MarqoBiker prowadzi tutaj blog rowerowy

MarqoBiker BikeBlog

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2017

Dystans całkowity:1223.00 km (w terenie 108.00 km; 8.83%)
Czas w ruchu:60:25
Średnia prędkość:20.24 km/h
Maksymalna prędkość:40.00 km/h
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:94.08 km i 4h 38m
Więcej statystyk

Do Sandomierza i w Góry Pieprzowe

  • DST 96.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 05:00
  • VAVG 19.20km/h
  • VMAX 30.00km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 4 czerwca 2017 | dodano: 04.06.2017





Niedziela...wiec przy dobrej pogodzie zazwyczaj jadę na Sandomierz i okolice . Tak jest i dziś Od rana grzeje ale słonce takie lekko  przychmurzone no i ciut wieje . Jako ze niedziela to na Sandomierz można w miarę bezpiecznie jechać główna przez Zbydniów, Zaleszany i Gorzyce . Za Gorzycami odbijam w boczne drogi i nimi docieram do Sandomierza . Tu przejeżdżam mostem przez Wisłe i bocznymi drogami jadę w kierunku Gór Pieprzowych . Na Pieprzówki wjeżdżam wąwozem a kawałek dalej jestem w punkcie widokowym  . Stąd widać w całej okazałości Wisłę i stara część Sandomierza .. O tej porze roku można też podziwiać rosnące tu i teraz kwitnące dzikie róże których rośnie tu ponoć 12 gatunków i jest to największe naturalne skupisko dzikich róż w europie .. Tu chwilka odpoczynku, łyk zimnego napojju  kilka fotek i jracam do asfaltu . Teraz jadę innymi bocznymi drogami do Sandomierza . W Sandomierzu jak zwykle jade na rynek starego miasta . Tu znów odpoczynek i mały posiłek . Jeszcze kilka fotek i czas wracać . Pomimo upału i duchoty postanawiam ciut wydłużyć  wycieczkę i pojechać bocznymi drogami w kierunku Tarnobrzega . . Zaraz za mostem na Wiśle odbijam w boczne drogi, przejeżdżam obok hity szkła i jadę dalej żółtym  szlakiem aż za Wielowieś . Tu wyjeżdżam na drogę główna  i jadę DDR  kilka km aż w końcu dobijam w boczne drogi i teraz jadę przez Sobów, Furmany i Poręby Furmańskie aż do Zabrnia . . Tu odbijam na Kępie Zaleszańskie i dalej na Kotową Wolę aż w końcu wyjeżdżam w Rozwadowie..czyli już prawie w  domu .. Od Sandomierza miałem pod wiatr, może nie był jakiś bardzo mocny ale przy tej temperaturze był męczący .


Za Gorzycami odbijam w boczne drogi i nimi docieram do Sandomierza 
DSC_0260"
Jeszcze kilka dni temu, wszędzie było żółto, biało i niebiesko od wiosennych kwiatów a teraz jest czerwono 
DSC_0261"
Wusła w Sandomierzu 
DSC_0263"
Na Pieprzówki wjeżdżam wąwozem 
DSC_0264"
Chwilka odpoczynku w punkcie widokowym
DSC_0271"
Pieprzówki..kraina dzikiej róży 
DSC_0269"
Krzewy różane 
DSC_0272
DSC_0268
DSC_0266
DSC_0267
Sandomierski stary rynek
DSC_0275"
Widok z pod skarpy na stary Sandomierz
DSC_0276"
Piękna moja Medzia :) 
DSC_0277"
Za Sandomierzem odbijam na żółty szlak i jadę kilka km urokliwymi bocznymi drogami..cisza i spokój . W tle Klasztor Sióstr Dominikanek w Wielowsi 
DSC_0278
Na polach wszędzie maki 
DSC_0274
DSC_0273"




Cycle Route 4031315 - via Bikemap.net




Lasami Janowskimi do rezerwatu Obary

  • DST 110.00km
  • Teren 3.00km
  • Czas 05:05
  • VAVG 21.64km/h
  • VMAX 30.00km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 3 czerwca 2017 | dodano: 03.06.2017











Kolejny piękny dzionek wiec nie ma na co czekać tylko korzystać z pogody . Dziś znów ruszam w piękne Lasy Janowskie a moim celem jest Rezerwat Przyrody Obary . . Ruszam wiec przez wiochę swoją, potem Pysznica i bocznymi drogami dojeżdżam do głównej na Janów Lubelski . Jadę kilka km główną a potem odbijam na Jarocin i teraz juz jadę non stop asfaltem przez lasy .. Kilka km za Jarocinem odbijam na Momoty a za Momotami znów odbijam w w jeszcze bardziej boczne leśne drogi i tak docieram do wsi Bukowa . Tu mam odbić w wąski leśny asfalt ale postanawiam jeszcze sprawdzić w wiejskich sklepach czy nie ma czasami piwa Roztoczańskiego...nie ma . Wracam więc do początku wsi i wjeżdżam na wspomnianą wąską asfaltówkę leśną .. Jadę nią kilka ładnych kilometrów..cisza i spokój . W końcu docieram do miejsca gdzie wjeżdżam na leśny dukt i nim docieram do mojego celu czyli do rezerwatu Obary .. Jest ti rezerwat głównie torfowiskowy, można tu zobaczyć min rosiczki i inne typowe rośliny występujące na torfowiskach i bagnach . Sporo też tu gadów i płazów, w nasłonecznionych miejscach trzeba uważać na żmije .. W głównej części rezerwatu położono drewnianą  fajną ścieżkę  wiodącą po torfowisku .która umożliwia podziwianie torfowiska . W sezonie rośnie tu bardzo dużo żurawiny i nie raz widziałem tu ludzi zbierających na torfowisku żurawinę . Tu robię sobie odpoczynek i posilam się . Po odpoczynku i po spacerze wspomnianą kładką na torfowisku , czas wracać . Do asfaltowej drogi jadę znów leśnym duktem a potem śmigam dalej wąskim asfaltem, za 203 km wyjeżdżam na drogę wiodąca do wsi Ciosmy i dalej do Kurzyny .. Asfalt non stop biegnie lasem , poza wioskami rzecz jasna . . Mijam Kurzynę i jadę na Dąbrówkę i dalej na Zarzecze . Tu przecinam główną Nisko - Janów Lubelski i jadę przez Kłyżów do Pysznicy a stąd już tylko kilka km do domu .



Lasy janowskie..zalew w Jarocinie
DSC_0258"
Lasy Janowskie..kościół pw Św Wojciecha w Momotach 
DSC_0259"
Lasy Janowskie..jadę kilka ładnych kilometrów po wąskich leśnych asfaltach . Totalna cisza i spokój .można się cieszyć otaczającą przyrodą 
DSC_0260"
Leśny dukt wiodący do rezerwatu Obary 
DSC_0261"
Wjazd do rezerwatu..nie dla aut na szczęście 
DSC_0262"
Leśny dukt wiodący przez rezerwat 
DSC_0263"
Odpoczynek w rezerwacie
DSC_0264"
Rezerwat Obary...drewniana ścieżka pozwalająca  podziwiać torfowisko 
DSC_0265"
DSC_0266"
DSC_0267"
DSC_0268"
Nad małym leśnym jeziorkiem
DSC_0269"
Żmije nie żmije..fotkę cyknąć trzeba :) 
DSC_0270"



Po źródłach i źródliskach Lasami Janowskimi

  • DST 114.00km
  • Teren 9.00km
  • Czas 06:01
  • VAVG 18.95km/h
  • VMAX 30.00km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 2 czerwca 2017 | dodano: 02.06.2017




Cycle Route 4027889 - via Bikemap.net




W tym roku jeszcze nie byłem przy pięknym źródlisku w Dzwoli więc na dziś miałem taki plan właśnie  Chciałem też do Dzwoli dojechać ciut inaczej niż  zazwyczaj czyli nie główną od Janowa lub od Porytowych Wzgórz a częściowo polnymi i leśnymi drogami od Janowa .
Dziś  pogoda an rower świetna, słoneczne, ciepło ale nie gorąco ...tylko ten dość mocny wiatr . Ale  po kolei .
Mijam miasto, potem w Pysznicy odbijam w boczne drogi i nimi docieram do drogi głównej na Janów Lubelski . Potem juz główną aż do Janowa .  Tera miałem non stop wiatr z tyłu lub z boku więc jechało się dobrze ale wiedziałem że w drodze do domu będzie ten waitr bardzo uciążliwy . W Janowie jadę nad źródlisko jak zwykle . Byłem tu jakieś dwa tygodnie temu i ze zdziwieniem zobaczyłem że na środku źródliska jakaś kopara coś kopie . Na szczęście nie narobili szkód i znów można się się cieszyć tym pięknym miejscem . Tu chwilka odpoczynku i ruszam dalej przez Janów . Odwiedzam w Janowie jeszcze Sanktuarium Matki Bożej Różańcowej Łaskawej  . Obok kościoła stoi piękna Kaplica na Zjawieniu zbudowana w XVIII wieku na miejscu objawień Matki Boskiej . Pod kapliczka biję źródełko a tuz obok  kapliczka są takie kraniki z których można sobie puścić wodę ze źródełka . Wody można się napić bez obaw lub obmyć twarz . Po wyjechaniu z Janowa, jadę w kierunku Dzwoli nową trasa . Częściowo poruszam się po drogach leśnych lub polnych i tak docieram do Zofianki gdzie znów jadę asfaltem aż do Dzwoli . . Tu robię sobie dłuższy przystanek przy pięknym źródlisku . W tym pięknym miejscu, woda wypływa w kilku miejscach wprost z ziemi lub z pod powierzchni małych zbiorników wodnych które otoczony drewnianymi pomostami z których można podziwiać ten cud natury . Miejscowa ludność jeszcze do tej pory wykorzystuje źródlisko do chłodzenia mleka w baniakach lub do prania czego świadkiem byłem i dziś  . Tu odpoczywam w cieniu wiaty i posilam się . Po odpoczynku czas wracać . Teraz jadę w kierunku wsi Konstantów a za nia odbijam w drogę polno leśną i nią jadę około kilometra aż do drogi na Flisy . Teraz znów jadę lasami ale asfaltem i tak do Porytowych Wzgórz . Tu zajeżdżam pod pomnik i cmentarz wojenny . Pomnik jest dość spory a upamiętnia największa bitwę partyzancka stoczoną z niemcami na ziemiach Polskich w czasie II wojny światowej . Za pomnikiem i cmentarzem , poprowadzona jest ścieżka dydaktyczna  po miejscu walk . Idę kawałek tą ścieżką a potem już jadę dalej po leśnym szutrze aż do Momot gdzie wyjeżdżam na asfalt . Teraz kieruję się na Jarocin...zapomniałem wspomnieć że od Dzwoli non stop pod wiatr . Za Jarocinem odbijam na Hute Deręgowską . Kilka km  dalej wyjeżdżam na drogę główną w kierunku Niska ale po kilku km odbijam w stronę Kłyżowa i Pysznicy i do domu ...



Dzis spora część trasy po Lubelskim....Lubelskie piękne ale drogi to mają jak na ukrainie
DSC_0226"
Janów Lubelski..Sanktuarium Matki Bożej Różańcowej Łaskawej
DSC_0227"
Kapliczka Objawień ze źródełkiem obok sanktuarium
DSC_0229
Kraniki przy kapliczce..można tu zaczerpnąć wody ze źródełka 
DSC_0228"
Piękne źródlisko w Janowie Lubelskim
DSC_0230"
Biała dzika róża rosnąca przy źródlisku 
DSC_0231"
DSC_0232"
Za Janowem jadę kilka km polnymi i leśnymi drogami 
DSC_0236"
DSC_0237"
DSC_0235"
W zbożu rosną piękne wiosenne kwiaty polne
DSC_0233
No i jestem w Dzwoli nad źródliskiem
DSC_0244"
Piękne źródlisko 
DSC_0238"
DSC_0239"
DSC_0241"
DSC_0243"
Woda kryszta
DSC_0240"
Porytowe Wzgórza...pomnik poświęcony pamięci bitwy jaką stoczyli w tym miejscu partyzanci z niemcami podczas II wojny światowej 
DSC_0245"
Cmentarz wojenny za pomnikiem
DSC_0246"
W lesie za cmentarzem i pomnikiem można spacerować po ścieżce dydaktycznej poprowadzonej po miejscach walk tej bitwy 
DSC_0248"
DSC_0247"
Rzeka Branwe nad którą rozegrała się bitwa partyzancka 
DSC_0250"
Odnowiony mostek dawnej leśnej kolejki wąskotorowej Lipa - Biłgoraj 
DSC_0249"
I znów kilka km leśnymi duktami
DSC_0252"
Lasy Janowskie..mostek nad rzeką Bukowa
DSC_0253"
Rzeka Bukowa 
DSC_0254"
Lasy Janowskie...kościółek pw Św Wojciecha w Momotach
DSC_0257"
Lasy Janowskie...piękna przyroda leśnych bagiennych łąk 
DSC_0258" /
Rzadki widok..pasące się na łące małe stado krów i koń
DSC_0260"
DSC_0262"