Pierwszy flak w tym roku...
-
DST
36.00km
-
Czas
02:00
-
VAVG
18.00km/h
-
VMAX
25.00km/h
-
Temperatura
3.0°C
-
Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś znów piękne słoneczko ale wieje co raz mocniej i to bardzo zimnym wiatrem no ale sobota więc nie ma co siedzieć w domu . W planie na dziś miałem pierwszą w tym roku wizytę w Tarnobrzegu a potem gdyby wiatr pozwolił to jeszcze Sandomierz .
Mijam szybko miasto a potem już jadę główną w stronę Tarnobrzega . mijam Jamnicę i potem Grębów . Pomimo wiatru mroźnego wręcz jechało się jako tako aż tu nagle,a jakieś 3 km za Grębowem...flak z przodu a ja bez dętki bo jak zostawiłem ją jesienią u kumpla w plecaku tak nie zdążyłem jej odebrać . No i dupa...trzeba wracać z buta . Więc wracam, mijam powoli Grębów i Jamnicę ...na szczęście jechał busem rowerzysta z okolicy który zna mnie z widzenia i zabrał mnie aż do Stalowej Woli...uffff . Dzięki Bogu sa jeszcze dobrzy ludzie...
Pogoda jak widać..mega zachęcająca do jazdy...
"
...aż tu nagle bach...chyba pierwszy raz w życiu przebiłem przednie koło
"
komentarze