Na Ossolin
-
DST
128.00km
-
Teren
4.00km
-
Czas
06:02
-
VAVG
21.22km/h
-
VMAX
50.00km/h
-
Temperatura
26.0°C
-
Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po powrocie z Pienin kilka dni odpoczynku a i pogoda kiepska więc dopiero dziś ruszamy na rower . i odrazy na ciekawą imprezę . A konkretnie do Ossolina na piknik rycerski .Ruszam wiec o 8 z Danielem w stronę Sandomierza a z Grześkiem mamy spotkać się wyjątkowo dopiero w Ossolinie . Jedziemy więc jak zwykle na Sandomierza potem wzdłuż Wisły aż do Samborca gdzie odbijamy w boczne drogi i teraz już pagórkowatym terenem jedziemy w stronę Ossolina . kilka km przed celem zjeżdżamy z asfaltu i jedziemy szlakiem Św Jakuba poprzez sady . oczywiście mamy w tym swój cel..a mianowicie szaber :) . Tu praktycznie nie ma pól a tylko same sady a nich wszelakie owoce . Jabłka , gruszki , śliwki , brzoskwinie , morele a nawet orzechy laskowe . Ale jak na razie dojrzałe są morele i brzoskwnie a także śliwki . Zatrzymujemy się wiec w kilku miejscach przy polnej drodze i napychamy plecaki do oporu :) . Wreszcie docieramy do Ossolina . kilka fotek pozostałości po wielkim zamku Ossolińskich . Rozkładamy się pod ruinami i czekamy an Grześka . Po kilkunastu minutach wreszcie dociera i razem siedzimy pod zamczyskiem . Potem jedziemy na miejsce pikniku rycerskiego . Tam czekamy trochę na rozpoczęcie imprezy. Głownie czekamy na walki rycerskie ale się nie doczekaliśmy . na początek jakieś bzdurne przemowy miejscowych kacyków a potem pokazy dawnych tańców dworskich . I tak czas zleciał a walk rycerskich nie am , a czas się zbierać do domy aby zdążyć na finał mistrzostw świata . Ruszamy więc trochę okrężnie przez Klimontów i Koprzywnicę i jedziemy na d Wisłę aby się przez nią przeprawić promem na drugi brzeg a tam już Tarnobrzeg . niestety..prom nie czynny . I trzeba teraz jechać wzdłuż Wisły , częściowo wałami do Sandomierza . Więc jedziemy . potem już główna jedziemy do domu .
Zjeżdżamy z asfaltu na szlak Sw Jakuba wiodący polnymi drogami
Rowery odpoczywają w cieniu..a my zbieramy owoce :)
Docieramy pod ruiny zamku
Dociera i Grzesiek
Posiłek mały
Coś Grzesiek szuka..ale co ??? :)
To ja ...
Na razie coś pustawo
Idą zbrojni ...
...i piekne damy
..i jacyś przybysze ze wschodu ...
..kaboom...
Wracamy
...prom nie czynny...