Popołudniem po okolicy
-
DST
36.00km
-
Teren
3.00km
-
Czas
02:01
-
VAVG
17.85km/h
-
VMAX
25.00km/h
-
Temperatura
33.0°C
-
Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kolejne upalne popołudnie na rowerze . Dziś znów grzało ale nie było pewne czy gdzieś ruszę popołudniem bo około 14 po okolicy przechodziła burza . No ale po 15 jakoś się rozeszło więc można było ruszać .
Mijam moją betonową wiochę i jadę główną w kierunku Jamnicy . Juz prawie 16 a ruch straszny więc po kilku km odbijam w leśny szuter który potem przechodzi w mało wygodną leśną drogę i tak docieram do Jamnicy . . Tu już bocznymi asfaltami jadę do Kotowej Woli i dalej do Obojni i Agatówki . W Agatówce przystanek n coś zimnego do picia na Orlenie . Potem przecinam główną drogę na Sandomierz i jade dalej bocznymi przez Pilchów i dalej już całkowicie bocznymi do osady Sochy. Tu wjeżdżam w mały las w którym znajduję się Rezerwat Topoli Czarnej .. Byłem tu kilka dni temu ale tylko asfaltem przejechałem przez ten piękny gęsty las a dziś kawałek przejechałem też po leśnej pięknej drodze podziwiając ten piekny dziki las . Mało już takich miejsc . . Wracam na asfalt, opuszczam las i jade z kilkaset metrów piękną aleją przy której rosną min topole . I tak dojeżdżam do DDR przy drodze głównej i jadę już do domu .
Droga przez las do Jamnicy
Za Jamnicą jadę już takimi pięknymi okolicami i spokojnymi drogami
Przez Rezerwat Topoli Czarnej jadę kawałek leśnym duktem
Na koniec jeszcze piękna aleja topoli