Poniedziałkowy lajt
-
DST
63.00km
-
Teren
5.00km
-
Czas
03:03
-
VAVG
20.66km/h
-
VMAX
30.00km/h
-
Temperatura
22.0°C
-
Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś wreszcie po tygodniowej przerwie ruszyłem na krótka wycieczkę rowerową :)
Na początek udałem się w kierunku Rzeczycy Długiej gdzie odwiedziłem babcię a potem pojechałem w Lasy Lipskie . Chwilkę pokręciłem się przy rzece Łukawica a potem już asfaltem pojechałem przez Goliszowiec w kierunku Lipy . Po kilku km jednak zjechałem z asfaltu i udałem się pomarańczowym szlakiem Lasów Lipskich w kierunku Lipy . Bardzo przyjemnie jechało się droga leśna która czasami była dość piaszczysta , czasami ciutek błota a czasami droga wręcz znikała pod leśną roślinnością . Po kilku km dojechałem do skraju lasu i tu wjechałem na dawny szlak leśnej kolejki wąskotorowej , tu droga była nie wygodna bardzo bo pokryta takimi wąskimi płytami betonowymi . Zaraz jednak zjechałem na ścieżkę biegnącą wzdłuż muru nasycalni podkładów i nią dojechałem do Lipy .Tu dobiłem w prawo gdyż chciałem zrobić jeszcze kilka fotek malutkiej rzeczki Złodziejki która toczy swe wody przez Lipę . Potem pojechałem w kierunku Dąbrowy Rzeczyckiej a tam odbiłem w prawo i już prosto aż do Radomyśla gdzie przejechałem mostem przez San . Potem już bocznymi drogami do domu .
Lasy Lipskie..sztuczny próg na Łukawicy
Lasy Lipskie..ścieżka przy Łukawicy zawalona drzewami przez yuntelygentnych leśników
Rzeczyca Długa..mini stadnina koni
Lasy Lipskie...na pomarańczowym szlaku
Lasy Lipskie..droga biegnąca po szlaku leśnej kolejki wąskotorowej
Lasy Lipskie..Lipa..pomnik poświęcony partyzantom
Lipa..grób partyzancki
I drugi grób partyzantów
Odpoczynek na trasie