Wiosna w grudniu
-
DST
68.00km
-
Teren
2.00km
-
Czas
03:02
-
VAVG
22.42km/h
-
VMAX
30.00km/h
-
Temperatura
8.0°C
-
Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela zapowiadała się pięknie już od rana więc nie am co czekać tylko korzystać z wiosennej pogody w grudniu .
Już się ubrałem i spakowałem z myślą aby jechać w kierunku Tarnobrzega a potem może na Sandomierz ale zadzwonił Andrzej więc z chęcią zmieniłem plany i wybrałem się z Andrzejem na wycieczkę . Mamy spotkać się przy moście na Sanie w Radomyślu więc ruszam główną w kierunku Sandomierza . Po dojechaniu do Zaleszan odbijam w boczne drogi i po kilku km dojeżdżam na miejsce spotkania . Na Andrzeja czekam tylko kilka minut i dalej jedziemy już razem, ciesząc się pięknym słoneczkiem . Jedziemy sobie powoli do Skowierzyna i dalej do Gorzyc . Kawałek drogi jechaliśmy droga gruntowa a wiadomo ze teraz mokro i błocko więc rowery trochę się upaćkały . W Gorzycach, Andrzej postanowił skorzystać z mijanej myjni samochodowej i umył rower . Ja jechałem dalej bez mycia :) . Z Gorzyc, uderzyliśmy na Orliska, Kępie Zaleszańskie i Zabrnie . W Zabrniu chwilka odpoczynku pod sklepem i tu się rozstajemy . Andrzej wraca do Sandomierza a ja jadę dalej do Grębowa gdzie wjeżdżam na drogę główną i jadę nią do Stalowej Woli . Dojechałem przed 14 więc jeszcze do zmroku minimum godzina więc postanawiam jeszcze się trochę po obrzeżach miasta powłóczyć aby korzystać z tej pięknej pogody .
Od Skowierzyna aż do mostu na Sanie jadę nową ścieżką rowerową
"
"
Nowa droga szutrowa biegnąca wzdłuż wału nad Sanem ...tu czekam na Andrzeja
"
Andrzej myje swoją furę :)
"
Grębów..kościół pw Św Wojciecha
"