Leśnymi drogami i asfaltami po Lasach Lipskich
-
DST
57.00km
-
Teren
27.00km
-
Czas
04:00
-
VAVG
14.25km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś znów wycieczka po Lasach Lipskich . Do babci autem a potem już wsiadam na Medzię i ruszam . mijam Rzeczycę Długą a potem wjeżdżam na asfalt przez las Docieram do Goliszowca a za wsią wąski asfalt leśny, po około 2 km odbijam w leśny szuter i nim jadę kilka km aż do innego leśnego wąskiego asfaltu . Tu odbijam w prawo i po pewnym czasie jestem w leśnej osadzie Bania a za kawałek już Maliniec z rozległymi leśnymi stawami W Malińcu odbijam znów w leśny wąski asfalt który biegnie groblami pomiędzy stawami a potem lasem biegnie do osady Osówek . Tu chwilka odpoczynku przy pomniku poświęconym mieszkańcom tej wioski którzy zostali zabici przez niemców podczas pacyfikacji tej osady . Jeszcze odwiedzam tutejsze stawy i wracam na asfalt i jadę lasem do Gwizdowa . Tu już normalny asfalt przez wieś z tym że w fatalnym stanie . Za Gwizdowem znów wąski leśny asfalt biegnący po torowisku dawnej wąskotorówki . Jadę nim kilka km aż w pewny, ,momencie asfalt odbija w prawo a ja jadę dalej torowiskiem po którym biegnie leśna droga . . Im dalej jechałem tym bardziej była ona zarośnięta . Chciałem dotrzeć nią do dwóch mostków które jeszcze ostały się o tym torowisku . Do pierwszego dotarłem ale rower musiałem zostawić kawałek przed mostkiem bo drogę zagradzały powalone drzewa . Tak samo i na mostku to wyglądało a za mostkiem to już wyglądało na istną dżunglę więc trzeba było zapomniec o dalszej wędrówce do drugiego mostku . Wracam więc do asfaltu . Jadę nim kawałek a potem robię sobie przystanek przy wiacie . Po odpoczynku wracam się kilkaset metrów i odbijam w leśnydukt . Jadę nim aż spotykam Daniela i dalej jedziemy razem . Po kilkunastu km jazdy tym duktem wyjeżdżamy z lasów i jedziemy do Jastkowic a tam wjeżdżamy na ddr green feilo i nim dojeżdżamy do Rzeczycy . Tu sekunda odpoczynku nad zalewem, potem jeszcze odprowadzam Daniela kilkaset metrów polnymi drogami . On jedzie do Stalowej Woli a ja do babci . w Rzeczycy
Pogoda piękna była i bardzo ciepło co pozwoliło część trasy pokonać w krótkich spodenkach .
Za Goliszowcem śmigam przez las taką drogą .
Potem kilka km szutrów leśnych
Leśne stawy w Malicu
Osówe..pomnik ofiar pacyfikacji tej wioski a za nim stara opuszczona plebania
Leśna droga wiodąca na staw w Osówku
Stawy w Osówku .
Droga biegnąca po torowisku dawnej leśnej wąskotorówki...z każdym rokiem co raz bardziej zarośnięta
Pozostałości po mostku leśnej kolejki wąskotorowej na małej rzeczce
Krótki przystanek przy leśnej wiavie .
Potem leśnym duktem i szutrami na których sootykam Daniel
Nad zaalewem w Rzeczycy Długiej
I jeszcze kawałek polną drogą .