MarqoBiker prowadzi tutaj blog rowerowy

MarqoBiker BikeBlog

Słoneczno deszczowa wycieczka

  • DST 99.00km
  • Teren 12.00km
  • Czas 04:04
  • VAVG 24.34km/h
  • VMAX 35.00km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 31 sierpnia 2014 | dodano: 31.08.2014



Dziś wycieczka w Lasy Janowskie w celu odszukania geokesza który miał znajdować się na trasie byłej kolejki wąskotorowej Lipa - Biłgoraj . Plan była taki aby ruszyć z Danielem około 9 ale była taka mgła że strach było jechać  . Ruszyliśmy wiec o 11 gdy już wyszło słońce . Ruszamy wiec przez Pysznicę i Krzaki do drogi Nisko - Janów Lubelski i nią pojechaliśmy kilka km a potem odbiliśmy w stronę Jarocina i dalej na Momoty . Minąwszy Momoty dojeżdżamy do ujścia i odbijamy w leśny dukt który biegnie po trasie wspomnianej kolejki . Po kilkuset metrach leśny dukt odbija w lewo a my jedziemy już mocno zarośnięta trasa kolejki . Ale zanim ruszamy ta trasa zatrzymujemy się na siku . No i Daniel od razu natrafia na grzyby więc zaczynamy poszukiwania . Przez około 20 minut udałe się nam zebrać po 8-10 prawdziwków i spora ilość podgrzybków . Dobrze że miałem płucienną torbę przy sobie akurat więc było w co pakować grzybki . Daniel nie miał nic poza malutkim plecakiem wiec tam upychał biedne grzyby . Ruszamy więc powoli zarośniętą droga w kierunku pozostałości mostu tej kolejki wąskotorowej , tam miał być geokesz . Ale zanim dojechaliśmy te 700 metrów do mostku jeszcze kilka razy zatrzymywaliśmy się bo prawdziwki rosły tuż przy drodze więc trzeba było zbierać . Po dotarciu nad mostek , kilka fotek i poszukiwania kesza ale niestety  nie udało się go zlokalizować . Czas wracać . No i zaczyna robić się pod górkę gdyż zaczyna padać deszcz . Na początku lekko więc nie ma paniki . Ja w razie czego mam kurtkę w plecaku..Daniel nie ma . Wracamy tą sama droga do miejsca gdzie z asfaltu zjechaliśmy na leśny dukt ale nie odbijamy znów na asfalt lecz jedziemy dalej prosto duktem leśnym w kierunku Porytowych Wzgórz . Zaczyna padać coraz mocniej . Po kilku kilometrach docieramy wreszcie na Porytowe Wzgórza i tam wjeżdżamy na asfalt . momentami pada mocniej a momentami nie pada wcale . Po kilkunasty kilometrach dojeżdżamy do Jarocina i tam zatrzymujemy się przy sklepie .  Akurat tu jest kawałek otwartego terenu to widzimy nadciągające ciemne chmury burzowe no i słyszymy odgłosy burzy . Długo nie zabawiamy tu , zmieniamy tylko trasę aby nie jechać wprost na burzę ale starać się ją choć trochę minąć bokiem . Wiec teraz jedziemy na Hutę Deręgowską . A za nią juz zaraz wjeżdżamy na drogę główną . Jedziemy nią kawałek i zjeżdżamy w boczną w kierunku Krzaków i Pysznicy . Po drodze jeszcze raz nas złapał dość mocny deszcz ale jakoś docieramy do domu .



Kanie jak talerze ...

Piękne wrzosy

Są jeszcze i pyszne jeżyny ...

Leśny dukt prowadzący po trasie kolejki wąskotorowej

Częściowo zarośnięta droga wiodąca przez torowisko kolejki wąskotorowej

Grzybki :)


Metalowa konstrukcja mostku kolejki wąskotorowej

Mostek przerzucony jest nad piękną leśną rzeką Bukowa 








komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa asiep
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]