MarqoBiker prowadzi tutaj blog rowerowy

MarqoBiker BikeBlog

Deszczowa majówka

  • DST 90.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 04:04
  • VAVG 22.13km/h
  • VMAX 35.00km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 1 maja 2015 | dodano: 01.05.2015







Od kilku dni , pogoda trochę się posypała i musieliśmy odwołać nasz wyjazd na majówkę Roztoczańska . Ale że 1 maj i pogoda z rana fajna to postanawiamy pokręcić się choć trochę po okolicy . Z rana pogoda zaskakuje dość, słonecznie, dość ciepło i nie wieje ...wreszcie . Ruszamy więc z Darkiem w kierunku Lipy i Gielni . Za Gielnią wjeżdżamy w Lasy Lipskie . Jakieś 2 km dalej, przy wiacie w lesie czeka już Grzesiek . Krótki przystanek na podziwianie nowych sakw Darka i ruszamy dalej w kierunku Malinca . W Malińcu wizyta w sklepie i jedziemy dalej . Kilka km dalej wyjeżdżamy z lasu i jedziemy kawałek droga główna Po chwili dobijamy w lewo i jedziemy pod górkę bo tu już zaczyna się Wyżyna Lubelska . Potem odbijamy znów w lewo i jedziemy boczną droga pośród pól . Między czasie słońce zaszło za chmury i coś zbiera się na deszcz . Po kilku km zjeżdżamy z asfaltu i jedziemy droga polną w stronę starego kamieniołomu .. Tam zatrzymujemy się na mały posiłek pod wiata . Ale zaczyna lekko kropić i trzeba się zbierać . Zjeżdżamy w dół, tym samy opuszczamy Wyżynę  Lubelską . teraz jedziemy w kierunku Zaklikowa asfaltem przez las . Zaczyna już padać a nie kropić więc wychodzę na czele mini peletonu i jedziemy szybkim tempem aż do Zaklikowa . W Zaklikowie chronimy się przed deszczem pod zadaszoną starą pompą na rynku .. Czekamy aż przestanie padać i potem ruszamy główna w kierunku Lipy . Z Lipy mieliśmy jechać już do domów ale akurat zadzwonił Adam z Sandomierza który z innymi rowerzystami jechał na Janów Lubelski . Więc spotkaliśmy się z nimi w Lipie i ruszyliśmy razem z nimi znów w kierunku Lasów Lipskich . Za Gielnią znów zatrzymaliśmy się przy tej wiacie przy której spotkaliśmy Grześka rano . Tu odpoczywamy wszyscy około 20 minut . potem ekipa Adama jedzie dalej na Janów Lubelski a my wracamy do Lipy . Znów nadciągają ciężkie chmury . W Lipie Grzesiek odbija na Zaklików a my odbijamy w las i jedziemy wąskim asfaltem aż do Goliszowca . Między czasie zaczyna ostro mżyć deszcz . Dojeżdżamy do Rzeczycy Długiej gdzie wjeżdżamy na drogę główna i akurat rozpadało się na dobre . Do domu już tylko 9 km to nie będzie tak źle . Docieramy do Stalowej Woli i..przestało padać :) 


Przystanek w lesie za Gielnia..podziwiamy nowe sakwy Darka
DSC03183
Lasy Lipskie..po domostwie pozostał tylko mini sad i ziemianka
DSC03184
jedziemy kawałek przez pola..czyli na skróty przez buraki :) 
DSC03185
Potem droga obok kamieniołomu
DSC03186
przystanek pod wiatą obok kamieniołomu
DSC03187
Chowamy się przed deszczem w Zaklikowie
DSC03189
Ponoć fest impreza było, szkoda tylko że poza Zaklikowem nikt o niej nie wiedział 
DSC03188
i znów wiata za Gilenią...tym razem w większym skłądzie
DSC03190" />




komentarze
MarqoBiker
| 20:52 niedziela, 3 maja 2015 | linkuj Zapraszam wszystkich w Lasy Lipskie i Janowskie . Na pewno nikt tu nudził się nie będzie i każdy znajdzie coś ciekawego dla siebie . Jest i piękna i interesująca przyroda jak i ciekawostki historyczne czy geograficzne . A lasy ciągną się nie przerwanie od linii Wisły, potem przechodza w Puszczę Solska na Roztoczu i dalej ciągną się aż na Ukrainę
Sandi
| 20:15 niedziela, 3 maja 2015 | linkuj szkoda, że ta majówka na Roztoczu nie wypaliła..może innym razem :) te Lasy Janowskie coraz bardziej mnie zachęcają do odwiedzin :)
akacja68
| 05:24 sobota, 2 maja 2015 | linkuj Na mapie te lasy i jeziorka wyglądają zachęcają, a zdjęcia potwierdzają, ze teren urokliwy i ta przestrzeń! (pogodę mieliśmy na odwrót- u nas lało z rana, potem po południu, a piękny dzień rozpoczął się wieczorem ;) )
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa erwow
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]