Wrzosowe powitanie września
-
DST
50.00km
-
Teren
26.00km
-
Czas
03:02
-
VAVG
16.48km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
-
Aktywność Jazda na rowerze
"
Dziś nie miałem za dużo czasu aby korzystać z pięknej pogody więc postanowiłem pokręcić się po lesie i poszukać wrzosu na początek września . .
Ruszam jak zwykle od babci w Rzeczycy Długiej, mijam wieś i jadę asfaltem przez las do Goliszowca a potem wąskim leśnym asfaltem aż po około 3 km odbijam w leśny szuter i nim jadę kilka km do innego wąskiego leśnego asfaltu i tak docieram do osady Bania gdzie wjeżdżam na normalny ;leśny asfalt . po kilku km jestem w Gwizdowie a zaraz za Gwizdowem jadę znów wąskim leśnym asfaltem . Chwilami zjeżdżam z niego i jadę leśnymi drogami . wypatrując grzybów i wrzosu . Wrzos znajduję a grzybów jakoś nie widać narazie . Wracam na asfalt a za chwilę zjeżdżam w leśny dukt i nim jadę kilkanaście km przez las aż do Ludyjana . Tu wjeżdżam na asfalt i opuszczam las . Za Ludyjanem już tylko kawałek do Jastkowic a tam wjeżdżam na DDR green feilo i tak wracam do Rzeczycy Długiej .
Piękne konie z małej stadniny w Rzeczycy Długiej .
Leśne stawy na pograniczu Bani i Malińca
Poza asfaltami i leśnymi szutrami jadę też typowo leśnymi drogami aby z jak najbliższa podziwiać przyrodę
Jest początek września więc jest i piękny wrzos leśny
I znów leśnymi drogami ...
Krótki odpoczynek w pięknych i słonecznych okolicznościach przyrody
I znów wrzos
Na koniec jeszcze opalanie na łące gdzieś przy lesie