MarqoBiker prowadzi tutaj blog rowerowy

MarqoBiker BikeBlog

Wyżyna Lubelska i okolice

  • DST 148.00km
  • Teren 6.00km
  • Czas 07:01
  • VAVG 21.09km/h
  • VMAX 45.00km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 29 kwietnia 2014 | dodano: 29.04.2014
Uczestnicy


Dziś wycieczka z Grześkiem po Wyżynie Lubelskiej . Z rana dość chłodno i zachmurzone ale ruszam na Zaklików gdzie czeka Grzesiek i ruszamy dalej . Za Zaklikowem odbijamy na Salomin a potem jedziemy przez las trochę asfaltem a trochę droga wyłożoną betonowymi płytami . Po wyjeździe z lasu..piękny widok . Pofalowane pola ukwiecone pięknie na żółto przez kwitnący rzepak . teraz jedziemy polną drogą aż do Liśnika . Tam przecinamy główną drogę i jedziemy przez Suchowolę a potem znów przez pola rzepaku , raz asfalt raz polna droga . Tu zatrzymujemy się przy odnowionym cmentarzyku I wojennym . Chwila odpoczynku , mały posiłek i ruszamy dalej już asfaltem aż do Dzierzkowic . Tam chwilka na rynku i ruszamy dalej w kierunku Urzędowa . teren przez cały czas pofalowany , raz jedzie się ponad 40 km na godzinę a raz 20 pod górkę . Przed Urzędowem zatrzymujemy się przy kaplicy Sw Otylii za którą biją liczne źródełka . Tu chwila odpoczynku , kilka fotek i ruszamy dalej . W Urzędowie wjeżdżamy na drogę główną i nią jedziemy do Kraśnika . Za Kraśnikiem znów zjeżdżamy w drogi boczne . W Stróży zatrzymujemy się przy wyjątkowej kaplicy Św Trójcy która zbudowana jest na planie trójkąta . Powstała w 1766 roku ..Nie daleko Stróży zatrzymujemy się przy źródłach rzeki Wyżnicy a potem już jedziemy znów raz góra raz dol w kierunku Modliborzyc . Po drodze Grzesiek obczaja skrót przez las..dość błotnisty ale przejezdny . Potem znów asfalt aż do Modliborzyc . Z jednego z wielu wzniesień widzimy że przed nami zbierają się chmury burzowe więc już nie robimy przystanków tylko mijamy Modliborzyce i jedziemy dalej w stronę Zaklikowa . Po kilku km odbijamy w Lasy Lipskie i jedziemy asfaltem do Malińca a dalej do lipy . Tu stwierdzamy że co ma być to będzie , trzeba zatrzymać się w sklepie . Posilamy się i potem Grzesiek jedzie do Zaklikowa a ja dalej Lasami Lipskimi aż do Rzeczycy Długiej a potem juz główną droga do Stalowej Woli . 200 metrów przed domem ..zaczęło padać ale udało mi się nie zmoknąć 

I tak polną droga kilka km aż do Liśnika



Suchowola..cmentarz I wojenny


Mały odpoczynek

Dzierzkowice..kapliczka Św Mikołaja


Dzierzkowice..pomnik poświęcony żołnierzom i mieszkańcom tych okolic którzy zginęli podczas I i II wojny światowej i wojny Polsko Bolszewickiej

Urzędów ..droga do kaplicy Św Otyli , po obu jej stronach figury świętych

Kaplica Św Otyli ...za nia biją liczne źródełka

Za kapliczką wybijają liczne źródełka

Bagna zasilane wodą ze źródełek

Stróża ...trójkątna kaplica Św Trójcy

Stróża ..źródła rzeki Wyżnicy


California style ...

Zakupy w Lipie..pepsi i kit kat zjedzony a Perła Summer do plecaka i wypiję w domku





komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa dmree
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]