Wiosenny czwartek
-
DST
110.00km
-
Teren
10.00km
-
Czas
06:00
-
VAVG
18.33km/h
-
VMAX
30.00km/h
-
Temperatura
20.0°C
-
Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś niby ciepło ale nie do końca słonecznie . Zaplanowałem trasę na Janów Lubelski i okolice więc ruszam . Na początek do Pysznicy a dalej boczną droga do głównej Nisko - Janów Lubelski . Główna potem kilkanaście km i odbiłem za Domostawami w las . A tam już wspaniałym szlakiem rowerowym , tak zwaną drogą Szklarską dojechałem do osady Szklarnia . W Szklarni chwila odpoczynku przy ambonie z której można obserwować las i hodowane tu koniki biłgorajskie których nigdy nie udało mi się zobaczyć . Zatrzymałem się też na chwilę przy pomniku upamiętniającym spaloną leśniczówkę wraz z jej mieszkańcami przez hitlerowców . Paręset metrów dalej stoi następny pomnik który upamiętnia spaloną przez hitlerowców sanitariuszkę partyzancką o pseudonimie Baśka . Ruszam dalej i wjeżdżam na drogę asfaltową biegnącą prosto do Janowa Lubelskiego . I tu przeżyłem mały szok . Z tego miejsca aż do Janowa Lubelskiego jest kilka kilometrów i przez cały czas po obu stronach szosy . tuż przy jej krawędziach rosły całe kobierce zawilców i kaczeńców . Niesamowity widok . Po dojechaniu do Janowa zatrzymuję się na chwile przy muzeum dawnej leśnej kolejki wąskotorowej która biegała przez Lasy Janowskie , od Lipy aż do Biłgoraja . Tu kilka fotek jadę dalej przez Janów . Tam odbijam w prawo i kieruję się na Białą . I tu już zaczyna być teren lekko pofałdowany . W Białej zatrzymuję się przy dwóch starych krzyżach wotywnych z XIX wieku . Napisy na nich niestety są już nie bardzo do odczytania i nie wiadomo kto je ufundował . Jadę dalej i zatrzymuję się dopiero w miejscu w którym mam skręcić w pola i odszukać źródełko wybijające wprost ze wzgórz . Trochę się go naszukałem ale znalazłem . Niestety dostęp do źródełka jest trochę utrudniony więc nie udało się robić fotek z bliska ale źródełko wygląda na bardzo ciekawe i na pewno tam jeszcze wrócę . Wracam na asfalt i jadę przez Andrzejów i Bilkso do Modliborzyc . W Bilsku zatrzymuję się przy grobie niemieckich żołnierzy poległych w bitwie pod Modliborzycami . Kilkanaście metrów za mogiła w lesie znajduje się bardzo okazały wąwóz z leżącymi na jego dnie głazami rożnej wielkości . Niestety sporo też tam śmieci . Docieram w końcu do Modliborzyc i tu zatrzymuję się na chwilkę w sklepie i odpoczywam . Pogoda roni się nagle pochmurna więc ruszam w trasę dalej . Jadę główną drogą do Zaklikowa lecz po kilku km odbijam znów w Lasy Janowskie i drogą asfaltowa przez Maliniec , Banie i Gielnie docieram do lipy . Tu odbijam w wąską asfaltówke leśną i jadę nią aż Goliszowca a dalej do Rzeczycy Długiej . Wizyta u babci i dalej już główna do Stalowej Woli .
[url=][/url]
Lasy Janowskie..droga szklarska
Lasy Janowskie..droga szklarska..tras rowerowych ejst tu tyle ze ohoho i jeszcze troche
osada Szklarnia..przystanek przy ambonie
Głaz pamięci w Szklarni..upamietnia mord na mieszkańcach spalonej lesniczówki
Grób zamordowanej partyzantki
Osada Szklarnia..tam same takie domy
Droga na Janów..po lewej i po prawej to nie śnieg..to zawilce :)
Janów Lubelski...w skansenie kolejki wąskotorowej
Biała..stary krzyż wotywny
Biała..stary krzyż wotywny
Źródło w Białej..tu nie wiele widać ale źródłlo jest piekne i bardzo mocno wybija wprost ze wzgórza
Grób żołnierzy niemieckich
Piękny i dość głęboki wąwóz