Mini Wyprawka w Góry Świętokrzyskie...dojazd
-
DST
130.00km
-
Teren
2.00km
-
Czas
07:00
-
VAVG
18.57km/h
-
VMAX
40.00km/h
-
Temperatura
35.0°C
-
Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Zaczęło się lato i wreszcie też zaczęła pogoda dopisywać . Postanowiłem więc ruszyć w na mini wyprawkę w Góry Świętokrzyskie . Moim głównym celem jest zobaczeni turnieju rycerskiego w pięknym Szydłowie który ma odbyć się w niedziele . ja ruszam w piątek z rana aby choć trochę uniknąć upału . Wszystko co mi potrzebne pakuję w mały plecak i ruszam około 8 rano . Na początek jadę do Tarnobrzega , tam odbijam w kierunku Baranowa Sandomierskiego . Baranów mijam praktycznie bokiem i jadę dalej w kierunku Padwi Narodowej, tam odbijam w kierunku mostu na Wiśle który znajduje się kilkanaście kilometrów dalej . Z biegiem dnia robi się co raz cieplej ale jadę bez przystanków aby jak najszybciej dotrzeć na miejsce . W końcu docieram do mostu na Wiśle, zaraz za mostem znajduje się Połaniec który też mijam bokiem i teraz jadę w kierunku Rytwian . Kilka km przed Rytwianami dobijam w las , teraz jadę drogą leśną w kierunku pustelni Złotego Lasu . Jest to klasztor pokamedulski zbudowany w XVII wieku . Przy klasztornych budynkach stoi tez piękny barokowy kościół pw Zwiastowania NMP . Tu robię pierwszy odpoczynek . Zwiedzam piękny kościół , pomieszczenia w których kiedyś zakonnicy mieszkali a dziś znajdują się tam małe muzeum, mała resteuracja , sklepik w pamiątkami . Dla chętnych przygotowano też pokoje noclegowe . Znajduje się tu też piękny ogród a całość otaczają piękne lasy . Wokół cisza i spokój . Trochę odpoczywam i ruszam dalej . Ale zanim wyjeżdżam z lasu odwiedzam jeszcze kapliczkę pw Matki Boskiej Fatimskiej . Z pod drewnianej kapliczki wypływa małe źródełko o nazwie Browarek...niestety nie jest to źródełko piwne, a szkoda bo w taki upał to byłoby coś . Ale zimna woda jest też bardzo dobra . kilka fotek i ruszam dalej . Aaaa....zapomniałbym wspomnieć że na terenie klasztoru i w lasach otaczających klasztor kręcono słynny serial Czarne Chmury . Wyjeżdżam z lasy w Rytwianach i teraz kieruję się na Staszów . Od tej pory droga robi się trochę cięższa gdyż zaczynają się lekkie wzniesienia . Mijam Staszów i jadę w kierunku Kurozwęk . Tu zatrzymuję się przy sklepie, kupuję jagodzianki i coś zimnego do picia . Siadam w cieniu drzew i zjadam moje zakupy . Jeszcze chwila odpoczynku w cieniu bo upał co raz większy i jadę dalej . Odbijam w boczną drogę i kieruję się w stronę słynnej hodowli bizonów . Hodowla tez znajduje się na terenie parku który otacza przepiękny barokowy pałac . Zbudowany on został na miejscu zamku który stał tu od drugiej połowy XIV wieku . Zamek z czasem był przebudowywany aż w końcu w XVIII wieku przekształcił się w rezydencję pałacową . Niestety dziś nie udało mi się zwiedzić ani pięknych wnętrz pałacowych, ani ogrodów ani nie zobaczyłem tych bizonów . Na pewno jeszcze kiedyś odwiedzę to piękne miejsce i poświęcę mu więcej czasu . Ruszam dalej , mijam Kotuszów i za chwilkę jestem już w Korytnicy która jest moim celem . Tu jadę spokojnie przez wieś i szukam agroturystyki w której ma zarezerwowany pokój . W końcu docieram pod właściwy adres, witam się z miłymi właścicielami domu , i wreszcie mogę odpocząć w pokoju . Wypakowuję plecak i rozkładam się ma łóżku . Odpoczywam z 2 godziny ii postanawiam jeszcze odwiedzić piękny Szydłów który znajduję sie tylko kilka km dalej .Ruszam więc i po nie całych 10 km jestem w Szydłowie . To małe miasteczko, prawie całe otoczone jest starymi murami pamiętającymi czasy króla Kazimierza Wielkiego . Jak wspomniałem, miasteczko otoczone jest murami a wewnątrz zachował się stary układ ulic i wiele zabytków . W tym ruiny zamku, ruiny kościoła i szpitala pw Św Ducha , kościół pw Św Władysława , kościółek pw Wszystkich Świętych , skarbczyk w którym teraz jest małe muzeum , jest też stara synagoga która teraz małe muzeum żydów i informacja turystyczna . Upał już ciut zelżał więc szwędam się po tym pięknym miejscu , robię fotki i odpoczywam . Na koniec jeszcze małe zakupy i wracam inną droga do Korytnicy . I wreszcie mozna odpocząć . A jutro wyprawa na Św Krzyż w jeszcze większym upale .
Rutwiany...Pustelnia Złotego lasu...kościół pw Zwiastowania NMP"
"
"
"
Rytwiany...kapliczka pw Matki boskiej Fatimskiej a pod kapliczka wypływa źródełko Browarek
"
Źródełko Browarek tworzy mały strumyk
"
Strumyk łagodnie się rozlewa, tworząc lekko podmokły teren wokół kapliczki
"
Piękny barokowy pałac w Kurozwękach
"
Stare budynku stojące w pobliżu pałacu
"
Pałac otaczają też piękne i wiekowe drzewa
"
Docieram do Szydłowa
"
Mury miejsskie które w większości otaczają to miasteczko
"
Odpoczynek pod murami miasta
"
Brama Krakowska
"
Mury i brama od wewnątrz miasteczka
"
"
Kościół pw Św Władysława ...Kościół wzniesiono w 1355 r. w miejscu, gdzie stała starsza, drewniana świątynia.
"
Dzwonnica stojąca obok kościoła ..zbudowana w 1724 roku
"
130 km w tym upale to niezły wynik
"
komentarze
Pozdrawiam