Mini przejeżdżka po długiej przerwie
-
DST
21.00km
-
Teren
1.00km
-
Czas
01:03
-
VAVG
20.00km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pierwsza przejażdżka od prawie trzech całych miesięcy . Wczoraj dostałem pozwolenie od moich Szanownych Doktorek Okulistek na rower , oczywiście bez szaleństw , więc korzystam . Do tego dziś pogoda bardzo fajna , słoneczko, ciepło ale i bez upału . Ruszam więc , trochę z obawami bo tak za dobrze to ja nie widzę a i obawiam się o to ciśnienie w oku . No ale nie ma się co trżąść tylko jechać, choć pierwsze kilometry to jakoś tak niemrawo mi szły i rzucało mną na wszystkie strony .
Pojechałem sobie na sportowe lotnisko w Turbii . Pierwsze kilka km to DDR a potem mało ruchliwe szosy . Przy samym lotnisku jeszcze jakiś kilometr przejechałem się po szutrze który biegnie poprzez okoliczne pola . Potem wróciłem na lotnisko gdzie zrobiłem sobie przerwę na słodki posiłek a następnie wróciłem do domu tą samą trasą .
Jakieś tam resztki formy są bo nie czuję w nogach tych 21 km ale tyłek to się odzwyczaił od siodełka niestety . Ale przyjemność i satysfakcja z wycieczki wielką . Oby do przodu ....
Docieram do małego trawistego sportowergo lotniska w Turbii
" /
Potem jadę kawałek szutrem biegnącym przy lotnisku
" /
Na polach jeszcze kolorowo
" /
ale większość pól już pustoszeje
" /
Wracam pod lotnisko i tu odpoczywam
" />
Posiłek na słodko :)
" /