Znów na skraj Lubelszczyzny
-
DST
48.00km
-
Teren
16.00km
-
Czas
03:02
-
VAVG
15.82km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
-
Aktywność Jazda na rowerze
A dziś wycieczka....znów na skraj Wyżyny Lubelskiej .
Ruszam jak zwykle z rzeczycy Długiej, potem leśnymi asfaltami i szutrami do leśnego wąskiego asfaltu pomiędzy Gielnią a Malińcem . Tu odbijam w lewo za kilkaset metrów odbijam w droge przez las . i tu zagwozdka jaka to droga...niby leśny dukt ale momentami coś jakby szuter i momentami strasznie zniszczony asfalt . No i tak jadę w kierunku maleńkiej wsi Parama - Kolonoa Łysaków . Przed samą wsią droga robi się bardzo piaszczysta i trzeva rower z kilometr prowadzić . Przez samą mini wioskę też idzie typowo polna droga . Miałem tu odwiedzić pomnik poswięcony pomordowanym mieszkańcom tej wsi przez niemców ale przez dłuższą chwilę goniły mnie wiejskie kundle no i się mi odechciało poszukiwan . Za wsią dalej piaszczysta droga aż do granicy lasu . Wjeżdżam na drogę główną Zaklików - Modliborzyce ale za kilkaset metrów odbijam w lewo i jestem na skraju Wyżyny Lubelskiej . Od razu podjazd . Mijam wioskę Łysaków i jadę asfaltami poprzez łagodne wzniesienia . Za wsią Dąbrowa skręcam w polne drogi i nimi dojeżdżam do małego lasu położonego obok stawów . Tu chciałem odwiedzić piękne źródlisko zasilające stawy . Przedzieram się przez haszczory wyższe niż ja prawie pod samo źródlisko lecz dalej się nie dało bo już istna dżungla i jakoś podmokło więc kal ostatnio muszę sie poddać . Wracam do asfaltu i za kilka km jestem w Zaklikowie . Tu chwilka odpoczynku w cieni przy pięknym starym kościele pw Trójcy Przenajświętszej . Opuszczam Zaklików i jadę główną drogą do Lipy a tam już DDRami prawie non stop aż do Rzeczycy Długiej .
lLeśno polną drogą docieram przez lasy do maleńkiej wioski Parama
Przez wioskę dalej taka droga...nie szuter i nie asfalt . Jest też tu kilka chyba już opuszczonych starych domostw widocznych na fotce
"
Na skraju Wyżyny Lubelskiej...śmigam sobie pustymi drogami po łagodnych wzniesieniach
Piękna polna droga wijąca sie pomiędzy łanami zbóż
Tu sekunda odpoczynku w cieniu drzew
Odbijam na chwilke w takie polne drogi aby szujać źródliska
Zaklikóq...kościół pw Trojcy Przenajświętszej
Mini słoneczniki u babci na ogrodzie
Po odpoczynku pomagam jeszcze babci w zwożeniu drewna do szopy