MarqoBiker prowadzi tutaj blog rowerowy

MarqoBiker BikeBlog

Wycieczka do źródliska w Łanach

  • DST 113.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 05:04
  • VAVG 22.30km/h
  • VMAX 40.00km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 30 lipca 2016 | dodano: 30.07.2016





DSC04739"


Przez ostatnie kilka dni pogoda dość szalała więc nie jeździłem ale dziś nie zapowiadali burz z ulewami więc ruszam w drogę . O ile mnie pamięć nie myli to w tym roku jeszcze nie byłem rowerem na pięknym źródlisku we wsi Łany . Ruszam więc przez miasto a potem jadę główną na Sandomierz . Kilka km za miastem zjeżdżam z głównej i jadę bocznymi drogami aż do mostu na Sanie . Za mostem już jestem w Radomyślu, tu odbijam na Annopol .  Mijam Nowiny, Antoniów, Chwałowice i Borów a w Kosinie odbijam w boczną drogę i tu od razu już teren jest lekko pofałdowany gdyż wjechałem na skraj Wyżyny Lubelskiej .. Kilka km dalej jestem już we wsi łany . Tu zjeżdżam z asfaltu i jestem nad źródliskiem . Źródlisko znajduje się tuż obk małej rzeczki Tuczyn i woda wypływająca ze źródełek zasila tą rzeczkę . Źródlisko tworzy 3 malutkie zbiorniki wodne a woda wypływa nie tak jak zazwyczaj gdzieś z pod korzeni drzew czy z pod skarpy ale..z pod powierzchni tych zbiorniczków wodnych . Są to tak jakby takie podwodne fontanny, bardzo ciekawie to wygląda .  Woda tu ma przez cały rok stałą temperaturę 4-5 stopni więc jest dość zimna . Zatrzymuję się więc pod tym cudem natury . Rower stawiam w cieniu wiaty a do źródliska wstawia butelkę pepsi aby ją błyskawicznie schłodzić . Po 5 minutach wyciągam pepsi z wody i jest zimna jak wyciągnięta z lodówki . Rozsiadam się w cieniu wiaty i cieszę się małym posiłkiem ale i ciszą i spokojem . Po odpoczynku ruszam w stronę Gościeradowa . Tu dobijam w drogę na Salomin, droga jest tu fatalna a do tego jeszcze dłuższy fragment pod górkę no i co raz mocniej grzeje . Za Salominem wreszcie z górki i droga lepsza . Docieram w końcu do drogi Zaklików - Olbęcin . Odbijam na Zaklików . Jeszcze jedna małą górka i jestem w Zaklikowie . Tu zajeżdżam na chwilkę nad miejscowy zalew a potem odbijam w drogę Zaklików - Modliborzyce . Tu już opuszczam Wyżynę Lubelska i jest całkiem płasko . Jadę tera asfaltem przez Lasy Lipskie więc jest dużo cienia . Po kilku km odbijam w boczne leśne drogi i jadę teraz w kierunku małej leśnej osady Maliniec, potem jeszcze mniejsza osada Bania i dalej jadę wąskim asfaltem przez las . Po kilku km docieram do Gielni a potem do Lipy .W Lipie znów odbijam w wąską asfaltówkę wiodącą przez las i nią docieram do Goliszowca i dalej do Rzeczycy Długiej gdzie wyjeżdżam z Lasów Lipskich . W Rzeczycy odwiedzam babcię a potem już prosto do domu .



Radomyśl..widok na San z mostu
DSC04736"
Źródlisko w Łanach
DSC04738"
DSC04740"
DSC04739"
Schładzam pepsi w źródlisku..5 minut i jak z lodówki :) 
DSC04737"
Kościół pw Św Stanisława Biskupa i Męczennika i Św Jana Chrzciciela w Gościeradowie 
DSC04741"
Gościeradowski bunkier z czasów II wojny światowej 
DSC04742"
Bunkier zarośnięty drzewami..a min dziką jabłonią 
DSC04743"
Widok z dachu bunkra na okoliczne łany zbóż
DSC04745"
Zalew w Zaklikowie
DSC04747"
Lasy Lipskie..stawy w Malińcu 
DSC04748"
:Lasy Lipskie...Przystanek w cieniu wiaty
DSC04752"
Przy wiacie spotkałem małą jaszczurkę wygrzewającą się na pieńku 
DSC04750"
Wąska leśna asfaltówka wiodąca przez Lasy Lipskie 
DSC04753"




komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa eniec
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]