Listopadowa Niedziela
-
DST
62.00km
-
Teren
7.00km
-
Czas
04:00
-
VAVG
15.50km/h
-
VMAX
27.00km/h
-
Temperatura
15.0°C
-
Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Początek listopada zaskoczył wysoka temperaturą jak na tę porę roku więc postanowiłem to wykorzystać i wybrać sie na krótką wycieczkę . Plan był taki aby spotkać się z Grześkiem z Zaklikowa ( Raji ) gdzieś na trasie i razem pojeździć po lesie . Niestety Grzesiek nie czuł się dobrze więc pojechałem sam . W Rzeczycy Dlugiej wjechałem w las i ze ździwieniem zobaczyłem pełen las grzybiarzy . Myślałem że po tym jak nie dawno był jeszcze śnieg i przymrozki nie bedzie juz grzybów . Szkoda że ja sam nie miałem jakiejs reklamówki bo tez poszukałbym grzybów . Leśną drogą pojechałem aż do Lipy a tam odbiłem na Dąbrowę Rzeczycką . W Dabrowie boczna droga pojechałem aż do mostu kolejowego na Sanie a przed samym mostem wjechałem na wał i nim pojechałem kilka km . Wałem pojechałem gdyz chciałem odszukac starą pamiątkową tablice umieszona tam w latach 30tych ubiegłego wieku . Upamiętniać ona miała tragiczna śmierć nieślubnej córki Jerzego Ignacego Lubomirskiego który był ostatnim meskim potomkiem tego rodu ( zginał w 1944 roku zabity przez rosjan ) Została ona zamordowana w tym miejscu w 1936 roku i nigdy nie wyjasniono tego mordu . Po kilku km jazdy wałem zobaczyłem tablice Tablica to betonowy blok umiesczony na lewym stoku wału przeciw powodziowego . tablica niestety jest juz zupełnie zapomniana i napisy na niej są juz ledwo widoczne . Metalowy krzyż jest złamany i leży na tablicy . Miejsce to jest mi znane gdyż w dziecinstwie jezdziełem tedy z dziadkami w pole lecz tablicy tej nigdy nie zauwazyłem . Po pstrykniecu kilku fotek pojechalem dalej wałem a nastepnie skreciłem w polna droge i znów byłem w Rzeczycy Dlugiej . Tam skreciłem w boczna droge i nia pojechałem az do Jastkowic a dalej przez Pysznice do Stalowej Woli . wycieczka bardzo fajna i warto by było ja powtórzyc w nowym sezonie rowerowym gdy pogoda bedzie juz łaskawsza .
[url=][/url]
Tajemniczy nagrobek nad Sanem
Okazało sie iż w tym miejscu została zamordowana Felicja Lubomirska ..nie ślubna córka ostatniego męskiego potomka rodu Lubomirskich
Troche trzeba było sie rozebrać ..mimo ze listopad to było ponad 15 stopni
Sobie sam fotke pstryknąłem .:)
Długaaa prosta na wale.. nic tylko bic rekord predkosci
Kościół w Jastkowicach
Rozwadowski cmentarz ..grób ks Leszczyńskiego ..powstanca styczniowego