Z Ekipą po Lasach Lipskich
-
DST
84.00km
-
Teren
10.00km
-
Czas
04:02
-
VAVG
20.83km/h
-
VMAX
35.00km/h
-
Temperatura
22.0°C
-
Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś wycieczka znów w Lasy lipskie ale tym razem zabierają się z nami koledzy rowerzyści z Sandomierza :)
Z rana piękne słoneczko, ciepełko więc krótkie spodenki, koszulka z krótkim rękawem i jadę w kierunku Radomyśla bocznymi drogami . Tam spotkać się mam z Grześkiem , Andrzejem i Adamem . Pod sklepem już czeka Grzesiek więc robię małe zakupy i czekamy na resztę składu . Chłopaki z Sandomierza dojeżdżają i jedziemy teraz w kierunku Lipy i tam już wjeżdżamy w las . Mijamy Gielnię i za kilkaset metrów zatrzymujemy się pod wiatą . Tu chłopaki rozbijają majdan, wyciągają kuchenkę na gaz, gotują wodę na kawę i wszyscy wyciągamy coś do jedzenia . Zmuszają mnie nawet do picia kawy, ale ja nie lubię tego napoju i po kilku łykach odstawiam kubek . Spędzamy tu około 40 minut i jedziemy dalej w kierunku Malińca . Miedzy czasie nie wiadomo skąd nadeszły chmury i ciut chłodniej się zrobiło . W Malińcu odbijamy w kierunku Gwizdowa a potem jedziemy kawałek szutrem , odbijamy w leśną drogę która prowadziła nas do rezerwatu Imielty Ług . Tam kilka fotek, trochę podziwiania przyrody i wracamy tą samą droga do Gwizdowa a następnie odbijamy w inną drogę szutrową która wiodła do Kochan . Miedzy czasie Andrzej złapał gumę i ciutek czasu spędziliśmy na łataniu opony . To znaczy chłopaki łatali a ja kibicowałem :) . Po dotarciu do Kochan kilka fotek i jedziemy dalej szutrem aż do asfaltowej drogi leśnej . Tam odbijamy w lewo i jedziemy do Rzeczycy Długiej gdzie zatrzymujemy się przy sklepie . Chwila poświęcona na posiłek składający się głownie ze słodyczy i ja odbijam w kierunku domu a reszta ekipy odbija w kierunku Dąbrowy . Tam Grzesiek odbija na Zaklików a Andrzej i Adam jadą na Sandomierz .
W drodze na Radomyśl ..przydrożna mogiła dwóch żołnierzy wermachtu
Piękna jesień
Sanktuarium Matki Bożej w Radomyślu
Odpoczynek i posiłek w lesie
Ziemianka w lesie..prawie jak w domu :)
Jesienny las
W rezerwacie Imielty Ług
Nowa kapliczka w rezerwacie...jeszcze 5 dni temu jej nie było
komentarze