nie dawno wody było o wiele więcej
Teraz z 20 km leśnymi duktami i szutrami
Po drodze takie cudeńka
U celu mojej dzisiejszej wycieczki
W rezerwacie Imielty Ług
" />
Piękna dzika grobla w rezerwacie biegnąca pomiędzy bagnami i stawami
Nad stawem pomiędzy Malńcem a Banią
Lipa ... odpoczynek nad rzeczką Złodziejka .