Po Lasach Lipskich, polach i wałach
-
DST
53.00km
-
Teren
16.00km
-
Czas
03:01
-
VAVG
17.57km/h
-
VMAX
32.00km/h
-
Temperatura
20.0°C
-
Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po całym ubiegłym tygodniu pięknej pogody, dziś miała się pogorszyć ale jakoś wiosna nie chce odpuścić co mnie bardzo cieszy . Ruszam więc w na krótka wycieczkę po okolicy . Na dziś zaplanowałem powłóczyć się ciut po Lasach Lipskich, po polach i po wałach nad Sanem . Ruszam więc do Rzeczycy Długiej, tu odwiedzam babcię a potem już wjeżdżam w Lasy Lipskie . Jadę kilka km asfaltem przez las a potem odbijam w drogę szutrowa i jadę nią 4 km aż docieram do wąskiej asfaltówki leśnej . Tu odbijam na Giellnię i dalej na Lipę . W lesie widać co raz więcej budzącej się ze snu wiosennej przyrody . Pełno zawilców a i drzewa powolutku się zielenią . W Lipie zatrzymuje się jeszcze nad leśną małą rzeczką Złodziejką . Tu rosną całe łany zawilców a i pojawiają się kaczeńce . Słoneczko pięknie świeci i można chwilkę odpocząć w takich pięknych okolicznościach przyrody .. Ruszam dalej . mijam Lipę a kilka km dalej docieram do drogi głównej na Annopol . Jadę nią kawałek a potem odbijam w boczne drogi tak aby dotrzeć polnymi drogami do wału nad Sanem . Akurat tymi polnymi drogami pierwszy raz jechałem i nie wiedziałem czy napewno dotrę nimi do wału . Okazało się że dwie z nich , po jakimś czasie kończyły się nagle w polach więc musiałem szukać innej . Na polach też już co raz bardziej zielono a wszędzie słychać terkot traktorów . W końcu trafiam na właściwą drogę polna i nią docieram do wału .. Wszędzie cisza i spokój teraz więc można chwilkę przysiąść na świeżej trawie a nawet poopalać się . Kilka minut delektowania się widokami i ciszą . Ruszam dalej teraz już po wale . I tak jadę wałem około 7 km aż do mostu w Brandwicy . Tu wjeżdżam na DDR i tak docieram do domu .
U babci na ogródku ..drzewka owocewe juz prawie kwitną
"
Lasy LIpskie..na rozstaju dróg . Prosto na Kruszynę, w lewo na Lipę a w prawo na Dębowiec
"
Przez Lasy Lipskie smigam kilka km drogami szutrowymi
"
"
Leśne stawy w Lipie
"
Złodziejka..leśna mała rzeczka
"
A nad Złodziejką całe pola zawilców i kilka kaczeńców
"
"
"
"
"
"
Kilka km polnymi drogami aż do wału nad Sanem
"
A potem kilka km wałem
"
Pamiątka po kryminalnej tragedii z przed dziesięcioleci ..TU OPISAŁEM
"
Na polach już słuchać i widać terkoczące traktory
"