MarqoBiker prowadzi tutaj blog rowerowy

MarqoBiker BikeBlog

Lasami Lipskimi do dwóch źródełek

Sobota, 25 lipca 2020 | dodano: 25.07.2020



IMG_20200725_112425859_HDR


Korzystając z tego że pogoda dobra, forma co raz lepsza no i coś tam widzę jeszcze postanowiłem dziś wybrać się  na skraj Wyżyny Lubelskiej   odwiedzić 3 źródełka . Ruszam więc  z Rzeczycy Długiej i jadę asfaltem przez  las  do Goliszowca a potem do Kruszyny gdzie wjeżdżam na leśny szuter i  tak dojeżdżam do Kochan . Tu sekunda odpoczynku przy leśnych stawach i jadę dalej szutrem aż do Gwizdowa .  Teraz jadę [rzez las i wieś asfaltem który ....lepiej chyba aby go nie było bo nie jedna leśna droga kest w lepszym stanie . telepię się więc tym asfaltem , mijam Gwizdów, potem Kalenne i Ciechocin a za parę km kończy się powoli las i teraz  odbijam  w stronę małej wsi Kopce  położonej na skraju lasu . W kopcach zjeżdżam w polną drogę i za kawałek jestem przy pięknym źródełku .  . Miałem obawy trochę czy to źródełko jeszcze istnieje bo w bliskiej okolicy ma przebiegać droga via carpatia . na szczęście budowa drogi jest kilkaset metrów od tego pięknego miejsca . W źródełku moczę sobie ręce aż po łokcie . Woda jest krystaliczna no i zimniutka co w tym upale jest bardzo przyjemne .  Wracam do asfaltu i jadę teraz pod górkę, mijam budowę wspomnianej trasy a potem z górki  i jestem w Modliborzycach . Tu odpoczynek na rynku  . Po odpoczynku jadę asfaltem  kilka km  aa potem odbijam w prawo i jestem we wsi Dąbie . Tu odwiedzam drugie dziś źródełko . To jest znacznie większe i kiedyś było pięknym miejscem . Niestety kilka lat temu obudowano je jakimś  rusztowaniem z siatki i kamieniami . Straciło swój urok a i  nie ma jak się dostac do źródełek bijących z pod korzeni drzew  . Wracam do drogi głównej i jadę dalej , miałem jeszcze odwiedzić źródełko w następnej wsi Stojeszyn ale...chyba jakoś upał mne zamroczył bo przegapiłem zjazd a potem juz nie chciało mi się zawracac . Po kilku km  opuszczam Wyżynę Lubelską, zjeżdżam z drogi głównej i jade znów Lasami Lipskimi w kierunku Malińca . Tu odpoczynek przy sklepie  i mały posiłek . Ruszam dalej leśnymi asfaltami, mijam Banię, Gielnię  a potem Lipę . W  Lipie odbijam w wąski leśny asfalt i nim dojeżdżam do Goliszowca a kilka km dalej jestem juz w Rzeczycy u babci . Wycieczka udana choć forma nie ta i trochę mnie zmęczyła 


Kochany...nały odpoczynek przy stawachIMG_20200725_095748710_HDR
IMG_20200725_095806879_HDR
Kalenne...pomnik ofiar pacyfikacji tej wsi przez niemców
IMG_20200725_103350217_HDR
Polnymi drogami do źródełkaIMG_20200725_112104657_HDR
Piękne źródełko z kryształową wodą....o tej porze roku zarośniete trochę i łatwo je przegapic 
IMG_20200725_112425859_HDR
Rynek w Modliborzyvach 
IMG_20200725_115127494_HDR
Przy źródlisku we wsi Dąbie
IMG_20200725_120931611_HDR
Źródlisko niestety straciło swój urok poprzez obudowanie je tymi kamieniami 
IMG_20200725_120844112_HDR
Przy stawach na Malińcu
IMG_20200725_131416718_HDR
Jeszcze wąskimi asfaltami leśnymi  i jestem  u babci
IMG_20200725_135922317_HDR




komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ocztw
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]