Dwa źródełka i kilka górek
-
DST
128.00km
-
Teren
3.00km
-
Czas
06:01
-
VAVG
21.27km/h
-
VMAX
40.00km/h
-
Temperatura
15.0°C
-
Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś znów pogoda iście wiosenna . Ani chmurki na niebie od rana a z każdą minutą coraz cieplej . Dziś w planie wycieczka z Grześkiem po małych wzniesieniach w kierunku Kraśnika . Ruszam więc na Rzeczycę Długa gdzie wjeżdżam w Lasy Lipskie i jadę nimi aż do bani gdzie czekam minutę na Grześka i razem jedziemy dalej . Kilka km dalej wyjeżdżamy z lasu i i od razu wjeżdżamy na Wyżynę Lubelską . Tu teren jest już pofalowany a do tego non stop pod wiatr . Docieramy do pięknego źródliska w Potoku Stany , tam kilka fotek i kilka minut odpoczynku i jedziemy dalej trochę okrężnie gdyż mieliśmy odwiedzić jeszcze pewien cmentarz i tam poszukać pomnika z okresu powstania styczniowego ale..przegapiliśmy zjazd i pojechaliśmy dalej na Łychów Gościeradowski i dalej na Trzydnik Mały . Akurat w okolicach Trzydnika Małego pierwszy raz byliśmy . Za Łychowem w pewnym momencie skończył się asfalt i jechaliśmy około 2 km polną droga a na koniec jeszcze był malutki zjazd wąwozem w którym po bokach leżał śnieg ..śnieg topniał i wąwozem błoto płynęło..no i rowery już takie czyste nie były , jak i zresztą nasze ubrania :) . Jakoś dowlekliśmy się w końcu do Olbięcina . Tu małe zakupy w sklepie i jedziemy na pobliskie źródełka . Tam się posilamy i podziwiamy ten cud natury . Potem już główna droga jedziemy 2 km a następnie odbijamy w boczną na Salomin . Po drodze jeszcze zjeżdżamy w polną drogę gdzie znajdował się malutki cmentarzyk I wojenny . I dalej jedziemy na Salomin i dalej do Zdziechowic gdzie już jechaliśmy główną aż do Zaklikowa . Tu chwila odpoczynku na rynku . Ja ruszyłem dalej w stronę Lipy a Grzesiek do domu . Po drodze jeszcze wizyta u babci w Rzeczycy Długiej ii dalej przez Jastkowice do Stalowej Woli .
Kapliczka Św Nepomucena w Potoczku
Grzesiek miał chyba ciężką noc bo przysypia na rowerze :)
Źródlisko w Potoku Stany
Ponad 2 km taką polna droga w potem zjazd błotem pośniegowym przez mały wąwóz
Pozostałości po zimie
Kapliczka gdzieś po drodze
I stary krzyż
Zdjęcie nie oddaje tego ale ten malutki zbiorniczek zasilany źródełkiem w Olbięcinie ma ponad 2 metry głębokości
Źródełka
Woda krystaliczna....można spokojnie pić
Cmentarzyk I wojenny
Odpoczynek w Zaklikowie
Kiedyś ruszę na...
Lipa..rekonstrukcja dawnego przejścia granicznego pomiędzy zaborami
Pomnik przy przejściu granicznym
Na ogródku u babci :)
Kategoria Codzienność