Jesienne kółko po okolicy
-
DST
40.00km
-
Teren
8.00km
-
Czas
02:02
-
VAVG
19.67km/h
-
VMAX
26.00km/h
-
Temperatura
12.0°C
-
Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
-
Aktywność Jazda na rowerze
W końcu na rowerze . Pogoda nareszcie jakaś ludzka, to znaczy rowerowa . Ruszam wiec na krótka wycieczkę po okolicy , trochę szosy i trochę lasu .
Mijam miasto a potem jadę główną przez las w kierunku Jamnicy i dalej do Grębowa . W Grębowie odbijam na Krawce .. Na granicy Grębowa, zatrzymuję się w dość zaniedbanym parku dworskim na terenie którego znajduje się też zaniedbany dworek/pałacowym rodziny Dolańskich zbudowany w XIX wieku . Tu chwilka przerwy . W parku można zobaczyć kilka pięknych starych drzew a w tym pomnik przyrody Dąb Hubert . Jest tez małe jeziorko ale wszystko jest zaniedbane . Szkoda bo to byłoby piękne miejsce gdyby ktos i to potrafił zadbać . Ruszam dalej w kierunku Krawców . Tu przejeżdżam most na Łęgu a za kilkaset metrów wjeżdżam w las . Leśnymi duktami jadę około 8 km aż w końcu wyjeżdżam na asfalt Stalowa Wola - Przyszów . przecinam ta drogę i jadę innym asfaltem w kierunku Stalowej Woli . po jakimś czasie zjeżdżam na ścieżki rowerowe i nimi jadę do domu .
Dziś było słonecznie ale to taka pora ze trzeba jednak ubrać na siebie cieplejsze ubranie a jazda w takich ciuchach to nie to co na krótko .
Fotki i trasa
Wreszcie wyszło słonce..od razu świat inaczej postrzegamy .
"
Cel mojej dzisiejszej wycieczki...dworek Dolanskich w Grębowie
"
W pięknym dworskim parku rosnie kilka starych drzewa...na fotce widać Dąb Hubert
"
Gdyby zadbać o park to byłby piękny..są tu i stare drzewa i jeziorka i inne piękne rośliny
"
Łęg...po ostatnich opadach trochę się porozlewał
"
Koniki na trasie
"
Kilka km śmigam leśnymi duktami
"
"