Październik, 2022
Dystans całkowity: | 105.00 km (w terenie 53.00 km; 50.48%) |
Czas w ruchu: | 10:05 |
Średnia prędkość: | 10.41 km/h |
Liczba aktywności: | 3 |
Średnio na aktywność: | 35.00 km i 3h 21m |
Więcej statystyk |
Wycieczka nad przejście graniczne i pod dąb Bartek
-
DST
36.00km
-
Czas
04:00
-
VAVG
9.00km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś chyba ostatni dzień w tym roku tak ciepły i słoneczny że można było na luzie jechać w krótkich spodenkach co też uczyniłem .
Dziś wycieczka przyrodniczo krajoznawcza po Lasach lipskich . Do zobaczenia miałem dwa bardzo ciekawe obiekty których jeszce o dziwota ni widziałem nigdy . Pierwszy z nich to rekonstrukcja przejścia granicznegoz czasów gdy te tereny były pod zabormi a drugi obiekt to ponad 300 letni dąn .
No ale po koli .
Ruszam jak zwykle od babci w Rzeczycy Długiej , mijam wieś i jadę asfaltem przez las aż do Goliszowca a zaraz potem odbijam w leśny szuter który po pewnym czasie przechodzi w leśny dukt i tak po kilku km docieram do osady Kochany . Tu jak zykle chwilka odpoczynku pod kapliczką w dębie i rusam dalej . W Kochanach odwiedzam budowany mini skansen . Akurat brama była otwarta i nikt się nie kręcił to wszedłem na chwilkę aby zobaczyć przywieione tu i odbudowane stare domy , stodoły itp . Na części z nich można zobaczyć piękne namalowane sceny z dawnefo życia ludzi z tych stron . Ruszam dalej i zaa Kochanami odbijam w leśne dukty którymi igdy jeszcze nie jechałem a prowadzą one nad stawy gdzie ma być wspomniane przejście graniczne . Po kilku km docieram na miejsce . Kilka fotek i ruszam dalej aż do znanej mi drogi leśnej . Tu jadę kilka km i potem odnijam w kierunku osady Lipowiec gdzie ma znajdować się spomniany dąb . Gdy docieram na miejsce kręcę się chwilkę po lesie nad meandrującą rzeczką i szukam dęnu . Okazało się że nie potrzenmie o dąb okazały rośnie dosłownie kilka metrów od drogi . Podziwiam piękne drzewo i ruszam dalej . Teraz jjadę leśśną drogą biegnącą tuż przy rzece i tak docieram do rzeczycy Długiej . Tu chwila odpoczynku na trawie pod dębami i wracam do nanci .
W drodze do Goliszowca....piękny i jeszcze żywy dąb
Kochany,,,,kaoliczka w ięknym dębie
Kochany...budowany mini skansen
Leśne dukty
Widoki jak na mazurach ...w dole jeziora a obok drogi małe wzniesienia leśne
No i jeste przejście graniczne...kacapów nie widać na szczęście
" />
" /
Siakiś grzyb
" />
Jesienna droga leśna
Ponad 300 letni dąb Bartek
" />
" />
" />
Meandrujący przez las Dębowiec
Piękne dęby rosnące na skraju lasu w Rzeczycy Długiej
Opakanie pod dębami
" />
Mały trip po Lasach Lipskich
-
DST
35.00km
-
Teren
25.00km
-
Czas
03:03
-
VAVG
11.48km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dalszy ciąg pięknej słonecznej jesieni więc trzeba korztstać póki mogę . Dziś co prawda już nie było tak ciepło jak w sobotę ale słońce wręcz oślepiało . Ruszam więc jak zwykle z Rzeczycy Długiej w Lasy Lipskie . Mijam wieś i jadę asfaltem przez las do Goliszowca a potem wąskim leśnym asfaltem , po jakimś czasie odbijam w leśną drogę i po kilkku km dojeżdżam do rozległych stawów . Teraz jadę groblą pomiędzy stawami i tak docieram do granic małego Gwizdowa . Tu zjeżdżam w leśny dukt i nim docieam do osady Kochany . Chwila odpoczynku pod kapliczką i jadę dalej leśnym szutrem aż do Ludyjana . Tu wjeżdżam na inny leśny dukt który prowadzi mnie do Rzeczycy Długiej . Tu jeszcze chwila krążenia po łąkach i zagajnikach i kończę wycieczkę .
Leśnym duktem w kierunku stawów .
Teraz groblą pomiędzy stawami
Jrst jesień są grzyby
Pomnik Rogatywka na Kochanach
Kochany ...piękne to musiały być drzewa
Tradycyjny przystanek przy kapliczce w Kochanach
Kolory jesieni
Piękne okazałe drzewo w Rzeczycy Długiej pod którym z siostrami i dziećmi ze wsi spędziłem dzieciństwo
" />
Konie w Rzecztct Długiej
Lasami Lipskimi po miejscach pamięci i nie tylko
-
DST
34.00km
-
Teren
28.00km
-
Czas
03:02
-
VAVG
11.21km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wreszcie przestało lać a wyszło piękne słoneczko plus ciepełko więc można korzystać z uroków jesieni . Dziś wycieczka Lasami Lipskimi po niektórych miejscach pamięci . Ruszam jak zwykle od babci w Rzeczycy Długiej . Mijam wieś i jadę asfltem przez las do Goliszowca . Tu znajduję się pierwsze miejsce pamięci a konkretnie pomnik poświęcony pamięci mieszkańców tej wsi zamordowanych przez niemców podczas pacyfikacji Goliszowca . Ruszam dalej i jadę za chwilę wąskim leśnym asfaltem do osady Kruszyna . Tu na skraju osady znajduję się mogiła zbiorowa ofiar pacyfikacji tej osady przez niemców . Ruszam dalej i teraz jadę już typowo leśną drogą w kierunku stawów leśnych . Tuż przy nich położona jest mogiła partyzancka . Chwilka odpoczynku i ruszam dalej leśnymi drogami aż docieram do resztek osady Kochany . . Można tu zobaczyć nardzo stare budynki gospodarcze i domowe oraz mały pomnik poświęcony walkom stoczonym tu przez partyzantów z niemcami . Ruszam dalej i docieram do drogi pseudo szutrowej biegnącej po dawnym torowisku leśnej kolejki wąskotorowej . Jadę nią kilkaset metrów i jestem w osadzie Kochany . Tu jak zwykle prystanek w moim ulubionym miejscu w tych lasach czyli ptzy kapliczce z figurą Matki Boskiej wkomponowanej w piękny dąb . Tu chwila odpoczynku i jadę teraz już lepszym szutrem leśnym . Po kilkuset metrach zatrztmuję się przy cmentarzyku na którym pochowane są ofiary pacyfikacji Kochan przez niemców . Chwila zadumy i ruszam dalej . Po kilku km docieram do malutkiej osady Lipowiec . Tu znajduje się mały pomnik poświęcony pamięci oddziałowi patryzantów którzy w tym miejscu został rozbity przez komunistów tuż po II wojnie . . Ruszam dalej i jadę drogami leśnymi a pod sam koniec asfaltem przez las aż do Rzeczycy Długiej . Mam jeszcze czas więc korzystam ze słoneczka i jadę jeszcze polnymi drogami nad sam San i wracam do babci .
Pomnik pamięci ofiar pacyfikacji w Goliszowcu
Kruszyna ....mogiła zbiorowa ofiar pacyfikacji tej osady
Rozległe leśne stawy...teraz częściowo osuszone jak widać
Pomnik partyzancki nad stawami
Pozostałości po starej części osady Kochany
Kochany....pomnik patryzancki
" />
Kochany...piękna kapliczka w starym dębie
Kochany...cmentarz ofiar pacyfikacji tej wsi
Lipowiec...pomnik partyzancki
Ule na Lipowcu
A na koniec opalanie nad wale pry Sanie