Do maka na kurczaka..okrężnie
-
DST
86.00km
-
Czas
04:02
-
VAVG
21.32km/h
-
VMAX
30.00km/h
-
Temperatura
12.0°C
-
Sprzęt Merida Matts TFS XC 500-D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela zapowiadała się od rana pięknie co mnie trochę zdziwiło gdyż w nocy lało . Ruszam więc z Danielem o 10 w kierunku Sandomierza . Po drodze małe zakupy żywności rowerowej w Biedronce i dojeżdżamy do Sandomierza . Tam zatrzymujemy się na nad Wiślanym bulwarze i chwilę odpoczywamy . Ja robię wpis do geokesza . Kilka fotek i ruszamy dalej . Chwilka jazdy główną droga i odbijamy w boczną drogę wiodącą poprzez małe wioski i słynne Sandomierskie sady . Po kilkunastu km docieramy wreszcie do promu który ma nas przewieść na drugą stronę Wisły . Czekamy dłuższą chwilę na prom , ładujemy się na pokład i po chwili jesteśmy już w Tarnobrzegu . Tu chwilka w parku przy Tarnobrzeskim zamku i jedziemy do maka na kurczaka . Zapchałem się dwoma kurczakami i ruszamy dalej już w kierunku Stalowej Woli . Zaraz za Tarnobrzegiem odbiliśmy w boczną drogę i dojechaliśmy nią aż do Grębowa . Dodać trzeba że od Tarnobrzega dość ciężko się jechało pod wiatr . Dopiero za Grębowem na drodze głównej już lżej się kręciło i tak dojechaliśmy do domu .
Pod Sandomierskim zamkiem
Sandomierz..zabytkowy wodowskaz
Sandomierz..widok z bulwaru na stare maisto
Sandomierski nad Wiślański bulwar
Czekając na prom
Prom płynie po nas
Tarnobrzeski zamek..
No i gwóźdź programu :)