MarqoBiker prowadzi tutaj blog rowerowy

MarqoBiker BikeBlog

Lasami Lipskimi do kamieniołomu na skraju Wyżyny Lubelskiej

  • DST 92.00km
  • Teren 12.00km
  • Czas 05:00
  • VAVG 18.40km/h
  • VMAX 32.00km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 30 sierpnia 2017 | dodano: 30.08.2017




Wczoraj byłem z Danielem w Łodzi.....autem, jako pasażer .  Do Łodzi kupa km a ja rzadko jeżdżę autem i moje siedzenie przy przystosowane do takich ekstremalnych tras...no i czuje tego skutki dziś .  Dlatego ruszyłem w dzisiejszą trasę z obawą że mi tyłek odpadnie...ale o dziwo a siodełko wogóle nie czuję dyskomfortu   a na krześle czy fotelu czuję .
Dla pewności nie jadę jakoś szczególnie daleko . Chyba w tym roku jeszcze nie byłem w starym nieczynnym kamieniołomie położonym na skraju Wyżyny Lubelskiej więc taki jest mój cel na dziś .
Mijam więc miasto a potem jadę do Rzeczycy Długiej gdzie odwiedzam babcię a potem już wjeżdżam w Lasy Lipskie . Leśnymi asfaltami mijam kolejne leśne małe wioski...Goliszowiec, Lipę, Gielnię i Maliniec aż w końcu wyjeżdżam z lasów i jadę teraz kilka km drogą główna Zaklików-Modliborzyce . W Łysakowie odbija w boczną drogę i od razu jadę pod górkę bo to już sam skraj Wyżyny Lubelskiej . Za kilkaset metrów odbijam w kamienistą drogę i nią dojeżdżam do celu mojej wycieczki . Przy kamieniołomie kilka fotek i sekunda odpoczynku a potem ruszam dalej . Jadę dalej kamienista droga aż na sam szczyt wzniesienie przy którym jest kamieniołom. Stąd jest piękny widok na okoliczne łagodne wzgórza usiane szachownicami pól . Teraz poruszam się w dół wzniesienia, kawałek polną droga, potem zaoranym polem i znów polna droga aż dojeżdżam do asfalty i nim jadę do Potoczka i dalej na Stojeszyn gdzie można powiedzieć opuszczam Wyżynę  Lubelską . Jadę teraz w kierunku Modliborzyc . W Modliborzycach przystanek na mały posiłek i ruszam dalej . Opuszczam Modliborzyce jadąc boczną droga w kierunku Lasów Lipskich . Od tego momentu mam 16 km baaardzo kiepskiej drogi asfaltowej przez las . Jakby tak policzył to na odcinku 16 km jest z milion łąt i dziur . No ale wyjścia nie ma bo nie bardzo mi się chce jechać dziś na Janów Lubelski . Jadę i klnę...mijam po drodze malutkie leśne wioski...Ciechocin, Kalenne i w kocu Gwizdów . Za Gwizdowem odbijam w leśny szuter....normalnie autostrada w porównaniu z tym asfaltem od Modliborzyc . Smigam więc szutrem leśnym około 9 km aż w końcu dojeżdżam do Kruszyny . Tu jeszcze trochę szutru a potem już asfalt przez las . No i tym sposobem znów jestem w Goliszowcu a potem w Rzeczycy Długiej . Znów odwiedzam babcię a potem jadę do domu .


Fotki i trasa



Kotu u babci..koty to maja w życiu dobrze a do tego jeszcze 9 zywotó :) 
DSC_0526
Przez Lasy Lipskie na początku jadę dobrymi leśnymi asfaltami 
DSC_0527"
Lasy Lipskie...Maliniec
DSC_0528"
Opuszczam chwilowo lasy i jadę teraz po skraju Wyżyny lubelskiej 
DSC_0530"
Kamieniołom w Łysakowie 
DSC_0536"
Wiata w poblizy kamieniołomu
DSC_0533"
Ruiny wapiennika przy kamieniołomie 
DSC_0532"
Widok na okoliczne łagodne wzgórza i pola...zdjęcia nie oddają piękna tych widoków
DSC_0538"
DSC_0537"
DSC_0539
DSC_0540
DSC_0541
W dół po polnej drodze a potem przez zaorane pola
DSC_0542
...potem znów kawałek polną droga 
DSC_0543" /
Modliborzyce...kościół pw Św Stanisława Biskupa i Męczennika 
DSC_0544
Lasy Lipskie...pomnik poświęcony pamięci mieszkańcom wsi Kalenne, Gwizdów i Ciechocin którzy zostali zamordowani przez niemców podczas pacyfikacji tych wsi w  czasie II wojny  światowej
DSC_0545"
Lasy Lipskie ...jakiś bardzo stary drewniany budynek w Gwizdowie . Przypomina mi stare lamusy widziane w skansenach
DSC_0547
Lasy Lipskie..jadę tera około 9 km szutrami przez las
DSC_0549"



Cycle Route 4188200 - via Bikemap.net







komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa siety
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]