Jesienno sobotni lajt
-
DST
40.00km
-
Czas
02:00
-
VAVG
20.00km/h
-
VMAX
30.00km/h
-
Temperatura
15.0°C
-
Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Zaczyna być widać że to jesień . Dość ponuro dziś ale nie pada, nie wieje i temperatura około 15 stopni więc nie ma co marnować soboty tylko ruszyć tyłek i zrobić choć kilkadziesiąt km .
Ruszam więc z myślą ze odwiedzę babcię w Rzeczycy Długiej . Jadę więc przez Rozwadów a potem przez most na Sanie i jestem już w Rzeczycy . Nie jadę na razie do babci ale ruszam dalej prosto do Rzeczycy Okrągłej . Tam przy pomniku Mickiewicza szukam geokesza a potem ruszam dalej w kierunku Dąbrowy Rzeczyckiej i dalej na Lipę . Przed samą Lipą zatrzymuję się przy rekonstrukcji przejścia granicznego pomiędzy zaborami, tam szukam też geokesza . Potem mijam Lipę i odbijam w leśną drogę która przez Goliszowiec wiedzie aż do Rzeczycy Długiej . odwiedzam babcię a potem już prosto jadę do domu .
Rzeczyca Okrągła .. pod pomnikiem Mickiewicza
Lipa... pod rekonstrukcją przejścia granicznego
Rzeczyca Długa...nowa tablica informacyjna