MarqoBiker prowadzi tutaj blog rowerowy

MarqoBiker BikeBlog

Po sadach i wąwozach

  • DST 112.00km
  • Teren 2.00km
  • Czas 05:03
  • VAVG 22.18km/h
  • VMAX 40.00km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 18 września 2015 | dodano: 18.09.2015





Dziś wycieczka przyrodniczo-historyczno-literacka po okolicach Sandomierza . Do Sandomierza jadę dziś przez Grębów, Sokolniki i Trześń . Potem mijam stare miasto bokiem i śmigam dalej drogą główną aż do Samborca . Tam odbijam w prawo i od razu jest pod górę . Docieram do Żukowa i tam na chwilkę zjeżdżam pod pewien sad aby zrobić fotkę staremu i zniszczonemu wapiennikowi a także zwinąć do plecaka kilka pięknych jabłek . Dalej jadę już w stronę Gorzyczan i Chobrzan które są dziś moim celem . W Gorzyczanach lokalizuje piękny wąwóz który nazywa się Wąwozem Rafała . Skąd ta nazwa ?? Stefan Żeromski który napisał powieść Popioły część akcji tek książki umieścił właśnie w tych okolicach a główny bohater Popiołów ( Rafał Olbromski ) podróżuje tym wąwozem z Sandomierza do Tarnin . Wieś Chobrzany to powieściowe Tarniny właśnie i to właśnie w Chobrzanach zaczyna się ten wąwóz a kończy w Gorzyczanach . Chwilowo mijam wąwóz i jadę dalej do Chobrzan . Tam odbijam w boczną drogę biegnąca pomiędzy sadami i po chwili dojeżdżam do starej gruszy . Grusza ta ma ponad 200 lat i już jej pień jest mocno spróchniały ale gałęzie ma w dobrym stanie . Wedle miejscowej tradycji, pod ta gruszą siadał Stefan Żeromski i pisał wspomniane Popioły . Stefan Żeromski często bywał w tych okolicach . Jego wujostwo miało w Chobrzanach dwór i często ich odwiedzał . Ty robię sobie dłuższy odpoczynek pod wiatą w cieniu gruszy . Potem wracam do Gorzyczan i odbijam we wspomniany wąwóz Rafała . Lessowy wąwóz jest bardzo piękny, jest dość głęboki więc prawie zawsze jest tu cień który tak jak dziś daje trochę odpoczynku od upału . Szkoda tylko że jakiś czas temu wąwóz wyasfaltowano . Wąwóz pnie się pod górę a gdy się kończy znów jadę poprzez sady do Chobrzan . Teraz śmigam poprzez sady raz w górę a raz w dól, czasami przez szerokie wąwozy których tu jest bardzo dużo . Mijam Faliszowice, Światniki, Bilczę i Dębiany aż w końcu docieram do Obrazowa gdzie wyjeżdżam na drogę główną Sandomierz-Opatów . Odbijam na Sandomierz i po kilku kilometrach docieram na stare miasto gdzie robię sobie odpoczynek na posiłek i kilka fotek . Potem zjeżdżam ze starego miasta, a za mostem an Wiśle odbijam w boczne drogi i jadę do domu przez Skowierzyn i Dzierdziówkę .


Panoram starego Sandomierz od mostu na Wiśle
IMG_20150918_114143"
Nie ogarniam ...znak że początek ścieżki rowerowej a pod nim ze koniec i taka sama kombinacja 20 metrów dalej...szlak roweowy green velo w Sandomierzu
IMG_20150918_114932"
Pod Sandomierskie wzgórza i sady..gdzie nie spojrzeć to jabłka
IMG_20150918_122115"
Ruiny wapiennika w sadach
IMG_20150918_122051"
A jabłonie obrodziły w tym roku bardzooooo
IMG_20150918_122144"
IMG_20150918_122157"
Wąwóz Rafała
IMG_20150918_132458"
IMG_20150918_132255"
Chobrzany...Grusza Żeromskiego 
IMG_20150918_131052"
Piękne kamieniczki na Sandomierskim rynku
IMG_20150918_144531"
IMG_20150918_144656"




komentarze
MarqoBiker
| 15:34 czwartek, 1 października 2015 | linkuj Bo z tego szlaku to się pośmiać można i to bardzo . Też obserwuję na fejsie ten profil a nawet tam czasami coś napiszę :)
krzychuprorok
| 13:30 czwartek, 1 października 2015 | linkuj śmieją się z tego szlaku, że to green failo, nawet powstał na fejsbuku profil, który wytyka wszytsko
MarqoBiker
| 20:49 sobota, 19 września 2015 | linkuj Michał, chciałbym dociągnąć do tych 10 tysięcy bo racze nie zrobię 12 tak jak rok temu . No ale i z tych 10 będę się cieszył bo nie chodzi o to aby nabijać km ale o to aby zawsze coś fajnego na trasie zobaczyć . Również Pozdrawiam
Michał | 20:07 sobota, 19 września 2015 | linkuj Widzę, że dążysz konsekwentnie do 10 000 km. w tym roku. Tak trzymaj. Sam muszę ruszyć tyłek i ruszyć gdzieś w leśne zakątki Śląska. :) Zmobilizowałeś mnie. Dzięki. :)
MarqoBiker
| 10:12 sobota, 19 września 2015 | linkuj Bo najlepiej jest nasadzić znaków jak drzew w lesie nic dobrze zrobić ddr . Cały ten szlak to porażka . W taki tempie budowy to nie ma szans aby dotarli pod grusze a czas mają do końca roku . No chyba że na reszcie szlaku postawią tylko jakieś oznaczenia przy oże tędy szlak przebiega
Gość | 08:16 sobota, 19 września 2015 | linkuj Znak z linią poziomą oznacza,że ścieżka dla rowerów oraz pieszych odbywa się po całej szerokości,natomiast znak z linią pionową oznacza o wyznaczonych pasach ruchu.W tym przypadku jak po prawej wejdzie ci pieszy możesz na niego ryknąć.Ścieżka ta dopiero jest w budowie,być może doprowadzi pod samą gruszę Żeromskiego.
MarqoBiker
| 22:16 piątek, 18 września 2015 | linkuj Leon i Matylda, wąwozy na Ziemi Sandomierskiej chyba ładniejsze od tych pod Kazimierzem a do tego nie ma tłumów, nawet w wąwozie Św Jadwigi w Sandomierzu . Zapraszam do odwiedzenia tych okolic .

Pankracy, podobno od środy znów ma być ciepło bardzo to może przyjedź na następny weekend a wtedy się pośmiga coś po wąwozach :) ...ino nie zabieraj szosówki :)
Leon i Matylda | 22:09 piątek, 18 września 2015 | linkuj Ha, ścieżka była, ale się skończyła ;) A wąwóz to niemal identyczny, jak te w okolicach Kazimierza. Niedawno tam byliśmy, a tu już połowa września za nami...
pankracy
| 21:36 piątek, 18 września 2015 | linkuj no, miło widzieć że wróciłeś na trasę. Zainspirowałeś mnie, musze nadrobić zaległości w sandomierskich wąwozach
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa bokim
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]