Na żródełko przez Lasy Lipskie
-
DST
80.00km
-
Teren
4.00km
-
Czas
04:00
-
VAVG
20.00km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś znów przepiękna pogoda więc szkoda jej marnować . Ruszam więc w kierunku skraju Wyżyny Lubelskiej . Na początek jak zwykle przez Lasy Lipskie aż do drogi głównej Zaklików - Modliborzyce . Jadę nią kilkaset metrów a potem odbijam w boczne i od razu lekko pod górkę bo tu już wspomniana Wyżyna Lubelska . Dojeżdżam do Potoczka i znów odbijam w jeszcze bardziej lokalne drogi . Tu spokój , cisza , zerowy ruch no i piękne widoki . Jadę asfaltem kilka km potem odbijam w polną drogę która dojeżdżam do Dąbrowy . I tu odbijam w polna a potem leśną drogę która docieram do pięknych źródełek zasilających okoliczne stawy rybne . Tu chwilka odpoczynku i ruszam dalej . Po chwili znów odbijam w boczne leśno polne drogi aby odszukać pewną kapliczkę . kiedyś tam byłem ale zupełnie zapomniałem gdzie ona się znajduje . Kręcę się tam chwile ale w końcu się poddaję i wracam na asfalt którym docieram do Zaklikowa .. Tam mały posiłek i dalej już prosto asfaltem jadę do domu . W Lipie tylko zatrzymuje się przy rekonstrukcji przejścia granicznego z czasów zaborów .
Pogoda jak widać piękna
Niby koniec lata a na polach wiosna
Takimi drogami wiodła część trasy
Trudno uwierzyć ale taką droga śmigał sobie autobus PKS :)
Źródełka
Lipa...rekonstrukcja przejścia granicznego z czasów zaborów