W marcu jak w garncu...mniej wieje wreszcie
-
DST
50.00km
-
Teren
1.00km
-
Czas
02:04
-
VAVG
24.19km/h
-
VMAX
30.00km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 7 marca 2017 | dodano: 07.03.2017
Dziś wreszcie wiatr przestał utrudniać jazdę a i słońca było sporo, temperatura też fajna więc zal było w domu siedzieć .
Nie miałem jakiegoś konkretnego planu na wycieczkę więc postanowiłem pojechać w okolica Gorzyc . Ruszam więc, mijam miasto a potem w stronę Jamnicy i dalej na Grębów . W Grębowie odbijam na Zabrnie i Sokolniki . . W Sokolnikach zjeżdżam w jeszcze bardziej boczne drogi i jadę w stronę Orlisk . Drogi tu dobre a ruch znikomy więc jedzie się bardzo przyjemnie . Z Orlisk jadę w stronę Zaleszan i . Zaleszany i Zbydniów mijam lekko bokiem a za chwilę jestem już w Kotowej Woli . Robi się co raz cieplej i słoneczniej a pomiędzy Kotową Wolą a Agatówką widzę na drzewach oznaki wiosny czyli bazie . Kilka km dalej jestem już w Rozwadowie, tu odwiedzam jeszcze miejscowy stary park z pięknymi alejami starych drzew a potem już jadę do domu .
Droga na Orliska....asfat super a droga non stop pusta dziś
"
Na polach robi się zielono...w tle dalekim Gorzyce
"
Rzeka Łęg
"
Oznaki wiosny..
"
Rozwadów..w parku Lubomirskich
"