MarqoBiker prowadzi tutaj blog rowerowy

MarqoBiker BikeBlog

Na zakonczenie września, wycieczka po Lasach Lipskich

  • DST 68.00km
  • Teren 24.00km
  • Czas 03:05
  • VAVG 22.05km/h
  • VMAX 28.00km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 30 września 2017 | dodano: 30.09.2017




Kolejny piękny wrześniowy dzionek . Od rana samo słonce, wiatr trochę słabszy niż ostatnio ino chłodno .Wyjechałem gdzieś koło 11 a musiałem ubrać rękawki i nogawki pod polar i krótkie spodenki . . Wraz z upływem dnia wcale jakoś cieplej się nie zrobiło, no chyba że się postało chwilę w słońcu . Przez ten zimny wiatr wszystko . Ruszam więc znów w lasy . 
Mijam moją mieścinę, potem jadę do Rzeczycy Długiej i tu wjeżdżam w Lasy Lipskie . Narazie jadę non stop asfaltami przez las . mijam Goliszowiec, Lipę , Gielnię i wąskimi asfaltami leśnymi dojeżdżam do Malińca . Tu odbijam w kierunku Gwizdowa . po drodze szukam jeszcze grzybów ale totalnie wszystko wyzbierane a ludzi w lesie jak mrówków .. Przed samym Gwizdowem odbijam w leśne drogi którymi jadę pierwszy raz. Wszędzie tu można napotkać leśne stawy i teraz jadę leśnym duktem koło jednego z nich . Dojeżdżam do wąskiego asfaltu biegnące do maleńkiej osady leśnej Osówek .. Tu zazwyczaj jadę w kierunku Malinca ale dzis chce jechać inaczej w kierunku Gwuzdowa . . Ruszam więc dalej po leśnych drogach którymi jadę pierwszy raz . Dobrze że w trekkubuddy mam mapę tych lasów to się raczej nie zgubię . Ale i tak w pewnym momencie źle skręciłem i musiałem się kawałek wracać . Droga tu znow widzie koło stawów leśnych i przez mało uczęszczane leśne drogi . W końcu docieram do Gwuzdowa . Tu wjeżdżam na asfalt który jest gorszej jakości od nie jednej leśnej drogi . po kilkuset metrach zjeżdżam w szeroką drogę szutrowa biegnącą przez las . i tak jadę szutrami, czasami bardzo dziurawymi aż do Jastkowic . Tu już asfalt i ścieżki rowerowe którymi wracam do domu .


Trasa i fotki 

Piękno Lasów  Lipskich 
DSC_0622"
Śmigam lasami w kierunku Lipy i dalej na Maliniec po takich spokojnych wąskich leśnych asfaltach 
DSC_0624"
Leśne stawy na Malincu ...stawy powoli są osuszane a ryby przenoszone do innych zbiorników wodnych 
DSC_0626"
DSC_0625"
Za Malincem zjeżdżam w leśne dukty którymi jadę pierwszy raz...bardzo urokliwe rejony tych lasów 
DSC_0627"
Dojeżdżam do osady Osówek..tu często organizuję z Danielem ognisko lub grilla . Trzeba by jeszcze w tym roku cos o tym pomyśleć 
DSC_0628"
Za Osówkiem odbijam w leśne drogi którymi jadę pierwszy raz i muszę uważać aby nie pogubić drogi...a czasami drogi ledwo widoczne 
DSC_0629"
I znów piękną droga biegnąca przy leśnym stawie 
DSC_0630"
Zagubiona gdzieś w lesie kapliczka z Jezusem Frasobliwym 
DSC_0632
Za Gwizdowem już jadę znanymi mi dobrze leśnymi szutrami 
DSC_0633"
Jeszcze przystanek przy leśnej ławce i jadę do domu 



Cycle Route 4221732 - via Bikemap.net







komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa odalu
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]