MarqoBiker prowadzi tutaj blog rowerowy

MarqoBiker BikeBlog

Lasami Janowskimi do rezerwatu Obary

  • DST 127.00km
  • Teren 25.00km
  • Czas 06:04
  • VAVG 20.93km/h
  • VMAX 32.00km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 9 lipca 2017 | dodano: 09.07.2017




Dziś wycieczka z Danielem i jego nowym rowerem do rezerwatu Obary w Lasach janowskich . Daniel jeszcze nigdy tam nie była a ja lubię tam jeździć więc śmigamy . Od rana ciepło i co raz bardziej słonecznie . Mijamy miasto, potem bocznymi jedziemy do drogi głównej Nisko - Janów Lubelski. Główna jedziemy jakieś 10 km o odbijamy w las. Kilkaset metrów asfaltem i wjeżdżamy na leśne szutry którymi jedziemy jakieś 9 km aż do Szklarni . Tu wjeżdżamy na asfalt i jedziemy dalej lasami pod Porytowe Wzgórza i dalej na Flisy . . Normalnie na Obary to jechalibyśmy inną trasą ale chcemy wykorzystać maksymalnie niedziele i obczaić nową drogę która prowadzi przez las od Flisów do osady leśnej Władysławów i z tej osady dopiero jechać na rezerwat . Wjeżdżamy więc na tą leśna drogę . Droga dość piaszczysta ale chyba w nocy lub wczoraj padał tu obficie deszcz więc nie jedzie się tak źle tylko omijać kałuże trzeba czasami . Po jakiś 4 km droga spotyka się z wygodnym szutrem leśnym który biegnie w stronę Szewców...i tu odbijamy na ten szuter . Powinniśmy jechać jeszcze kilka km prosto tą droga piaszczystą ale za tym skrzyżowaniem widać było że droga ta robi się już mega piaszczysta . więc nie ma się co na siłę  tam pchać . Po kilku km jazdy tym szutrem dojeżdżamy do następnego skrzyżowania z droga szutrową i tu źle skręciliśmy ale na szczęście za chwilę się zorientowaliśmy że źle jedziemy więc wracamy do skrzyżowania i jedziemy dalej już prawidłowo po drodze szutrowej i tak po kilku km dojeżdżamy do Szewców gdzie wjeżdżamy na asfalt .  Dziś nie dość że gorąco to i bardzo wilgotno więc woda w bidonach szybko się kończy . Na szczęście za kilka km dojeżdżamy do wsi  Bukowa i to szukamy jakiegoś sklepu co by kupić wodę . Sklep jest ..wodę kupujemy i chwilkę tu odpoczywamy . Potem jedziemy wąskim leśnym asfaltem przez kilka km aż docieramy do miejsca gdzie trzeba wjechać w leśny dukt który prowadzi do rezerwatu . W .rezerwacie dłuższy odpoczynek na podziwianie przyrody i posiłek . .Ruszamy dalej, wracamy do asfaltu i po  następnych kilku km dojeżdżamy do drogi Stalowa Wola - Biłgoraj . Odbijamy na Stalową  Wole i jedziemy dalej asfaltem przez lasy . Mijamy wsie Ciosmy, Huta Krzeszowska, Krzyny dwie aż dojeżdżamy w końcu do Zarzecza . Od Ciosmów jechało się jakoś ciężko bo pod wiatr a i co raz bardziej grzało . . Mijamy Zarzecze, potem Kłyżów i Pysznicę i już mamy tylko kilka km do domu .


Poniżej fotki i trasa 

Przez Lasy janowskie jedziemy w duzej części po takich fajnych szutrach
DSC_0362"
A potem jedziemy kilka km droga leśną która była dość piaszczysta...dobrze ze padało wczoraj bo jakby nie to trzeba by było pchać rowery 
DSC_0361"
I znów jedziemy spory kawałek po szutrach przez las 
DSC_0363"
Motylek  leśny 
DSC_0364"
Docieramy do rezerwatu i tu odpoczywamy . My i nasze rumaki 
DSC_0370"
Nowy rower Daniela...sikis czarniawy :) . Nie to co moja piękna biało czerwona Medzia :) 
DSC_0368"
No i wreszcie Rezerwat Obary...kładka poprowadzona po torfowisku 
DSC_0367"
DSC_0365"



Cycle Route 4094048 - via Bikemap.net




komentarze
MarqoBiker
| 19:34 wtorek, 11 lipca 2017 | linkuj Zastanawiam się tylko co sie stało z tą wierzą widokowa która tam stała jeszcze 2=3 lata temu
pankracy
| 11:55 wtorek, 11 lipca 2017 | linkuj Obary kultowe są :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa wczet
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]