MarqoBiker prowadzi tutaj blog rowerowy

MarqoBiker BikeBlog

Pierwszomajówka

  • DST 125.00km
  • Czas 05:05
  • VAVG 24.59km/h
  • VMAX 35.00km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 1 maja 2014 | dodano: 01.05.2014



Dziś 1 maja..więc zaplanowana fajna wycieczka . Umówiłem się z Danielem że przed 7 wyjedziemy w stronę Nowej Dęby a po drodze mamy spotkać jeszcze Grześka . Daniel ciut się spóźnił więc ruszyłem sam a On miał mnie dogonić na trasie . Okazało się że dogonił mnie dopiero..40 km dalej :) . Czekałem na Niego już przy samej Nowej Dębie . A Grześka wcięło . Nic..ruszamy dalej do komorowa gdzie Grzesiek miał dołączyć do rowerowej grupy Diecezji Sandomierskiej z którą jeździ na rowerowe pielgrzymki . Docieramy więc do Komorowa a tam..już Grzesiek dawno siedzi :) . Gadamy chwile z rowerzystami z tej grupy a potem Daniel i ja ruszmy na Kolbuszową a Grzesiek z grupą jedzie w kierunku Sędziszowa . Gdy wyjeżdżałem z domu przed 7 świeciło słońce a w Komorowie już było całkowicie zachmurzone . Mieliśmy w planie odwiedzić piękny Kolbuszowski skansen ale nie było sensu w taką pogodę , zbierało sie na deszcz. więc po dojechaniu do Kolbuszowej odbijamy na Raniżów . Od Nowej Dęby teren jest trochę pofałdowany więc raz z górki raz pod górkę . przynajmniej się nam nie nudzi na trasie . W Raniżowie zatrzymujemy się przy otwartym sklepie i robimy małe zakupy . Powoli się rozpogadza . Za Raniżowem odbijamy w boczne drogi i jedziemy dalej . Po kilku km zatrzymujemy się przy źródełku z kapliczką Matki boskiej . Według wierzeń tu objawiła się Matka Boska w 1949 roku . Tu dłuższa chwila odpoczynku i ruszamy dalej w kierunku Cholewianej Góry a dalej na Pogorzałkę . Tu na łące chwila na posiłek i zdejmujemy koszulki z długim rękawem bo robi się upalnie . Za chwile już  jedziemy przez las aż do Maziarni i dalej do drogi głównej na Nisko ..i tu zaczyna padać deszcz . Wchodzimy więc pod drzewa i przeczekujemy deszcz..po kilku minutach jedziemy już na Nisko a dalej prosto do domu..po drodze znów robi się bardzo ciepło .

W drodze na Nową Dębe zatrzymuje się na chwilkę przy poligonie..ale Daniela nie widać więc jadę dalej

Mazury zaliczone :)

Rowery tez muszą chwile odpocząć

Cudowne źródełko

Kapliczka przy źródełku

Chwila odpoczynku na łące

Nie wstanę ...tak będę leżał  :)





komentarze
MarqoBiker
| 19:15 piątek, 23 października 2015 | linkuj Również Pozdrawiam Pana Jerzego :)
stary | 18:58 piątek, 23 października 2015 | linkuj Mariusz pozdrawiam z Nowej Dęby i życze Ci SZEROKOŚCI !
Swiety
| 00:11 sobota, 3 maja 2014 | linkuj nie godzine, nie godzine :) jak się nie umawiam, to nie ma czy wyjadę wcześniej czy później, tylko jak mi pasuje, po prostu spieprzyles misje i tyle :)
MarqoBiker
| 23:29 piątek, 2 maja 2014 | linkuj Bo kolega Grzesiek posrany jest i wyjeżdża o godzine przed czasem i potem musi czekać na wszystkich :) ..bo musi 1 być !!!
Swiety
| 20:45 piątek, 2 maja 2014 | linkuj Nie wcięło, nie wcięło tylko Grzesiek sobie wyjechał trochę wcześniej, a że kolega Mariusz parę godzin wcześniej się pisał, że do Komorowa nie chce to kolega Grzesiek nic nie pisał :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa jlrek
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]