Roztocze 2 ... dzień 4
-
DST
113.00km
-
Teren
2.00km
-
Czas
06:02
-
VAVG
18.73km/h
-
VMAX
45.00km/h
-
Temperatura
22.0°C
-
Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Roztocze...czwarty dzień wyprawki . Dziś wycieczka zaplanowana przez Grześka więc jedziemy potulnie za nim . Z rana niby ładnie i ciepło ale widać krążące chmury burzowe . Na początek udrzemy na Narol gdzie odwiedzamy odnawiany przepiękny pałac Łosiów , potem jedziemy na Łukawicę gdzie zatrzymujemy się przy pięknym źródlisko . Tu wybijają jedne z trzech głównych źródeł Tanwi , głównej rzeki Roztocza . Potem już prosto na Bełżec jedziemy . W Bełżcu na początek udajemy się pod piękną malutką drewnianą cerkiew a potem jedziemy pod ogromny pomnik poświęcony pamięci pomordowanych tam żydów i Polaków którzy zginęli tam w obozie zagłady .. jakimś cudem zmyliliśmy drogę ale to pozwoliło nam przeczekać na przystanku PKS pierwszą w tym dniu ulewę . Pod pomnikiem spędzamy trochę czasy gdyż aby go obejść i obejrzeć trzeba poświęcić minimum 20 minut . Z Bełżca ruszamy do Tomaszowa :Lubelskiego , przed Tomaszowem przerwa na ciepły posiłek i ruszamy dalej na Rachanie . Tam miały być jakieś ruiny zamku . . Zaraz za Tomaszowem teren robi się mocno pofałdowany . W Rachaniu okazało się że na miejscu zamku postawiono chyba kiedyś jakiś dworek/pałac który tez jest w ruinie a do tego jeszcze chyba częściowo przerobiony był na budynek PGRu . Ruszamy więc teraz w kierunku drogi głównej . Chmury znów robią się co raz cięższe i w każdej chwili może lunąć a do tego jedziemy jakimś mega długim podjazdem , na szczęście nie stromym ale chyba kilku kilometrowym . W końcu docieramy do drogi głównej i jedziemy znów na Tomaszów Lubelski. Po kilku km zatrzymujemy się na kilka minut pod przystankiem bo pada . i jedziemy dalej do Tomaszowa , czasami w lekkim deszczu . W samym Tomaszowie już wyszło słoneczko więc spokojnie jedziemy już boczną droga na Susiec . po drodze jeszcze przystanek przy drewnianej cerkwi która teraz stalą się kościołem katolickim . Przy świątyni wybiją piękne źródlisko i tu mała ciekawostka . nad źródełkiem przerzucona jest tajemnicza konstrukcja metalowa , wygląda jak jakiś nie ukończony pomost . W rzeczywistości jest to konstrukcja skrzydła samolotu transportowego Messerschmitt 323 ( ówcześnie największy samolot tego typu na świcie ) . Został on zestrzelony nad tym rejonem w 1944 roku ale udało się załodze wylądować w tej okolicy a potem wysadzić samolot . Zostały tylko skrzydła które po wojnie służyły mieszkańcom jako mostek nad źródliskiem w drodze do kościoła .. Ruszamy dalej i po kilku km docieramy do Suśca na zasłużony odpoczynek .
Pałac Łosiów w Narolu
Człowiek bez hamulców.. moralnych..kolejny zamach na mnie
Narol..pomnik poświęcony Janowi II Sobieskiemu
Gdzieś w lesie napotkana taka maszyna
Łukawica..jedno z źródeł Tanwi
Gdzieś na trasie...udało się przejechać pomiędzy ulewami i nie zmoknąć...narazie
Bełżec...mała ale piękna cerkiew
Bełżec..pomnik stojący na miejscu obozu zagłady
Tomaszów Lubelski..cerkiew
Rachanie..pozostałości po dworku/pałacy który stal na miejscu zamku
Łosiniec..dawna cerkiew a dziś kościół katolicki
Łosiniec...źródlisko..kolejne ze źródeł Tanwi
Konstrukcja skrzydła Messerschita