Lasami wsiami i polami
-
DST
46.00km
-
Teren
20.00km
-
Czas
03:00
-
VAVG
15.33km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wreszcie pogoda jako taka więc jadę z rodzinką autem do babci na wieś a tam już rowerem do lasu . Dziś dwie wycieczki . Pierwsza to 10 kilometrowa wycieczka z siostrzenicą a drugą już sam objechałem po lesie, wioskach i polach . Opis drugiej .
Przez Rzeczycę Długą i wjeżdżam w Lasy Lipskie . Jadę asfaltem przez las do Goliszowca a potem kawałek leśnym wąskim asfaltem po czym zjeżdżam w leśną drogę i nią jadę kilka km aż do rozległych leśnych stawów . Przed samymi stawami zatrzymuję się tuż za mostkiem na leśnej rzeczce i szukam w lesie małego źródełka które ponoć tu się znajduje . Las tu gęsty a z moim aktualnie kiepskim wzrokiem to ciężko mi szukac, krążę trochę po okolicy ale niestety nie znajduję . No nic, jadę dalej . Kawałek się wracam a potem odbijam w inną leśną drogą którą docieram do maleńkiej osady leśnej Janiki . tu przystanek po pomnikiem ofiar pacyfikacji tej osady przez niemców . Jadę dalej , docieram do leśnego szutru i nim jadę aż do leśnego wskiego asfaltu . Tu odbijam w lewo i za kilka km jestem w Gielni a potem ww Lipie . Tu opuszczam lasy , jadę przez wieś potem asfaltem do Dąbrowy Rzeczyckiej a tam uliczkami docieram do wału nad Sanem którym jadę około kilometra a potem polnymi drogami do Rzeczycy Długiej wracam .
Lasy Lipskie...tą drogą leśną biegła kiedyś Leśna Kolejka Wąskotorowa Lipa - Biłgoraj
Na wtpasie w lesie
Lasy Lipskie...jeden z wielu pomników partyzanckich
Docieram do rozległych stawów leśnych....tu akurat taki malutki
Janiki....pomnik ofiar pacyfikacji tej wsi przez niemców
Gdzieś tam w lesie
Opuszczam lasy i po minięciu kilku wiosek jadę wałami nad Sanem kawałek
" />
A potem jeszcze polne drogi