MarqoBiker prowadzi tutaj blog rowerowy

MarqoBiker BikeBlog

Jesienno niedzielna wycieczka po okolicy

  • DST 53.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 02:04
  • VAVG 25.65km/h
  • VMAX 26.00km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 5 listopada 2017 | dodano: 05.11.2017




Dziś niby miala byc pogoda lepsza niz wczoraj aby była gorsza . Niebo zasnute wysokimi chmurami, słońce pokazało sie tylko pod sam koniec wycieczki, do teho było chłodniej i wiał chwilami nieprzyjemny wiatr . No ale nie jest tak źle, nie pada i nie wieje bardzo więc nie ma co niedzieli marnować . Ruszam na małą wycieczkę po okolicy .
Mijam miasto, potem jadę w kierunku Jamnicy a tam odbijam w boczne i kieruję się na Kotowa Wolę i dalej na Zbydniów . Na skraju Zbydniowa skręcam w polno leśny szuter i jadę nim kilkaset metrów . Tu zatrzymuje się przy cmentarzu i wojennym na chwilkę . Z szutru zjeżdżam w Kępiu Zaleszańskim i jadę znów asfaltem  w kierunku Zaleszan . W Zaleszanach przecinam główną drogę na Sandomierz i jadę dalej bocznymi aż do mostu na Sanie . Za mostem jestem już w Radomyślu .. Do Radomyśla jechało się całkiem znośnie bo wiatr był albo boczny albo w plecy a od Radomyśla aż do domu będę miał chwilami nie przyjemny wiatr w twarz . W Radomyślu odbijam na Stalową Wolę i jadę teraz green feilo głównie . Mijam Żabno, Wolę Rzeczycką, Dąbrowę Rzeczycką Rzeczycę Okrągłą i dojeżdżam do Rzeczycy Długiej gdzie odbijam na Jastkowice i jadę dalej gren feilo aż do Pysznicy gdzie i dalej ścieżkami rowerowymi do domu .


Fotki i trasa 

Na łąkach i polach jeszcze całkiem zielono 
DSC_0621"
Jadę kawałek szutrem prze pola i las
DSC_0622"
Cmentarz I wojenny na skraju Zbydniowa i Kepia Zaleszańskiego 
DSC_0623"



Cycle Route 4252094 - via Bikemap.net






komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa degot
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]