Wiosenna trasa po trzech źródełkach
-
DST
120.00km
-
Czas
06:30
-
VAVG
18.46km/h
-
Temperatura
18.0°C
-
Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś od rana piękne słoneczko i ani grama chmur choć z rana gdy wyjeżdżałem jeszcze nie było ciepło i trzeba było się ciepło ubrać . Na trasę ruszam z kumplem Grześkiem który dojechał z Zaklikowa . Ruszamy więc najpierw w kierunku Pysznicy a potem odbijamy na boczne drogi i nimi dojeżdżamy do głównej drogi łączącej Nisko z Janow Lubelskim . Droga ta przecina piękne i rozległe Lasy Janowskie . Po kilku km znów odbijamy w boczną drogę w kierunku Jarocina i nią dalej lasami jedziemy w kierunku Janowa lubelskiego . Po kilku km zatrzymujemy sie przy małym zalewie w Jarocinie . Tu się posilamy bananami i krówkami opatowskimi . Po kilkunastu km odbijamy w drogę wiodące na Porytowe Wzgórza . W miejscu tym stoi wielki pomnik i groby żołnierzy sowieckich i Polskich którzy zginęli tu podczas największej bitwy partyzancko - niemieckiej podczas II wojny światowej . Ostatnie 2 k przed tym miejscem dość nas zdziwiły gdyż tylko tu zalegał na poboczach grubą warstwą śnieg a i pod samym pomnikiem trochę jeszcze go leżało . Kilka fotek i ruszamy dalej w kierunku Dzwoli . Tam zatrzymaliśmy się na dłuższy postój przy pięknych źródełkach bijących w kilku miejscach oddalonych od siebie o kilkanaście metrów . Źródełka zasilają biegnący obok mały strumyk i dwa małe zbiorniki wodne w których pływają ryby . Ryby widoczne są bez problemy gdyż woda jest krystalicznie czysta . Po zachwycaliśmy się przyrodą , odpoczęli i posilili i ruszyliśmy dalej . Po 3 km ocknałem się że zostawiłem tam swoje okulary przeciw słoneczne ale nie chciało mi się po nie wracać gdyż i tka już były stare . Już główna ruchliwą droga dojechaliśmy do Janowa lubelskiego . Tam zawsze zatrzymujemy się przy przepięknym źródlisku nad którym stoi Janowski browar . Browar niestety od kilku lat jest nie czynny . Piwo z tego browaru było wyśmienite gdyż woda do warzenia piwa brana była właśnie z tych źródełek . Tu chwila postoju i ruszamy dalej małą uliczką w poszukiwaniu następnych małych źródełek . Po nie całym kilometrze znaleźliśmy te źródełka przy samej drodze . kilka fotek i powrót do Janowa Lubelskiego . Tu sie rozstajemy . Grzesiek rusza w kierunku Modlborzyc i dalej do Zaklikowa a ja w kierunku Stalowej Woli . Zaraz za Janowem w lesie natrafiłem na przepiękne niebieskie wiosenne kwiaty rosnące tuż przy drodze . Chwilkę się zatrzymałem i ruszyłem dalej .Kilka km przed Stalową wolą pokrążyłem kilka km w Pysznicy i pojechałem do domu . Wycieczka fantastyczna . Tak jak i pogoda w tym dniu .
[url=][/url]
Nad zalewem w Jarocinie
Grzesiek sie opala
Dojeżdzamy do pomnika
Pomnik na Porytowych Wzgórzach
Dzwola..źródlisko
Dzwola..źródlisko
Dzwola..źródlisko..w takich trzech ostanowiskach bija źródełka
Dzwola..źródlisko..zasilany źródełkami strumien
Dzwola..źródlisko...woda ze źródełka płynie wprost do strumyka
Nad źródełkiem
Mapa przy źródełkach..tędy przebieg Roztoczański szlak Czernej Perły
Dzwola..źródlisko...Ktoś wrzucił chleb do zbiornika wodnego i ryby aż się kotłuja pod powierzchnią
Kościól Matki boskiej Częstochowskiej w Dzwoli
Źródlisko w Janowie Lubelskim
Źródlisko w Janowie Lubelskim
Nie czynny browar Janowski nad źródliskiem
Małe źródełka w Janowie Lubelskim
Wiosna w lesie