Leśny trip na powitanie nowego sezonu
-
DST
36.00km
-
Teren
20.00km
-
Czas
02:01
-
VAVG
17.85km/h
-
VMAX
26.00km/h
-
Temperatura
0.0°C
-
Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Piękna pogoda pożegnała rok 2016 i równie pięknie przywitała rok 2017 . Od kilku lat mam taki zwyczaj aby zakończyć stary rok na rowerze i przywitać nowy też na rowerze, zrobić choć kilkanaście czy kilkadziesiąt kilometrów . Wiec i dziś ruszam w krótką trasę bo trzeba było odespać sylwestrową zabawę . Ruszam więc o 11 razem z Danielem . Mijamy czym prędzej naszą betonową wiochę i po kilku km wjeżdżamy w las . W lesie ogólnie śniegu nie ma ale na drogach leży dużo zmrożonego śniegu i lodu .i trzeba dość uważać . Smigamy więc leśnymi duktami nie spiesznym tempem bo szybko jechać się nie da przez te warunki .. Po jakiś 6 km wjeżdżamy na leśny wąski asfalt itu dopiero jest niebezpiecznie bo praktycznie cały pokryty był lodem lub śniego lodem .. Dojeżdżam do drogi głównej i jedziemy kawałeczek w stronę Jamnicy a potem znów odbijamy w leśne dukty . Tu jest już bezpieczniej bo nie jest tak ślisko a i są duże fragmenty drogi bez śniegu czy lodu .. jedzie się fajnie przez las bo trasa urozmaicona malutkimi wzniesieniami . Docieramy wreszcie do wsi Burdze, tu kawałek asfaltu a potem znów jedziemy szutrem wzdłuż rzeki Łęg . Tu tez jedzie się przyjemnie po śniegu pokrywaącym szuter . I tak docieramy do wsi Ruda gdzie wjeżdżamy na asfalt a kawałek dalej docieramy do drogi głównej i nią wracamy do Stalowej Woli
Zjeżdżamy z asfaltu i teraz smigamy kilka km przez las drogami leśnymi
"
Potem kawałek leśnego asfaltu na którym trzeba było bardzo uważać na zmrożonym .śniegu i lodzie
"
I powrót leśne drogi
"
"