Święto Niepodległości..mini trip
-
DST
45.00km
-
Czas
02:05
-
VAVG
21.60km/h
-
VMAX
26.00km/h
-
Temperatura
1.0°C
-
Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
-
Aktywność Jazda na rowerze
"
Dziś Święto Niepodległości . Ja nie pokazuję się na wszelakich wiecach, marszach itp bo to od kilku lat nie jest świętowanie tego dnia a świętowanie partii która jest u władzy ( u koryta znaczy ) . Wolę sobie poświętować prywatnie . Jadę więc dziś do Lipy gdzie znajduje się piękny pomnik poświęcony tym którzy o naszą niepodległość walczyli . Pogoda dziś kiepska, z rana jakieś chwile ze słońcem były ale jest zimno i trochę wieje . Ruszam więc przez miasto, potem jadę przez Rzeczycę Długą i Dąbrowę Rzeczycka aż w końcu docieram do lipy . Tu zatrzymuję się przy rekonstrukcji danego przejścia granicznego pomiędzy zaborami . Tu też znajduje się wspomniany pomnik niepodległościowy . Dziś już ktoś odpowiednio zadbał o pomnik i umieścił dwa spore znicze i wiązankę biało czerwonych kwiatów . brawo dla mieszkańców Lipy. . Zachmurzyło już się kompletnie i nie am na co czekać, czas ruszać do domu bo w każdej chwili może zacząć padać a do tego jest co raz chłodniej . Jadę teraz przez całą Lipę a potem odbijam w las i jadę leśnym wąskim asfaltem . Mijam Goliszowiec po kilku km a potem po następnych kilku km wyjeżdżam z Lasów Lipskich w Rzeczycy Długiej . Tu odwiedzam babcię a potem ruszam dalej . Do Stalowej Woli wracam przez Jastkowice i Pysznicę .
Lipa...rekonstrukcja danego przejścia granicznego pomiędzy zaborami
"
Lipa....Pomnik Niepodległościowy
"
Na pomniku znajduję się dwie ryciny przedstawiające Kościuszkę i Piłsudskiego
"
"
Śmigam przez Lasy Lipskie..na sekundę wyszło słonce i od razu jest pięknie
"