Sobotnia przejażdżka...brzegiem Łęgu i po lesie
-
DST
40.00km
-
Teren
4.00km
-
Czas
02:04
-
VAVG
19.35km/h
-
VMAX
27.00km/h
-
Temperatura
26.0°C
-
Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wiosenna piękna i gorąca sobota . Dziś jednak trochę krótsza wycieczka po okolicy niż np wczoraj .. Od rana słoneczko, na niebie ani chmury no i można powiedzieć że gorąco , wieje za to ale dziś wiatr jest bardzo ciepły . Ruszam więc przez miasto a potem główną na Jamnicę i Grębów . W Grębowie odbijam w boczne drogi i jadę teraz w kierunku Zapolednika . Na granicy Grębowa i Zapolednika dojeżdżam do celu mojej dzisiejszej mini wycieczki, czyli do pałacyku Dolańskich i otaczająego go parku .. Pałacyk niby jest uzywany przez gminę Grębów jako osrodek wychowawczy ale budynek przez wiele lat niszczał tak samo jak i park . Ale widzę dziś że wreszcie zabrano się za odnowę pałacyku a każdy park o tej porze wiosny jest piękny .. Tu robię sobie przystanek i szwendam się po parku robiąc fotki kwitnącej roślinności . Słonce grzeje mocno . Opuszczam park i jadę dalej przez Zapolednik i zaraz jestem w Krawcach . . Tu dojeżdżam pod most na Łęgu a potem odbijam w polną drogę wiodąca brzegiem rzeki . Droga na początku Ok ale zaraz robi się kiepska bo strasznie rozjeżdżona przez traktory a że teren przy rzecze podmokły to koleiny okrutne . Jakiś czas potem droga odbija trochę od rzeki i biegnie już przez las więc jest lepiej . Dawno tędy nie jechałem i na licznych tu rozjazdach jakoś źle skręciłem i po pewnym czasie droga po prostu się skończyła więc trzeba było przebijać się przez chaszcze . z nadzieją że w końcu do jakiejś ścieżki czy drogi dojadę . Grzeje co raz bardziej . W koncu dobijam do jakiejś ścieżynki a po chwili do drogi leśnej i znów jadę brzegiem rzeki . Potem odbijam w kierunku sławnej kładki na Łęgu i po przejściu przez kładkę jestem w Burdzach . Tu juz asfalt . Mijam Burdze i po chwili jestem na drodze Przyszów - Stalowa Wola . Odbijam na Stalową Wolę i jadę w kierunku miasta . potem odbijam na DDR i tu dopiero mam dziś pod wiatr...a wieje tek że łeb urywa . No ale jakoś dowlokłem się do domu .
Grebów...pałącyk Dolańskich
"
Wreszcie w remoncie
"
W parku otaczającym pałacyk
"
"
"
"
"
"
"
"
Nad brzegiem Łęgu
"
"
Słynna kładka Skrzypacza na Łęgu w Burdzach