MarqoBiker prowadzi tutaj blog rowerowy

MarqoBiker BikeBlog

Wreszcie z Medzią w lesie :)

Piątek, 10 lipca 2020 | dodano: 10.07.2020


Z moim wzrokiem chwilowo ciut lepiej więc postanawiam moją kochaną  .ą Medzie zabrać do babci na wieś aby tam razem śmigać po lasach , polach i wsiach  . Ruszam więc z obawą lekką przez beton city i DDrami dojeżdżm do wału nad Sanem . Tu już czuję się bezpieczniej i jadę wałem aż do mostu na Sanie. Za mostem kawałek DDR potem kawałek drogą główną i za chwilę odbijam w polne drogi którymi dojeżdzam do Rzeczycy Długiej . Tu odpoczynek w cieniu u babci bo grzeje mocno dziś .. Po odpoczynku ruszam w las . Jadę do Goliszowca a potem leśnym asfaltem kilka km aż w końcu zjeżdzam w leśny szuter którym jadę kilka km  aż do wąskiego leśnego asfaltu którym docieram do Gielni i potem do Lipy . W Lipie chwilka odpoczynku nad stawem i ruszam dalej leśnym asfaltem znów do   Goliszowca a  za kilka km jestem znów u babci w Rzeczycy . Upalnie dziś ale i wiatr uciążliwy momentami

Na początek kilka km wałami przy Sanie 
IMG_20200710_120924403
W polach już sianokosy ...tylko ciągle pada więc siano nie schnie
IMG_20200710_123537132
Kilka km szutrami przez las
IMG_20200710_140312639_HDR
Chwila odpoczynku nad stawem w Lipie
IMG_20200710_143612795_HDR

Nad Złodziejką w LipeIMG_20200710_145500602_HDR

Leśna łąka w Goliszowcu IMG_20200710_152019471_HDR







komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa szyok
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]